Poszukiwany, poszukiwana - rekrutacja w branży Life Science
Od wielu lat obserwuje się ciągły rozwój branży Life Science w Polsce. W związku z tym coraz więcej firm poszukuje specjalistów z tej dziedziny. Liczba ofert pracy z roku na rok wzrasta. O tym, jak wygląda rynek rekrutacji, jakie stanowiska są najczęściej obsadzane oraz jakie kompetencje są najczęściej brane pod uwagę, rozmawialiśmy z Karoliną Jarosińską, Dyrektor Zarządzającą ExecMind, firmy specjalizującej się w rekrutowaniu pracowników w branży Life Science.
Beauty Innovations 2019 za nami!
Antybiotyki – cudowny lek, któremu zawdzięczamy...
Biolumo publikuje raport "Dostępność szybkiego...
Geneza antybiotykooporności – czemu antybiotyki...
Biomed Lublin oddala od siebie piętno bankructwa i...
Rozwijasz projekt, którego część stanowi obszar...
Tak zaczyna się rozwój polskiej biotechnologii...
Kongres Biogospodarki 2018 przechodzi do historii...
Naukowa Fundacja Polpharmy otwiera KONKURS pt...
Międzynarodowy Kongres Biogospodarki już za kilka...
O innowacjach i inwestycjach w zdrowie. Roche...
Rutynowe testy wag laboratoryjnych
Biotechnologia w Pałacu Prezydenckim [VIDEO]
Tomasz Szacoń radzi, jak współpracować z sieciami...
Ustawa o produktach kosmetycznych – kiedy wejdzie...
Multipleksowe testy diagnostyczne w formacie...
Konserwanty w kosmetykach – czy są nam potrzebne...
Sprawdź, co się działo na Beauty Innovations 2018
O biotechnologii, moście innowacji między Polską a...
Genomtec wyznacza kierunki w tzw. smart rolnictwie...
Nagroda Europejskiego Wynalazcy 2018: Internauci...
Nie każdy chory po przeszczepieniu szpiku...
Jakie są największe problemy laboratoriów...
"Destination: Mars" zachęca dzieci do odkrywania...
Prof. Zbigniew Brzózka opowiada o platformie...
Prezentacja pomieszczenia clean room, cz. 2...
Praktyczne aspekty pracy w clean room, cz. 1...
Nanoimager: nowa era w dziedzinie mikroskopii...
Bio-Tech Vlog #18 - marihuana na giełdzie...
Jak powstają leki? – wyjaśnia dr Krzysztof Brzózka...
Jeden doktorat z chemii, biologii i nauk...
Prof. nadzw. dr hab. n. med. Zbigniew Żuber...
Nowa terapia komórkami macierzystymi wchodzi w...
Biospołeczność "po łódzku"! Eksperci podsumowują V...
Biotechnologia na salonach cz. 3 – relacja z...
Targi HPCI i CosmeticBusiness znowu razem! – głos...
Przyszłość nanomateriałów w kosmetykach
Pracownia Indywidualnych Implantów Medycznych...
OncoArendi Therapeutics na radzie globalnych...
Mabion S.A. na ostatniej prostej do zakończenia...
24 czerwca br. zakończyła się IX Międzynarodowa...
Celon Pharma rozpoczyna proces rozbudowy swojego...
Polpharma Biologics jako pierwsza w Polsce połączy...
Druga edycja targów CosmeticBusiness Poland przed...
Tym żyje Branża - projekt ustawy o produktach...
Rozporządzenie REACH – 31 maja mija termin...
Czy sztuczna macica jest szansą dla wcześniaków?
BioForum 2017 otwarte na studentów!
„Endotheliocentryczne” spojrzenie na rozwój chorób...
Przeczytaj i zobacz, jak było w tym roku na...
[VIDEO] W pułapce średniego rozwoju - jak...
Videorelacja z Konferencji JCI
Provital Group - zawsze o krok przed trendami w...
PCC Exol - największy w Polsce producent...
Ważne decyzje Kongresu Biogospodarki
Aston Chemicals – dystrybutor surowców...
CosmeticBusiness i HPCI łączą siły w Warszawie!
Wirus Zika w Polsce – Anders Widell ostrzega!
Wszędzie dobrze, ale w Wilnie (?!) najlepiej…
Jak aplikować na stanowiska w firmach...
Pół świnia-pół człowiek czy mała świnka z ludzkim...
