Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Zastosowanie radioizotopów w medycynie jest ogromne – od diagnostyki po terapię. W Narodowym Centrum Badań Jądrowych pod Warszawą wyprodukowano leki, które podano już milionom pacjentów. Mimo sukcesu polskich naukowców, w praktyce klinicznej rozwiązania te są często niedoceniane.

Kilka słów o radiofarmacji

 

–  Radiofarmaceutyki to produkty lecznicze, tak samo ważne jak wszystkie inne produkty lecznicze – tłumaczy dr hab. Renata Mikołajczak, pełnomocnik dyrektora ds. naukowych w Ośrodku Radioizotopów POLATOM  Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Otwocku-Świerku. - Jedyną różnicą w stosunku do klasycznych farmaceutyków jest to, że efekt leczniczy wywołuje  promieniowanie jonizujące, które jest emitowane przez izotop promieniotwórczy przyłączony do odpowiedniego nośnika.

Nośnik ma za zadanie dostarczyć izotop w objęte zmianami chorobowymi miejsce. Może nim być na przykład przeciwciało rozpoznające specyficzne białka na powierzchni komórek nowotworowych. Radionuklid gromadzi się selektywnie  w wybranej tkance a emitowane promieniowanie  umożliwia precyzyjne zlokalizowanie lub zniszczenie ognisk chorobowych.

Radioizotopy mają szerokie zastosowanie zarówno w terapii, jak i diagnostyce. Wystarczy "tylko" dostarczyć właściwy izotop w odpowiednie miejsce. Tak zaprojektowany preparat daje często więcej możliwości niż tradycyjne metody leczenia i diagnostyki.

– To charakterystyka fizyczna pierwiastka i rodzaj rozpadu promieniotwórczego jego izotopu promieniotwórczego decyduje o tym gdzie zostanie wykorzystany dany izotop – wyjaśnia dr Mikołajczak.

Izotopy emitujące  podczas rozpadu fotony (promieniowanie gamma) poza obręb ciała pacjenta są  stosowane w diagnostyce. To promieniowanie można następnie wykryć za pomocą specjalnych urządzeń tzw. gamma kamer. Radiofarmaceutyki są z powodzeniem stosowane m.in. do oceny funkcji nerek, wątroby, tarczycy czy diagnozowania przerzutów nowotworowych do kośćca.

– Informacji, które uzyskujemy dzięki metodom radioizotopowym, nie możemy zdobyć klasycznymi metodami takimi jak tomografia komputerowa – zauważa dr Mikołajczak.

 – Przede wszystkim wynika to z możliwości uzyskania dynamicznego obrazu danego narządu, w przeciwieństwie do innych statycznych metod diagnostycznych. Izotopy rozpadające się z emisją cząstek ( alfa lub beta) są natomiast wykorzystywane w terapii. Emitowane promieniowanie pozwala na precyzyjne zniszczenie tkanek objętych procesami chorobowymi. Klasycznym przykładem może być jod-131 (emiter promieniowania gamma i beta), stosowany od wielu lat w diagnostyce i terapii schorzeń tarczycy. Za pomocą radu-223 (emiter alfa) leczone są przerzuty nowotworów do kośćca. Uzyskuje się silny efekt przeciwbólowy, a także do pewnego stopnia remisję choroby.

Atomowy sukces

Narodowe Centrum Badań Jądrowych położone nieopodal Warszawy to gigantyczny kompleks badawczy zajmujący się licznymi gałęziami nauki skupionymi wokół fizyki jądrowej. Ośrodek zbudowany jest wokół  reaktora Maria, którego historia sięga lat 70. ubiegłego wieku. Reaktor Maria to reaktor badawczy intensywnie wykorzystywany do produkcji izotopów promieniotwórczych. Obecnie działalność kompleksu skupia się wokół zastosowań metod izotopowych w medycynie. Prym w tej dziedzinie wiedzie Ośrodek Radioizotopów POLATOM będący znanym na całym świecie producentem i dystrybutorem preparatów radioizotopowych. Są one eksportowane do około 70 krajów na wszystkich kontynentach. Do najnowszych wynalazków tego ośrodka należą preparaty TechImmuna, ItraPol oraz LutaPol.

– TechImmuna wykorzystuje jako substancję nośnikową dla izotopu ludzką immunoglobulinę G – tłumaczy dr Renata Mikołajczak –  Ta immunoglobulina jest u nas modyfikowana tak, aby przyłączyć do niej cząsteczkę, która tworzy trwały kompleks z  technetem-99m. Powstały znacznik jest wykorzystywany w diagnostyce stanów zapalnych. Stosuje się go klinicznie do uzyskania informacji o lokalizacji zmian zapalnych w sytuacji, gdy u chorego podejrzewa się proces zapalny, ale nie można go wykryć innymi metodami.

Wspomniany przez naszą rozmówczynię technet-99m charakteryzuje się korzystnymi właściwościami fizycznymi (emitowane monoenergetyczne promieniowanie gamma, krótki okres półtrwania, łatwość otrzymywania). Stąd jest on jednym z najczęściej stosowanych radionuklidów na świecie.

– Natomiast ItraPol i LutaPol nie są gotowymi do podania produktami leczniczymi lecz prekursorami radiofarmaceutyków. Prekursor radiofarmaceutyczny to radionuklid w postaci roztworu gotowego do wykorzystania w celu wyznakowania substancji nośnikowej. Nasze prekursory, czyli  itr-90 i  lutet-177, są beta-emiterami i mogą być wykorzystane w radioterapii wewnętrznej. To, że udało nam się uzyskać status prekursorów radiofarmaceutyków dla obu tych preparatów uważamy za duże osiągnięcie, ponieważ zwiększa to ich dostępność dla medycyny nuklearnej.

Mimo licznych sukcesów polskich naukowców, terapia radioizotopami bywa trzymana na uboczu medycyny.

- Z naszej perspektywy pozycja medycyny nuklearnej w lecznictwie jest wciąż niedoceniana – stwierdza ze smutkiem dr Mikołajczak - Często leczenie metodami medycyny nuklearnej jest oferowane chorym, dla których inne metody leczenia zostały już wyczerpane. Czyli często zbyt późno, aby odnieść wymierne korzyści.

KOMENTARZE
Newsletter