Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Znaczenie odżywiania w kuracjach trychologicznych – wywiad z trycholog i dietetyk Magdaleną

Włosy są niezwykle wrażliwe na zmiany w naszym życiu. Dotyczy to m.in. gospodarki hormonalnej, stanów zapalnych, emocji czy problemów z odżywianiem. W konsekwencji pogarsza się ich jakość, ale może też dojść do nadmiernej utraty włosów. Na ten temat rozmawiamy z trycholog i dietetyk Magdaleną Plichtą.

 

 

 

Jakie są kluczowe błędy dietetyczne prowadzące do wypadania włosów?

W przypadku nadmiernego wypadania włosów najczęściej mamy do czynienia z niedoborem: żelaza i ferrytyny, cynku, witamin, głównie z grupy B, witaminy D3 i innych składników odżywczych. Kolejny problem to niedobór białka – włosy są zbudowane głównie z keratyny, która jest białkiem. Zbyt mała jego ilość w codziennym odżywianiu przyczynia się do nadmiernego wypadania włosów. Następne zagrożenie to diety zbyt niskokaloryczne – organizm jest niedożywiony, co osłabia wzrost włosów. Nadmierne spożycie cukru i przetworzonej żywności natomiast powoduje stany zapalne, które mogą przyspieszać wypadanie włosów. Dla nawilżenia skóry głowy i elastyczności włosów ważne są też kwasy tłuszczowe omega-3. Ich niedobory mogą prowadzić do przesuszenia i łamliwości włosów.

Czy suplementacja jest potrzebna w każdym przypadku trychologicznym?

Suplementacja w przypadkach trychologicznych nie zawsze jest konieczna, ale w wielu przypadkach może być pomocna, zwłaszcza gdy występują niedobory. Tę kwestię omawiamy podczas konsultacji trychologicznej w odniesieniu do wyników badań laboratoryjnych, aby ocenić indywidualne potrzeby. Oczywiście przed rozpoczęciem jakiejkolwiek suplementacji warto skonsultować się z lekarzem lub trychologiem, aby dobrać odpowiednie preparaty i dawki, które będą najlepiej odpowiadały indywidualnym potrzebom. Pamiętajmy, że zdrowa dieta, odpowiednia pielęgnacja oraz styl życia również mają ogromne znaczenie dla kondycji włosów.

Czy niedostateczna ilość wody może wpłynąć na stan włosów?

Tak, woda ma kluczowe znaczenie dla wszelkich procesów zachodzących w organizmie. Odpowiada m.in. za prawidłowy transport substancji odżywczych do komórek, w tym także do żywej części włosa. Gdy organizm jest odwodniony, te procesy są zaburzone. Włosy mogą stać się suche, matowe, łamliwe i bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne. Nie zapominajmy też o skórze głowy –  jej odwodnienie prowadzi do nadmiernego łuszczenia, swędzenia i przesuszenia, co również może powodować ogromny dyskomfort.

Czy przy wypadaniu włosów częste są niedobory konkretnych witamin? Jakie są tego przyczyny?

Przy wypadaniu włosów bardzo często obserwujemy niedobory konkretnych witamin i minerałów, które są kluczowe dla prawidłowego wzrostu włosów i zdrowia mieszków włosowych. Zaburzony też bywa proces ich wchłaniania. Najczęściej mamy do czynienia ze zbyt niskim poziomem żelaza, które m.in. transportuje tlen do mieszków włosowych i bierze udział w produkcji czerwonych krwinek. Zwykle obserwujemy również niedobór ferrytyny, czyli białka magazynującego żelazo. Wśród przyczyn takiego stanu możemy wymienić: dietę ubogą w żelazo, obfite miesiączki u kobiet, problemy z wchłanianiem (np. celiakię). Istotny jest też poziom: witaminy D3, ze względu na regulację cyklu wzrostu włosa i wpływ na układ immunologiczny, witaminy B12 i kwasu foliowego (B9), które wpływają na podziały komórkowe i produkcję czerwonych krwinek. Niedobór może objawiać się anemią i osłabieniem włosów. Wyróżnić należy też cynk i biotynę. Wypadanie włosów rzadko ma jedną przyczynę – to często kombinacja różnych czynników, w tym: stresu, złych nawyków żywieniowych, zaburzeń hormonalnych, chorób czy stylu życia.

Jakaś konkretna dieta może szczególnie wpłynąć na wypadanie włosów?

