O tegorocznym projekcie Warsaw Team członkowie tego zespołu opowiedzieli Portalowi już wcześniej. Link to tego tekstu znajduje się poniżej. Z kolei tym razem studentki opowiadają m.in. o zdobywaniu funduszy, udziale zespołu w imprezach naukowych oraz o początkach pracy laboratoryjnej.
Przeczytaj również:
Warszawscy studenci startują w międzynarodowym konkursie iGEM – już szósty raz
![]() |
Najmłodszy członek drużyny, licealista Kamil Żmijewski pracuje na hodowlach tkankowych |
Red. Tomasz Domagała: Proszę przypomnieć naszym czytelnikom nad jakim projektem pracuje w tym roku zespół Warsaw Team.
Aleksadra Bartosik: W tym roku naszym celem jest otrzymanie bakterii, która dzięki zmodyfikowanemu fluorescencyjnemu białku GFP będzie świeciła w obecności rakotwórczego akrylamidu, znajdującego się m.in. w chipsach i smażonym mięsie.
Na jakim etapie są obecnie prace związane z Państwa projektem?
Aleksandra Bartosik: Nasz zespół pracuje w trzech laboratoriach: komórkowym, genetycznym i mikrobiologicznym. W zeszłym tygodniu w laboratorium komórkowym zakończyliśmy wstępną fazę testów nad toksycznością akrylamidu dla ludzkich komórek. W tym tygodniu rozpoczynamy część właściwą eksperymentu. W laboratorium genetycznym przygotowaliśmy w formacie BioBrick superfolderowe białko GFP w czterech barwach: niebieskim, zielonym, żółtym i cyjanowym. Teraz możemy je dołączyć do ogólnodostępnej bazy części biologicznych, z której korzysta iGEM.
Proszę powiedzieć kilka słów o dotacji finansowej otrzymanej od premiera Donalda Tuska iminister nauki i szkolnictwa wyższego Barbary Kudryckiej.
![]() |
Opiekun zespołu prof. dr. hab. Jacek Bielecki oraz Dorota Sabat odbierają z rąk premiera D. Tuska i prof. B. Kudryckiej nagrodę w konkursie „Generacja przyszłości” |
Anna Misiukiewicz: Dotacja, którą otrzymaliśmy, pochodzi z organizowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego programu „Generacja przyszłości”, mającego na celu finansowanie studenckich projektów naukowych biorących udział w międzynarodowych konkursach, zarówno tych indywidualnych jak i grupowych. Nasz zespół ubiegał się o finansowanie w kwocie 205 100 zł. Oczywiście musieliśmy przy tym dopełnić wszelkich formalności w postaci udokumentowania wybitnych osiągnięć studentów, szczegółowego planu naszego projektu i oczywiście kosztorysu. Udział naszej reprezentacji w tegorocznym konkursie iGEM znalazł się wśród 31 laureatów, a nagrody zostały uroczyście wręczone przez premiera Donalda Tuska i minister prof. Barbarę Kudrycką. Dzięki temu finansowaniu jesteśmy w stanie pokryć niemal wszystkie koszty naszego projektu – zakup materiałów, odczynników, a co ważniejsze także sprzętu laboratoryjnego, opłatę rejestracyjną drużyny oraz sam udział w finałach, które w tym roku odbędą się we francuskim Lyonie. To dla nas naprawdę ogromna nagroda, ale równie wielkie wyzwanie.
Proszę opowiedzieć o udziale zespołu w Pikniku Naukowym Polskiego Radia i Festiwalu Nauki.
Aleksandra Bartosik: Piknik Naukowy Polskiego Radia i Festiwal Nauki to dwie najbardziej znane i największe imprezy, podczas których nasz zespół mógł podzielić się swoją pasją z ludźmi nie zajmującymi się biologią syntetyczną czy molekularną na co dzień. Cieszymy się, bo nasi goście pytali dużo i szczegółowo. Zainteresowanie było ogromne, bez względu na wiek. Zdarzały się również bardzo podstawowe pytania, na przykład pewna pani była zaskoczona tym, że wszystkie żywe organizmy posiadają DNA, a inny pan dziwił się jak zaledwie 23 pary chromosomów mogą być rozdzielone do wszystkich komórek ludzkiego ciała. To pokazuje, że ludzie w Polsce wciąż zbyt mało wiedzą o tym, co oferuje im biologia – nie tylko syntetyczna. Dlatego mamy nadzieję, że działania Warsaw Team, choćby właśnie takie jak obecność na Pikniku Naukowym pomogą małymi kroczkami zmienić tę sytuację.
![]() |
Filip Hoffman prezentuje puzzle bakteryjne podczas Pikniku Naukowego |
Anna Misiukiewicz: Ja z kolei w rozmowie z pewnym piknikowiczem zdałam sobie sprawę, jak nieliczne są w Polsce wydawnictwa zajmujące się tematami związanymi z inżynierią genetyczną o charakterze naukowym, ale przystępnym dla każdego czytelnika. Cieszę się, że są ludzie zainteresowani takimi publikacjami, daje to nadzieję na poszerzenie wiedzy naszego społeczeństwa. A największą nadzieję daje młodsze pokolenie – na przykład nie więcej niż 8-letni chłopczyk z zadowoleniem krzyczący „O! To jest szalka Petriego!” – to jest najbardziej niesamowite i pokazuje sens i potrzebę takich wydarzeń.
Jakie nastroje panują w zespole? Czy macie jakieś wieści o postępach innych zespołów? Jak oceniacie swoje szanse?
Aleksandra Bartosik: Nasz projekt jest ambitny, więc mamy dużo do zrobienia. Teraz myślimy przede wszystkim o tym, by jak najlepiej wykonywać swoją pracę, bo to jest podstawą sukcesu.
Anna Misiukiewicz: Początki bywają trudne, ale zapału nam nie brakuje. Bardzo liczymy na współpracę z innymi drużynami, szczególnie polskimi, których do tej pory zdecydowanie brakowało – kooperacja jest w tym konkursie dodatkowo premiowana. Staramy się śledzić postępy zaprzyjaźnionych zespołów i chociaż to dopiero początki, to trzeba przyznać, że konkurencja stawia nam wysoko poprzeczkę – ambitne projekty i aż 215 rywalizujących drużyn. Na szczęście to bardziej mobilizuje niż przeraża i dlatego razem z początkiem akademickich wakacji zabieramy się za ciężką pracę nad wykrywaniem rakotwórczego akrylamidu.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał red. Tomasz Domagała
Aleksandra Bartosik – Studentka I roku studiów licencjackich na Międzywydziałowych Indywidualnych Studiach Matematyczno-Przyrodniczych
Anna Misiukiewicz – studentka II roku studiów magisterskich na kierunku biotechnologia
KOMENTARZE