Wyniki „Master of Innovation” - konkursu na...
Niepłodność plagą zdrowotną XXI wieku
Koniec z teorią nad komercjalizacją bada...
"Adoptuj życie" zanim się narodzi
Bioforum wróciło tam, gdzie jego miejsce!
FameLab czy ShameLab?
Dla Salonu + Biotechnologia.pl = klip z Beauty...
Konserwanty wielofunkcyjne jako jedno z rozwiąza...
Szkodliwe dla środowiska mikrogranulki w...
Wstydliwe badanie ratujące życie
Rusza konkurs Prix Galien Polska 2016!
Chikungunya- tajemniczy wirus, o którym wiemy...
Quo vadis młody biotechnologu?
Zakażenia HIV i HCV wśród użytkowników narkotyków
Zewnątrzkomórkowe RNA w progresji i diagnostyce...
Rzadkie typy wirusowego zapalenia wątroby
Nowe technologie w diagnostyce WZW C
iLiver- aplikacja dla Twojej wątroby
Centrum Diagnostyki i Terapii Onkologicznej w...
HCV - podstępny zabójca
ADHD – objawy, leczenie i postępowanie
Innowacyjny biobiznes bez kompleksów
Contract Research Organizations i ich słowacki...
Biosaxony Biotechnology
Polscy biotechnolodzy poszukują możliwości w...
Lecz się odpowiedzialnie
Krótko lecz na temat w konkursie 3MT®
Biotechnologu, chroń swoje wynalazki!
Boost Biotech Polska
Wyhoduj sobie spirulinę
Balon żołądkowy zatwierdzony w terapii otyłości
Pierwszy lek 3D zatwierdzony!
Czym jest biochirurgia?
Branża "life science" rozwija się szybciej ni...
Rozwiń skrzydła w Chinach!
Laboratorium Pomorskiego Parku...
Nervoplastica
Pięta Achillesowa wirusa Ebola?
Proces projektowania i wprowadzania nowych leków...
Nowa era dla sterylizacji w laboratorium
Wibrujące pióro ARC stworzone dla chorych na...
Pierwszy generyczny lek na SM zatwierdzony przez...
Superimplant pomoże przejrzeć na oczy
Chromatografia, czyli cuda w laboratorium
Sukces polskiej medycyny nuklearnej
Suplementacja wapnia zdecydowanie nie dla każdego
Wrocław, maj i święto sektora life science
Niski poziom witaminy D może sprzyjać cukrzycy...
Czas na lab! Eurolab!
Probiotyki mogą szkodzić?
Zioła dobre na chorobę duszy
Skóra, rana i hemostaza, czyli do wesela się zagoi
Alergiku! Czy steryd wziewny to samo zło?
Zakochaj się w... buraku ćwikłowym
Czy inteligentna kapsułka zastąpi zastrzyk?
Gdy ból nie ma końca…
BiotechTV: Popularyzacja nauki w Polsce
Noc Biologów, czyli mali i duzi ruszają po wiedzę
BiotechTV: Patent czy sprzedaż własności...
Diagnostyka molekularna
Epigenetyka w pigułce
Prokariotyczny system toksyna-antytoksyna
Biotransformacja w teorii i praktyce
Dlaczego Polacy się nie chwalą?
Angiogeneza i nowotworzenie
Lecytyna na kłopoty z pamięcią
Modele zwierzęce chorób neurodegeneracyjnych
Jak bardzo rośliny mogą być plastyczne?
Potencjał drzemiący w algach
Biokataliza to biotechnologia w czystej formie
EduLab, miejsce dla fanów doświadczeń chemicznych
Bioinformatyka i jej perspektywy
Nadzieja dla chorych na Alzheimera
Nukleolina i jej rola w nowotworzeniu
Medycyna regeneracyjna
Nieśmiertelność, skóra i teoria telomerowa – co je...
Krystalografia według prof. Ady E. Yonath
Sposób na zdrowe jaja i kurze mięso
Cholesterol nie taki zły jak go malują
Alternatywa dla antybiotyków?
Lek Lyrica – blockbuster z polskim wkładem
Jak powinien wyglądać transfer technologii?
Anaplazja, aplazja i metaplazja – plastyczno...
Przyszłość Polski zależy od kreatywności Polaków...
O aparaturze do wieloparametrycznej analizy...
