Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Hipochondria, czyli nadmierny lęk o własne zdrowie – wywiad z psycholog Sylwią Sitkowską
Hipochondria, czyli nadmierny lęk o własne zdrowie – wywiad z psycholog Sylwią Sitkowską

Uporczywe przekonanie o istniejącej lub zbliżającej się chorobie, mimo braku medycznego uzasadnienia, nazywamy hipochondrią. Może ona dotknąć każdego, bez względu na wiek, płeć czy pochodzenie. Cechy, które predysponują do hipochondrii, to skłonność do nadmiernego martwienia się, lękliwość i tendencja do skupiania się na sobie. Tajemnice hipochondrii odkryje przed nami psycholog Sylwia Sitkowska.

 

 

 

Pani Sylwio, proszę powiedzieć, czym jest hipochondria i kogo najczęściej dotyka?

Hipochondria obecnie jest klasyfikowana jako zaburzenie lękowe związane z chorobą (Illness Anxiety Disorder, IAD). Jest to stan, w którym osoba nadmiernie martwi się o swoje zdrowie i obawia się, że ma poważną chorobę, mimo braku obiektywnych dowodów medycznych. Osoby z tym zaburzeniem często nadinterpretują normalne sygnały z ciała lub drobne dolegliwości jako oznaki poważnych chorób. Na przykład moja była pacjentka była przekonana, że jej kołatanie serca, które w sytuacji stresowej zdarza się wielu z nas, to objaw choroby wieńcowej. Wielokrotne badania kardiologiczne niczego u niej nie wykazały. To zaburzenie może dotyczyć każdego, bez względu na wiek, płeć czy pochodzenie, jednakże istnieją pewne grupy, które są bardziej podatne na rozwinięcie tego zaburzenia. Między innymi są to osoby w średnim wieku oraz starsze. Są one bardziej narażone na hipochondrię, ponieważ jest to okres życia, w którym ludzie zaczynają doświadczać większej liczby rzeczywistych problemów zdrowotnych oraz zyskują namacalną świadomość śmiertelności, co może potęgować lęk wobec niej i popychać do nadmiernego zamartwiania się o zdrowie. Inną grupą są osoby, które miały w przeszłości poważne problemy zdrowotne. Mogą one być bardziej podatne na rozwój IAD z uwagi na rzeczywiste doświadczenie ciężkich chorób w przeszłości. Istnieje też pewien stopień „dziedziczności”, więc jeśli ktoś w rodzinie cierpi na IAD lub inne zaburzenia lękowe, istnieje większe ryzyko rozwoju tego zaburzenia u dzieci. Związane jest to z uczeniem się poprzez modelowanie, a więc obserwacje. Dzieci obserwując opiekuna, często przejmują jego sposób zachowań. W moim gabinecie zjawił się kiedyś pacjent, mężczyzna w średnim wieku, który przeżył poważne problemy zdrowotne w przeszłości, co właśnie spowodowało rozwój u niego hipochondrii. Przez wiele lat miał tendencję do interpretowania każdego drobnego objawu jako oznaki powrotu tej poważnej choroby, co prowadziło go do ciągłego stresu, niepokoju i niekończących się wizyt u lekarzy. Finalnie, jakiś lekarz przekierował go do psychoterapeuty i dzięki temu trafił do mnie.

Czy jakieś cechy charakteru predysponują do bycia hipochondrykiem?

Cechy, które mogą predysponować do IAD, to między innymi skłonność do nadmiernego martwienia się, lękliwość i tendencja do skupiania się na sobie. W naturalny sposób osoby z wyższym poziomem lęku i tendencją do katastrofizowania są bardziej podatne na rozwój hipochondrii.

Czy u dzieci równie często występuje hipochondria, jak u dorosłych?

Nie znam szczegółowych badań porównujących częstość występowania lęku przed chorobą u dzieci i dorosłych. Większość badań na temat IAD koncentruje się na populacji dorosłych, jednak zaburzenia lękowe są jednymi z najczęściej diagnozowanych zaburzeń psychicznych wśród dzieci i młodzieży, a że IAD jest rodzajem zaburzenia lękowego wnioskuję, iż może również występować u dzieci, chociaż być może z innymi objawami lub przejawami niż u dorosłych.

Czy u dzieci trudniej rozpoznać hipochondrię? Jakie zachowania dzieci mogą świadczyć o tym, że rozwija się u nich IAD?