Tak, istnieją pewne typy diet, które mogą nasilić wypadanie włosów, szczególnie jeśli są źle zbilansowane lub prowadzą do niedoborów. Włos jest dla organizmu strukturą „drugorzędną” – w pierwszej kolejności dostarczane składniki odżywcze wykorzystuje on na pracę najważniejszych organów, m.in. serca, mózgu, a włosy zostają na szarym końcu, mówiąc kolokwialnie. Z drugiej strony włosy zwykle najszybciej reagują na niekorzystne zmiany w organizmie. Widzimy to, gdy z różnych powodów potrzeba więcej składników odżywczych i dochodzi do ich niedoborów. Można powiedzieć, że włosy stają się zbędne. Przykładem są diety bardzo niskokaloryczne, tzw. szybkie odchudzanie. Powodują one niedobór białka, żelaza, ferrytyny, cynku czy witamin z grupy B. Dieta „śmieciowa” z wysokim udziałem produktów wysokoprzetworzonych, uboga w witaminy, minerały, błonnik, a bogata w tłuszcze trans i cukry proste wpływa na rozwój stanów zapalnych, insulinooporności, a to w konsekwencji może prowadzić do osłabienia kondycji włosów. Zwrócę również uwagę na diety eliminacyjne (bez konsultacji ze specjalistą). Wykluczenie całych grup produktów (np. glutenu, nabiału, zbóż), bez stosownego planu, może prowadzić do niedoborów witamin z grupy B, wapnia, białka czy żelaza.

Jakie są zalecenia dietetyczne w przypadku występowania łuszczycy, a także łojotokowego zapalenia skóry?

Zarówno łuszczyca, jak i łojotokowe zapalenie skóry (ŁZS) to przewlekłe choroby zapalne skóry, które są bardzo mocno powiązane z odżywianiem czy pracą jelit. W obu przypadkach należy na co dzień minimalizować czynniki prozapalne i wzmacniać barierę jelitową oraz skórną. Takie działania mogą realnie zmniejszyć objawy, ograniczyć nawroty i poprawić komfort życia.

Zatem co warto jeść?

Produkty pełnoziarniste bogate w błonnik oraz witaminy z grupy B (pieczywo, kasze, makarony), jajka, rośliny strączkowe jako źródło białka, tłuste ryby morskie ze względu na kwasy tłuszczowe, do tego orzechy, awokado, siemię lniane, warzywa i owoce dla podaży antyoksydantów działających przeciwzapalnie, produkty fermentowane, tj. kiszonki, kefir, jogurt naturalny – to nieocenione wsparcie dla mikrobioty jelitowej. Należy również pamiętać o witaminie D3, kwasie GLA (zawartym m.in. w wiesiołku, ogóreczniku, oleju z pestek czarnej porzeczki), kwasach omega-3. Tych trzech elementów nie traktuję jako koniecznej suplementacji – one po prostu powinny być stałym elementem diety. Pamiętajmy też o ziołach w postaci herbat czy też dodawanych do potraw. Na uwagę z pewnością zasługują kurkuma, imbir oraz zielona herbata.

Czego unikać, co ograniczać?

Smażonych potraw, fast foodów, ze względu na tłuszcze trans i nasycone, słodyczy i białego pieczywa, gdyż zawierają cukry proste, które sprzyjają rozwojowi drożdżaków, alkoholu i papierosów, będących źródłem składników trujących organizm. Czasem należy dodatkowo wyeliminować gluten czy produkty mleczne, gdyż mogą nasilać stan zapalny skóry. U niektórych osób warto rozważyć dietę low-histamine lub eliminacyjną (np. FODMAPs) – szczególnie przy współistniejących problemach jelitowych. Wszystkie te wskazówki żywieniowe sprzyjają zdrowiu każdego człowieka, a w wybranych sytuacjach należy na nie zwrócić szczególną uwagę.

Czy trycholodzy powinni rozszerzyć swoją edukację w tematyce dietetyki?

Trycholodzy zdecydowanie powinni rozwijać swoją wiedzę z zakresu żywienia, ponieważ stan włosów i skóry głowy jest ściśle powiązany z ogólnym stanem zdrowia organizmu, a dieta odgrywa tu kluczową rolę. Zrozumienie podstaw dietetyki pozwala trychologom efektywniej współpracować z lekarzami oraz dietetykami czy też w konkretnych przypadkach – fizjoterapeutką uroginekologiczną, co również sobie niezwykle cenię. Dzięki wiedzy dietetycznej trycholog ustala nie tylko pielęgnację zewnętrzną oraz zabiegi, ale też modyfikację stylu życia i odżywiania, co zwiększa skuteczność działań. Wszystko to ma na celu holistyczne podejście do każdego, kto zgłasza się do trychologa, który czasem jest niezbędnym ogniwem w zespole terapeutycznym.

Źródła

Fot. Magdalena Plichta

KOMENTARZE
news

<Marzec 2025>

pnwtśrczptsbnd
24
25
26
27
28
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
3
4
5
6
Newsletter