HPCI 2014 w pigułce
mgr Leszek Pryszcz o mykologii i bioinformatyce
Ryzykowne inwestycje
Ojciec chrzestny klonowania – Noblista sir John...
Ciemna strona długiego życia
MERCK kupi SIGMĘ-ALDRICH. Wielki deal na globalnym...
Medycyna sądowa od podszewki – rozmowa z dr...
Zatrudnienie w Polsce – rozmowa z Iwoną Szulc...
"Zrezygnowanie z GMO byłoby cofnięciem si...
Technologia ustalenia ojcostwa
Diagnozowanie chorób na podstawie analizy oddechu
Dlaczego warto inwestować w sektor Life Science?
Znaczenie rybosomów w terapii antybakteryjnej
Rozpoczęcie Kongresu BIO 2014
Anielskie wsparcie dla biznesu
Wady i zalety notowania na NewConnect w pigułce
Polpharma – nowoczesne laboratoria
GMO oczami blogera – rozmowa z dr. Wojciechem...
Nowości w polskich produktach weterynaryjnych
Postęp rodzi w nas potrzebę zmian – rozmowa z...
Polski innowacyjny lek na łuszczycę nagrodzony
Renaturacja białek rekombinowanych? Polscy...
Aż podskoczy ciśnienie!
Jak zmieni się Dolina Krzemowa?
Bioemprenedor XXI – szansą dla biotechnologicznego...
Modele anatomiczne drukowane za pomocą drukarki 3D...
Jak ugryźć raka
Jak możemy wykorzystać wiedzę o angiogenezie w...
Polpharma rozpocznie produkcję leków biopodobnych...
Innowacyjne start-upy czynnikiem przyciągającym...
Steven Burrill: Inwestować czy nie inwestować?
Już jutro BioForum!
Epidemiologia chorób zakaźnych w krajach...
Kilka słów o lobby antyszczepionkowym
Czym jest epidemiologia?
Problemy z edukacją w Antiviral Baltic Network...
Za 5 lat biotechnologiczny Google?
Porównania międzylaboratoryjne, w czym problem...
Jak przygotować się do akredytacji PCA?
Probiotyki w alergii – nowatorski projekt...
Jak zmieniają się wymagania rynku wobec pipet?
Jak można unowocześniać pipety?
Jak skutecznie zarządzać informacją laboratoryjn...
TV.Biotechnologia.pl – Urszula Potęga o Targach...
Jak wygląda w tej chwili sytuacja na rynku pracy w branży Life Science?
Branża Life Science w Polsce – choć dopiero raczkuje – rozwija się bardzo dynamicznie. Z roku na rok powstaje coraz więcej spółek zajmujących się biotechnologią oraz badaniami nad nowymi lekami czy terapiami. Jak podaje PAIiIZ, powołując się na dane FDI Intelligence, już w 2010 r. Polska znalazła się na 5. miejscu w światowym rankingu liczby projektów inwestycyjnych w sektorze biotechnologii. Jak wynika z danych GUS, w 2014 r. w Polsce zarejestrowanych było 126 przedsiębiorstw, z czego ponad połowa z nich wykorzystywała w swojej działalności techniki biotechnologiczne. Rozwój tego sektora bezpośrednio wpływa na liczbę miejsc pracy. Obecnie dynamika wzrostu zatrudnienia jest dwucyfrowa, blisko 20%. Jeśli odnosimy to do 2016 r. to jest dosyć podobnie. Prognozując przyszłość, patrzymy dosyć optymistycznie.
Na jakie stanowiska najczęściej rekrutują firmy z branży Life Science?
Jako firma headhunterska posiadamy coraz więcej zapytań, dotyczących zatrudnienia zarówno kadry eksperckiej – stricte naukowej, jak i menadżerskiej. My koncentrujemy się głównie na rolach menadżerskich, zarządczych i od pewnego czasu obserwujemy wzrost ofert pracy w tym segmencie. Z częścią ekspercką (naukową) firmy często same sobie dobrze radzą. W Polsce jest dużo dobrych biotechnologów. Średnio około 4 tys. absolwentów rocznie wychodzi z naszych polskich uczelni. To powoduje, że ta kadra „juniorska” jest szybko rekrutowana. Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy potrzeba osób na stanowiska „seniorskie”, które posiadają nie tylko duży staż naukowy, ale również komercyjny, które pracowały wcześniej w firmach biotechnologicznych lub farmaceutycznych i mają doświadczenie, np. przy opracowywaniu nowych leków. W Polsce ten sektor jest cały czas bardzo wąski i nie jest tak rozwinięty jak na Zachodzie czy w Wielkiej Brytanii, więc siłą rzeczy, liczba osób pracujących w R&D przy opracowywaniu nowych leków jest bardzo ograniczona. Stąd znaczący wzrost zapotrzebowania na takie osoby.