Rozpoznawanie u dzieci może być wyzwaniem, ponieważ te często mają trudności z wyrażeniem swoich obaw i uczuć, a także nie rozumieją, jak działa ich ciało. Dzieci jednak często przejmują obawy swoich rodziców, więc jeśli rodzic wykazuje cechy hipochondrii, dziecko może również przejąć podobne zachowania i obawy. Wydaje się jednak, że jest kilka wskazówek, które mogą świadczyć o tym, ze dziecko czy nastolatek rozwija IAD. Na przykład częste martwienie się o zdrowie. Dzieci mogą tak samo jak dorośli skupiać się na normalnych funkcjach organizmu, takich jak bicie serca czy oddychanie, interpretując je jako oznaki poważnej choroby. Mogą też prosić o zapewnienie, że nie są chore czy unikać aktywności fizycznych z obawy, że doprowadzą one do urazu lub choroby. Obserwujmy też, czy dziecko nie przejawia nadmiernych zachowań ochronnych, np. bardzo częste mycie rąk lub unikanie miejsc publicznych z obawy przed zachorowaniem. To tylko garść ogólnych wskazówek, więc jeśli jako rodzic obawiasz się, że twoje dziecko może cierpieć z powodu hipochondrii, najlepiej zaplanować wizytę u psychologa diagnosty lub psychoterapeuty, gdyż proces diagnozy jest naprawdę złożony.

Jakie są charakterystyczne objawy hipochondrii?

Przede wszystkim osoby cierpiące na to zaburzenie doświadczają nadmiernego lęku lub obaw, że mogą mieć poważną chorobę, mimo braku obiektywnych dowodów medycznych. Często interpretują normalne lub błahe objawy fizyczne jako oznaki poważnej choroby. Wykazują nadmierną troskę o swoje zdrowie i funkcjonowanie ciała. Ponadto często są bardzo czujne na dolegliwości fizyczne, interpretują je w najgorszy możliwy sposób i ciągle szukają zapewnienia od lekarzy, przyjaciół i rodziny, że nie są poważnie chore. Niestety, te zapewnienia rzadko kiedy łagodzą ich obawy. Miałam kiedyś klienta w średnim wieku, który był przekonany, że ma raka mózgu. Doświadczał bólów głowy, które natychmiast interpretował jako objaw nowotworu. Spędzał godziny na wyszukiwaniu informacji w Internecie, które oczywiście często prowadziły go do wniosku, że ma poważną chorobę. W trakcie terapii skupiliśmy się na pracy nad identyfikacją i kwestionowaniem jego katastroficznych myśli, rozwijaniem zdrowszych sposobów radzenia sobie z lękiem i stresującymi sytuacjami oraz pracowaliśmy nad umiejętnością akceptacji niepewności, ponieważ nie jest możliwe otrzymanie 100% gwarancji zdrowia.

Jaki jest mechanizm funkcjonowania osób z hipochondrią?

Mechanizm funkcjonowania osób z hipochondrią jest złożony i wielowymiarowy. Skłonność do interpretowania fizycznych dolegliwości jako znaków poważnej choroby prowadzi do spirali lęku i zachowań kontrolnych, takich jak ciągłe sprawdzanie swojego stanu zdrowia czy szukanie zapewnienia o braku choroby. Tak jak wspomniałam wcześniej, zapewnienia te są zupełnie bezskuteczne, gdyż często osoby doświadczające IAD mają nieprawidłowe przekonania na temat zdrowia i chorób. Zachowania kontrolne, takie jak ciągłe sprawdzanie objawów i szukanie zapewnienia, prowadzą do tymczasowego zmniejszenia lęku, co paradoksalnie wzmacnia zaburzenie. Jak to się dzieje? Osoba z IAD ma trudności w uwierzeniu, że jest zdrowa, a dobre wyniki badań jedynie podtrzymują przekonanie, że musi być stale czujna na oznaki ewentualnej choroby. W ten sposób sprawa się zapętla i zaburzenie narasta.

Czy często zgłaszają się do Pani pacjenci z tym zaburzeniem?

Nie jest to główny powód, z którym przychodzą do mnie pacjenci, ale zdarza się, że odkrywamy ten rodzaj myślenia w toku terapii. Często zanim pacjent z IAD trafi na terapię, odwiedzi już wielu lekarzy różnych specjalności i przejdzie przez szereg badań, które nie wykazały żadnych poważnych problemów zdrowotnych. Zazwyczaj dopiero to włącza czerwoną lampkę myślenia „może to jednak nie choroba ciała”. Wymaga to jednak od danej osoby sporo świadomości, która zazwyczaj budzi się dopiero po przejściu całego procesu medycznego, często wieloletniego.

