Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu

Informacje

03.12.2012, Tagi: bioetyka,
30.11.2012, Tagi: bioetyka,
Konferencja: Dwugłos nauki: Człowiek- od kiedy?- relacje i refleksje
Kilka tygodni temu donosiliśmy na naszym portalu o ciekawym spotkaniu organizowanym przez wielkopolskich naukowców. Otóż z inicjatywy poznańskiego Oddziału Polskiej Akademii Nauk oraz Wydziału Teologicznego, Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu zorganizowana została piętnasta już edycja spotkania odbywającego się pod wiodącym hasłem: Dwugłos nauki. Jak zaznaczaliśmy, w tym roku przedstawiciele nauk przyrodniczych oraz humanistycznych zdecydowali się pochylić, nad pytaniem: Od kiedy człowiek? Pytanie to, zarówno w ramach rozwoju biomedycyny, jak i w toku trwania debaty bioetycznej stawiane jest nieustannie. Co oczywiste posiada ono także swoją drugą płaszczyznę, którą określić można za pomocą pytania: Czy jeszcze człowiek? Poznańscy badacze zdecydowali się jednak skupić nad problemem człowieczeństwa na jego najwcześniejszym etapie. Wybór ten ma szczególnie trafny charakter z racji na istniejące także w Polsce spory, co istotne, spory, które bardzo często, jeśli nie wynikają wprost to przynajmniej powiązane są z dwoma głównymi zjawiskami: niewiedzą dotyczącą poruszanego tematu oraz brakiem umiejętności przedstawiania odmiennych poglądów. Czy w Poznaniu przyrodnikom oraz humanistom udało się prowadzić naukowy dialog? Czy stworzono przestrzeń, w której zaistnieć mogły zarówno poglądy „praktykujących biotechnologów”, jak i zdanie naukowców badających oraz promujących głownie bioetykę katolicką? Nade wszystko, czy udało się odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule konferencji?
23.11.2012, Tagi: bioetyka,
19.11.2012, Tagi: bioetyka,
12.11.2012, Tagi: bioetyka,
07.11.2012, Tagi: bioetyka,
07.11.2012, Tagi: bioetyka,
06.11.2012, Tagi: bioetyka,
31.10.2012, Tagi: bioetyka,
Forum Bioetyczne czas zacząć!
Dyskusje bioetyczne, spory światopoglądowe, kłótnie parlamentarne dotyczące medycyny reprodukcyjnej… Pod tymi i wieloma innymi hasłami od kilkunastu miesięcy kryją się informacje mówić o trwającej w Polsce debacie związanej z możliwością zastosowania w medycynie najnowszych zdobyczy techniki. Jak pewnie większość obserwatorów życia społecznego dostrzegła przywołane powyżej terminy w znacznej mierze dotyczą aborcji, eutanazji oraz In vitro, czasem określanych mianem tzw, dyżurnych tematów. Osoba uważna dostrzeże jednak, że coraz śmielej w obrębie środków społecznego przekazu zaczynają funkcjonować takie tematy, jak: etyczne zastosowanie komórek macierzystych, problem nowoczesnych technik transplantacyjnych, wykorzystanie nowoczesnej diagnostyki preimplantacyjnej, czy też zagadnienie tzw. transferu zarodków. Jak jednak wygląda wspomniana debata, jaka jest jej kondycja oraz charakter? Łódzki poseł, John Godson, w ostatnim czasie w licznych wywiadach odniósł się do przywołanego kształtu bioetyczno- światopoglądowej dyskusji. W połowie października b. r. stwierdził w oświadczeniu, że: „W związku z trwającą dyskusją na temat dopuszczenia możliwości wprowadzenia zmian w ustawie o ochronie życia ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, oświadczam, iż wycofuję się z dalszego popierania zmiany w obowiązującym prawie aborcyjnym. Dotychczas, popierałem dyskusje nad zmianą, gdyż uważam, że powinno się dać szanse urodzić się i żyć dzieciom niepełnosprawnym. (…)Dyskusja ta jednak przerodziła się w walkę światopoglądową. Wykorzystywanie tak delikatnej sprawy jaką jest życie dziecka w walce politycznej jest niegodziwe i cyniczne. Uważam to za szkodliwe zwłaszcza w dobie kryzysu, kiedy powinnyśmy skupiać na rozwiązywaniu istotnych problemów społecznych i gospodarczych.” (cyt. za Dziennikiem Łódzkim) Przywołany cytat zdaje się być doskonałym, a jednocześnie smutnym przykładem nie zrozumienia czego w istocie dotyczy spór. Z drugiej jednak strony Godson daje wyraźne świadectwo braku pomysłu polskiej sceny politycznej na merytoryczną rozmowę opartą na faktach, rzetelnej wiedzy oraz szacunku dla, pięknie mówiąc interlokutora.  Czy można coś w tym zmienić? Tak jak wspominaliśmy, w ostatnim czasie, a dokładnie 14 września b. r. w Uniejowie odbyło się, współorganizowane przez nasz portal pierwsze spotkanie pt Etyka we współczesnej biotechnologii i biobiznesie. W ramach dyskusji konferencyjnych wyraźnie widać było potrzebę tworzenia miejsca, w który będzie można zabrać głos, w którym wymiana poglądów opierać się będzie na wiedzy eksperckiej, a nie emocjonalnym pragnieniu zapanowania nad przeciwnikiem. Chcąc by „słowo stało się ciałem” podjęliśmy decyzję o powołaniu FORUM BIOETYCZNEGO.
