Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu

Informacje

02.07.2013
02.07.2013
02.07.2013
02.07.2013
01.07.2013
01.07.2013
01.07.2013
01.07.2013
01.07.2013
01.07.2013
01.07.2013
29.06.2013
28.06.2013
28.06.2013
28.06.2013
27.06.2013
27.06.2013
Kodeks nie- etyki lekarskiej?
Dyskusja o zawodowej etyce to ekscytujące zajęcie. Casusy, dylematy, problemy itd. to w istocie próba przełożenia zajęć teoretycznych na użyteczną praktykę. Trudno dzisiaj wyobrazić sobie zawód zaufania publicznego, który nie skodyfikowałby zasad etycznych. Myśląc o profesjach medycznych skojarzenie z etyką nasuwa się automatycznie. Pewna uniwersalna zasada nie szkodzenia drugiemu człowiekowi dotyka zwłaszcza osób, które posiadając wiedzę, jak pomóc potrzebującemu jednocześnie stawiani są w licznych sytuacjach, w których to trudno długo dywagować, pamiętając, że decyzja musi być podjęta jak najszybciej. Przywołane powyżej uniwersalne zasady zostały dość mocno skrytykowane przez prof. Jana Hartmana. Akademik ten, kierując od lat Zakładem Filozofii i Bioetyki CM UJ został w ostatnim czasie powołany przez ministra zdrowia w skład Komisji ds. etyki w ochronie zdrowia. Cała powyższa wzmianka nie zasługiwała by na dłuższą refleksje, gdyby nie jedna z ostatnich wypowiedzi owego profesora, który w bardzo stanowczy sposób zdecydował się skrytykować się Kodeks Etyki Lekarskiej. I kolejny raz można by uznać, że podobne doniesienia nie posiadają jakiegokolwiek znaczenia, gdyby nie kilka faktów: po pierwsze Hartman nie jest lekarzem, po drugie profesor ten wypowiadając się o istotnym dla lekarzy dokumencie uczynił to w sposób wg samych lekarzy (ale i innych bioetyków) cyniczny oraz obraźliwy, po trzecie komisja, w skład której wszedł krakowski naukowiec z założenia miała doprowadzić do wyłonienia się w debacie publicznej rzetelnej przestrzeni dyskusji odnoszącej się do zawodu lekarza. Czy zatem Hartman wpisał się w podobne założenia, czy też raczej dał się ponieść własnym przemyśleniom? Czy otworzył puszkę Pandory, która zasługiwała na „przewietrzenie”, czy też zaczął się bezceremonialnie i w przeteoretyzowany sposób wypowiadać o kwestiach, o których w istocie nie ma pojęcia? Być może o etyce lekarskiej mają prawo wypowiadać się jedynie lekarze? Paradoksalnie możliwe jednak, że dopiero nie będąc lekarzem dostrzec można najistotniejsze dla środowiska problemy.   
27.06.2013, Tagi: bioetyka,
27.06.2013
news

<Marzec 2018>

pnwtśrczptsbnd
26
27
28
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
Newsletter