Proces rekrutacji nie zaczyna się od umieszczenia ogłoszenia, jak to zwykle bywa...
Dla nas kluczowym aspektem jest poznanie struktury organizacyjnej firmy, jej kultury, wartości i przede wszystkim biznesu. Znając taki kontekst, jesteśmy w stanie zbudować odpowiedni profil stanowiska, a potem kandydata. I to my go znajdujemy. Gdzie? W przypadku stanowisk bardziej złożonych – czyli menadżerskich i wysoce eksperckich – często wychodzimy poza Polskę, naszym terenem działania jest głównie Europa Zachodnia, ale nie tylko. Prowadzimy projekty rekrutacyjne w Ameryce Północnej, mając tutaj na uwadze bardzo dobrze rozwinięte ośrodki Life Science. Należymy również do skandynawskiego stowarzyszenia ScanBalt, które zrzesza około 3000 członków i dzięki temu mamy znacznie ułatwiony dostęp, jeśli chodzi o pracowników związanych z biotechnologią i technologiami medycznymi. To są dla nas podstawowe źródła kontaktu.
Z reguły na cały proces rekrutacyjny potrzebujemy około 5-6 tygodni. Pierwsze 2-3 tygodnie naszej pracy to identyfikacja firm, które leżą w kręgu zainteresowań naszego klienta oraz poszczególnych ról w firmie i osób, które je piastują. Stworzenie takiej mapy rynku jest niezwykle ważne. To jest gwarancją sukcesu i tego, że na dane stanowisko będzie zatrudniona właściwa osoba. „Właściwa” nie oznacza, że w 100% będzie posiadała wszystkie wymagane wcześniej kompetencje, ale będzie dopasowana do profilu firmy, do tego, w jaki sposób działa, jak żyje i czym żyje. Ta „chemia” ma ogromne znaczenie. Kolejne tygodnie to rozmowy z kandydatami.
Jakie kompetencje są brane pod uwagę?
Sam sposób rekrutacji, doboru kompetencji nie odbiega od innych sektorów. Mówimy jednak tutaj o ścisłej specjalizacji – wiedzy technicznej, technologicznej. Coraz więcej firm zwraca uwagę na kompetencje miękkie, takie jak: umiejętność pracy w zespole czy umiejętność komunikacji. Wiele firm ściśle współpracuje z klientami zewnętrznymi, dlatego w zespole wyłaniane są osoby do kontaktów z nimi, stąd tak ważna jest umiejętność tworzenia relacji biznesowych. Jeśli miałabym coś doradzać absolwentom czy młodym naukowcom, to aby cały czas doskonalili się w tym zakresie. To na pewno zwiększy ich szanse na dalszy rozwój kariery zawodowej, czy to w Polsce, czy zagranicą.
Na jakie aspekty zwracają uwagę kandydaci, rozpatrując daną ofertę pracy?
Dla osób, z którymi się kontaktujemy, szczególne znaczenie ma to, z jakim produktem czy usługą będą pracować oraz możliwość generowania własnych pomysłów. To są absolutnie kluczowe aspekty. Kwestie wynagrodzenia czy dodatkowych benefitów schodzą na drugi plan. Przede wszystkim chodzi o to, aby dobrze czuć się w nowej roli.
Jak stać się bardziej widocznym na rynku pracy?
To, co ze swojej perspektywy mogę rekomendować, to obecność na różnego rodzaju portalach społecznościowych, rodzimych, takich jak Goldenline czy międzynarodowych jak LinkedIn – zbudowanie dobrego profilu i skoncentrowanie się na odpowiednich hasłach kluczowych to podstawa. Bywa tam wielu rekruterów, tam są publikowane ogłoszenia, ale również nawiązywane pierwsze bezpośrednie kontakty. Niezwykle ważne jest uczestnictwo w różnego rodzaju konferencjach i networking, a w przypadku naukowców, publikacje.
Dlaczego warto korzystać z pomocy firm rekrutacyjnych?