26.10.2012, Tagi: bioetyka,
23.10.2012, Tagi: bioetyka,
19.10.2012, Tagi: bioetyka,
Elektrowstrząsy- czy naprawdę strach się bać?
W cieniu dyskusji dotyczącej przyznania Nagrody Nobla z medycyny i fizjologii obchodziliśmy w zeszłym tygodniu kolejny Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Czytając powyższą informację oraz temat poniższego artykułu można się zastanawiać, co ma wspólnego z bioetyką, a tym bardziej z nowoczesną biomedycyną technika leczenia zaczerpnięta żywcem z „Lotu nad kukułczym gniazdem”?. Faktycznie elektrowstrząsy- EW, w najbliższym czasie obchodzące 75 urodziny w historii zapisały się raczej jako działanie, które wywołuje paniczny lęk, a co więcej powiązane jest z bardzo radykalnym, wręcz paternalistycznym traktowaniem osoby chorej psychicznie. Cały czas jednak stosunkowo mało osób wie o tym, że metoda ta z powodzeniem jest stosowana w leczeniu tajemniczych „chorób umysłu” także, w jakże nowoczesnym XXI w.. Co więcej, nadal odnaleźć możemy schorzenia psychiczne, które mogą być leczone za pomocą, w zasadzie jedynie wyżej wspomnianej, rzekomo mrocznej metody terapeutycznej. Jak zatem działają elektrowstrząsy? Czy w dzisiejszych czasach rozwoju nowoczesnej psychofarmakologii oraz miktochirurcgii nie ma leczniczej alternatywy? Być może są już dzisiaj dostępne metody psychochirurgiczne, które nie wywołując tak obecnego nadal społecznego lęku są w stanie wpłynąć pozytywnie na stan zdrowia pacjenta? Przeczytaj również: Od genetyki do biopolityki, czyli kilka słów o najbliższych konferencjach bioetycznych DNA- dzieci nienarodzone atakują? Wokół sejmowych sporów prenatalnych.
18.10.2012, Tagi: bioetyka,
08.10.2012, Tagi: bioetyka,
DNA- dzieci nienarodzone atakują? Wokół sejmowych sporów prenatalnych.