Czy te osoby zgłaszają się same na terapię, dostrzegając u siebie jakiś problem, czy może są kierowani przez lekarzy innych specjalizacji?

Zazwyczaj są kierowani przez lekarza lub po przejściu cyklu badań. Łagodniejsze stany rozpoznajemy przy okazji pracy nad innymi trudnościami.

Czy trudno zdiagnozować hipochondrię?

Tak, diagnozowanie może być trudne z kilku powodów. Przede wszystkim osoby cierpiące na IAD często doświadczają rzeczywistych objawów fizycznych, które mogą być mylące zarówno dla nich samych, jak i dla lekarzy. To prowadzi do konieczności przeprowadzenia wielu badań i konsultacji z różnymi specjalistami, zanim zostanie zidentyfikowany rzeczywisty problem, a właściwie jego brak na poziomie fizycznym. Dodatkowo pacjenci często szukają zapewnienia od otoczenia że są zdrowi, ale ulga, którą odczuwają po otrzymaniu takiego zapewnienia, jest zwykle krótkotrwała. Może to prowadzić do wielokrotnych wizyt u lekarzy i trudności w ustaleniu, czy lęk jest naprawdę związany z chorobą, czy problemami natury psychicznej. Na koniec warto zaznaczyć, że IAD często współwystępuje z innymi zaburzeniami lękowymi czy nastroju, co może dodatkowo komplikować diagnozę. Dlatego ważne jest, abyśmy jako terapeuci czy lekarze byli świadomi specyfiki IAD i byli na nią czujni. Często bowiem proces diagnozy trwa latami.

Jak się metody leczenia hipochondrii?

Leczenie IAD zazwyczaj wymaga podejścia wieloaspektowego. Terapia poznawczo-behawioralna (CBT) to najczęściej pierwszy wybór w leczeniu. Pomaga pacjentom zidentyfikować i zmienić negatywne myślenie i zachowania związane z ich lękiem przed chorobami. Na przykład terapeuta może pomóc pacjentowi zauważyć, że ciągłe poszukiwanie informacji w Internecie o chorobach zwiększa ich lęk, zamiast go zmniejszać. Leczenie farmakologiczne może być pomocne w terapii, zwłaszcza gdy współwystępują inne zaburzenia, takie jak depresja lub inne zaburzenia lękowe. Edukacja jest kolejnym istotnym elementem leczenia. Zrozumienie, że objawy fizyczne nie zawsze wskazują na poważną chorobę, może być kluczowe. To niby takie oczywiste, ale dla osób z IAD bywa to odkrywcze. Techniki relaksacyjne, takie jak uważność, wizualizacje czy techniki oddechowe, mogą pomóc w radzeniu sobie z lękiem. Najlepsze efekty przynosi zazwyczaj połączenie kilku metod leczenia. Istotne jest indywidualne dostosowanie terapii do potrzeb pacjenta.

Czy można całkowicie wyleczyć się z hipochondrii?

IAD jest trudnym zaburzeniem do leczenia, ponieważ wiele osób nim dotkniętych ma przekonanie, że jest naprawdę poważnie chora. Wielu pacjentów ma trudności w zaakceptowaniu diagnozy IAD, że ich dolegliwości są zakotwiczone w sposobie myślenia i mogą opierać się przed leczeniem psychologicznym, uznając, iż ich problemy są wyłącznie fizyczne Przy akceptacji diagnozy z odpowiednim leczeniem wiele osób z IAD może jednak znacznie poprawić swoje funkcjonowanie i jakość życia. Niektórzy mogą wymagać długoterminowego leczenia, inni doświadczać nawrotów lęku przed chorobą, szczególnie w czasach stresu i jest to zupełnie normalne, jednak większość osób z IAD jest w stanie prowadzić satysfakcjonujące życie. Mimo że niektóre osoby mogą wymagać dłuższego czasu na pokonanie swoich obaw, to ważne jest, aby pamiętać, iż poprawa jest możliwa. Kluczem do sukcesu jest często zrozumienie, że lęk przed chorobą jest problemem psychologicznym, a nie fizycznym.

--

Sylwia Sitkowska – psycholog, psychoterapeuta CBT. Od 2009 r. przeprowadziła ponad 10 tys. godzin spotkań z osobami dorosłymi oraz parami. Autorka książek psychologicznych oraz kursów online z zakresu autoterapii, a także właścicielka poradni psychologicznych w wielu miastach w Polsce. Prezes Fundacji Terapeutycznej. 

Źródła

Fot. Archiwum prywatne 

KOMENTARZE
Newsletter