Główną zaletą naszej firmy jest wąska specjalizacja – to powoduje, że nie rozpraszamy się na inne aspekty. Wybraliśmy od samego początku dwa obszary, w których dobrze się czujemy, czyli Life Science i Nowe Technologie. Pomagamy budować przewagę konkurencyjną firm, poprzez znajdowanie kluczowych osób do rozwoju organizacji, produktów, rynków itd. Chcemy budować rynek specjalistów, managerów, bo jesteśmy w tym dobrzy i „czujemy” sektor Life Science. Sami się tym pasjonujemy, rozwijamy, nie tylko swoje kompetencje w zakresie rekrutacji, ale również te biznesowe, uczestniczymy w kluczowych eventach dla sektora. To tworzy solidną podstawę do realizacji naszej misji.
Jakie firmy najczęściej się do państwa zgłaszają?
Pracujemy zarówno z dużymi spółkami giełdowymi, jak i i kilkunasto-, kilkudziesięcioosobowymi firmami, również start-upami. Wszystko zależy od tego, w jakim momencie swojego rozwoju znajduje się dana firma. Często zdarzają się takie sytuacje, że podczas spotkania z klientem, w trakcie omawiania różnych możliwości, nagle przychodzi nam do głowy, że może warto zacząć od innego aspektu, np. od przyjrzenia się portfolio produktowemu danej firmy. My jesteśmy w stanie szybko zaproponować osobę, która specjalizuje się w danej dziedzinie i jest w stanie pomóc. Bardzo często – zwłaszcza te mniejsze firmy – na pierwszej rozmowie nie mają jeszcze sprecyzowanych potrzeb, dotyczących rekrutacji. Wynikają one dopiero w trakcie spotkania i zależą od tego, w jakim kierunku firma chciałaby się dalej rozwijać. My jej to po prostu umożliwiamy.
Jak ocenia Pani rynek rekrutacyjny w Polsce?
Obecnie coraz więcej firm przykłada wagę do rekrutacji, a przede wszystkim do polityki informacyjnej, choć to jest ciągle coś, co kuleje na naszym rynku. Kandydat po rozmowie nie otrzymuje żadnej informacji zwrotnej lub idzie na spotkanie, ale do końca nie wie, jakie będą jego zadania, jakie cele na najbliższy czas. Taka osoba, która przychodzi na rozmowę, powinna czuć się naprawdę komfortowo. W tej kwestii jest ciągle wiele do poprawy.
Obserwujemy trend, że coraz więcej korporacji korzysta z usług takich firm jak nasza – mocno wyspecjalizowanych w danej dziedzinie. To pozwala na lepsze skoncentrowanie się na kandydatach. My korzystamy nie tylko z dobrej metodologii, która zapewnia wysoką skuteczność pracy, ale również dzięki temu, że dobrze odczytujemy kontekst biznesowy i potrzeby firm, jesteśmy w stanie jak najlepiej poinformować kandydatów, nie tylko o kwestiach organizacyjnych, ale również biznesowych. Przykładamy do tego dużą wagę.
Pamiętajmy o tym, że szukamy pracownika, który przyczyni się do rozwoju naszej firmy. To, czy zechce u nas pracować, zależy od tego, w jaki sposób potraktujemy go na pierwszym spotkaniu.
Oczywiście warto zaznaczyć, że rekrutacja to rozmowa dwóch stron. Kandydat również musi się dobrze zaprezentować i odpowiednio przygotować na takie spotkanie. Jak? Przede wszystkim powinien dokładnie zapoznać się z działalnością firmy, do której aplikuje, poszukać informacji na jej temat, zrobić rozeznanie rynku, zapoznać się z najnowszymi doniesieniami z branży. Niezrobienie tego jest błędem, który może zadecydować o tym, czy rekrutacja zakończy się dla niego sukcesem czy też nie.
ExecMind jest butikową firmą Executive Search o zasięgu międzynarodowym skupioną na rekrutacji menedżerów średniego i wyższego szczebla. Pomaga firmom z sektora Life Science i nowych technologii oraz IT w znajdowaniu i rozwijaniu kluczowych talentów potrzebnych do ich dalszego rozwoju. Projekty prowadzi na terenie całej Europy, krajów bałtyckich i Skandynawii, USA oraz Azji. Towarzyszy swoim klientom w ich rozwoju zarówno produktowym, jak i geograficznym.
http://www.execmind.com/
KOMENTARZE