W zeszłym tygodniu do polskiego Sejmu powróciła bioetyka, Posłowie, prawicy i lewicy nie tylko zastanawiali się nad problemami natury moralno- medycznej, ale co ciekawe zgłaszali nowe (oraz stare) propozycje, Solidarna Polska podjęła starania o wykreślenie z ustawy o planowaniu rodziny zapisu pozwalającego na dokonanie aborcji w chwili wystąpienia prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu, Z kolei Ruch Palikota, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami podjął starania o legalizację „zabiegu” przerwania ciąży do 12 tygodnia jej trwania,  Parlament, w trakcie 23 posiedzenia Sejmu ma głosować nad odrzuceniem w pierwszym czytaniu obu projektów. Dyskusja o delegalizacji tzw. aborcji eugenicznej dotyczy, co oczywiste nienarodzonego dziecka, jego rodziców oraz lekarzy, pielęgniarek oraz położnych, którzy z racji zawodu zaangażowani są w prowadzenie ciąży, Wraz z technologicznym postępem nauk biomedycznych dostrzec możemy, że przywołana debata zaczyna coraz bardziej dotykać realiów pracy fizyka medycznego, biotechnologa, czy też genetyka. Można się spytać w jaki sposób rozważania nad prawem do aborcji mają odniesienie do pracy osoby pochłoniętej analitycznymi pracami w głębi laboratorium? Przywołana powyżej aborcja eugeniczna jest działaniem skutkującym, mówiąc eufemistycznie zakończeniem ciąży. Owo zakończenie jest możliwe jedynie na podstawie uzyskania wyników m. In. dokładnych badań biochemicznych lub radiodiagistycznych. Być może zatem warto chwilę zatrzymać się nad wspomnianą filozofią prenatalną i jej praktycznymi aspektami w pracy diagnostycznej oraz naukowo- badawczej. Przeczytaj również: Spersonalizowane biobankowanie- kilka słów o inicjatywie Stowarzyszenia „Łódzkie Hospicjum dla Dzieci” Zarażanie bioetyką- wywiad z dr Tomaszem Terlikowskim  
05.10.2012, Tagi: bioetyka,
01.10.2012, Tagi: bioetyka,
28.09.2012, Tagi: bioetyka,
21.09.2012, Tagi: bioetyka,
Europejski Sąd Genetyczny- nowe orzeczenie Trybunału w Strasburgu
Polska scena publiczna w okresie wakacyjnym zdominowana została przez dwa istotne tematy. Pod koniec czerwca ujrzała światło dzienne informacja o pomyśle karania za stosowanie metody In vitro. Z kolei finisz letniego okresu urlopowego to niekończące się dyskusje dotyczące afery związanej z działalnością firmy Amber Gold.  Również pod koniec wakacji, a dokładnie 28 sierpnia, Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu (ETPCz) wydał wyrok w spr. Costa i Pavan przeciwko Włochom. Co ciekawe wyrok ten dotyczył procedury zapłodnienia pozaustrojowego, a więc tematu, którym Trybunał zajmował się ostatnio w przypadku sprawy R.R. przeciwko Polsce. Sam werdykt europejskich sędziów, czego się należało spodziewać spolaryzował pojawiające się w mediach opinie. Część osób uznała, że udało się w końcu doprowadzić do stanu, w którym to o biotechnologicznych możliwościach rozpoczęto rozmawiać w sposób profesjonalny, a nade wszystko zaczęto upominać się o należne człowiekowi prawo korzystania ze zdobyczy ww. gałęzi nauki. Z drugiej strony nadal pojawiają się głosy mówiące, że Trybunał w istocie zaprzeczył własnej działalności. Podkreślono bowiem, że sąd swym wyrokiem, jak to określił Tomasz Terlikowski z portalu Fronda.pl „wpisał się także w logikę hitlerowską, uznając, że prawnicy mają prawo decydować, kto jest, a kto nie jest człowiekiem, czyli kogo można, a kogo nie można zamordować w zgodzie z prawem”. Przywołana przez publicystę postać sędziów kieruje nas nieoczekiwanie w stronę afery Amber Gold. Przy okazji bowiem wyjaśniania okoliczności powstania owej para bankowej instytucji część dziennikarzy oraz polityków jawnie zaczęła zadawać pytania o zakres władzy, a także poziom wartości prezentowanych przez polskich sędziów, których decyzje doprowadziły do utworzenia firmy przez osobę oskarżoną o malwersacje finansowe. Postać sędziów pojawia się, jak widać również w przypadku sprawy Costa i Pavan przeciwko Włochom. Sędziowie ETPCz w swoim orzeczeniu zwrócili uwagę rządowi włoskiemu, że w odniesieniu do problematyki prenatalnej termin „dziecko” oraz „embrion” nie są pojęciami tożsamymi. Sprawa z całą pewnością przez pewien czas będzie wywoływać silne emocje. Dotyczy ona bowiem  problemu, który odwołuje nas do zjawiska eugeniki. Co jednak ciekawe owo zjawisko może być tutaj rozpatrywane zarówno z pozycji rodziców, jak i dziecka. Cała sprawa ponadto pokazuje nam pojawienie się nowych zjawisk związanych z funkcjonowaniem sądów, coraz częściej podejmujących tematy z pogranicza biotechnologii oraz etyki. Zastanówmy się zatem, co w istocie postanowili europejscy mędrcy prawa? Przeczytaj również: Niepełnosprawna diagnoza- wokół nowego stanowiska Komitetu Bioetyki PAN Próbówka na kozetce, czyli psychiatryczne refleksje o metodzie in vitro.
Newsletter