Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Gęste i mocne w ciąży, rzadkie i cienkie po porodzie. Jak radzić sobie ze zmianą kondycji włosów?
Gęste i mocne w ciąży, rzadkie i cienkie po porodzie. Jak radzić sobie ze zmianą kondycji w

Ciąża może dawać różne symptomy – od mdłości, przez reakcje skórne czy wyczulone zmysły, aż po te bardziej pozytywne, na które zwykle kobiety nie narzekają, czyli wyraźną poprawę stanu włosów, które stają się gęstsze i mocniejsze. Niestety ich dobra forma nie trwa długo, bo zazwyczaj już 2-4 miesiące po urodzeniu dziecka następuje ich osłabienie. Jaka jest tego przyczyna i co można zrobić, żeby powstrzymać nadmierne ich wypadanie?

 

 

Zmiany hormonalne, a dokładniej podwyższony poziom estrogenów, odpowiada m.in. za poprawę cery, wzmocnienie paznokci i włosów. Ich działanie sprawia, że często mówi się o kobietach w ciąży, że promienieją. Co jednak, gdy na skutek naturalnego zjawiska po porodzie ich poziom maleje, a lśniące, mocne włosy wypadają wręcz garściami, co widoczne jest w odpływach, na szczotce, a nawet podłodze? By nie doprowadzać do tak skrajnych sytuacji, warto o włosy zadbać jeszcze przed porodem i wdrożyć odpowiednią pielęgnację, nawet jeśli w tym okresie wydaje się nam, że nie potrzebują one wsparcia. Regularne stosowanie właściwych kosmetyków w ciąży i po niej sprawi, że kondycja włosów będzie widocznie lepsza.

Co robić, gdy włosy wypadają garściami?

Wiele kobiet ma wrażenie, że po ciąży „wychodzi” im znacznie więcej włosów. Dzieje się tak, ponieważ jednocześnie wypadają te włosy, które w trakcie ciąży zostały zatrzymane i te, które naturalnie kończą swój cykl życia. Najlepiej widoczne jest to przy myciu i czesaniu, gdy kosmyków zbiera się dużo, co zdarza się, że wywołuje małe przerażenie. Co ważne, przy odpowiedniej diecie, suplementacji i pielęgnacji sytuacja się unormuje (ale może to trwać nawet 6 miesięcy) i nastąpi odrost włosów. Gdy organizm ponownie znajdzie się w optymalnym momencie, pojawią się tzw. baby hair, czyli małe, nowe włoski przy skórze głowy, dobrze widoczne np. przy linii czoła, zwiastujące powrót do równowagi. Jak wspomóc ten proces?

Zdrowa dieta i suplementacja

Ciąża i okres laktacji to czas, w którym kobieta nie może pozwolić sobie na niedobór składników odżywczych. Gdy nie ma wskazań medycznych, nie zaleca się diet eliminacyjnych. By polepszyć kondycję włosów, należy zadbać w szczególności o menu bogate w żelazo (np. wątróbkę), cynk (np. strączki), biotynę (np. sardynki), witaminy B (np. ryby) i zdrowe kwasy tłuszczowe (np. orzechy). Oczywiście witaminy A, E i C w zalecanych ilościach też się przydadzą. Lekarze zachęcają, by w tym okresie wzmożonego wysiłku organizmu stosować suplementację. Wiele preparatów witaminowych, stworzonych dla kobiet w ciąży i krótko po niej, wspomaga porost włosów i pozytywnie wpływa na ich kondycję oraz wygląd.

Systematyczna pielęgnacja dobrymi kosmetykami

Nasuwa się pytanie: dobrymi, czyli jakimi? W okresie ciąży oraz karmienia piersią warto sięgać po te, przygotowywane z myślą o mamach i ich wzmożonych potrzebach. Wtedy kobiety mają gwarancję tego, że składniki będę bezpieczne dla niej i maluszka. – Bardzo ważne jest działanie na włos od wewnątrz, właśnie poprzez dietę, ale równie istotne jest to, jak wpływamy na niego od zewnątrz. Najlepsze efekty osiągniemy, stosując szampon i odżywkę równocześnie – mówi dr Marzena Wieczorkowska, dyrektor ds. badań i rozwoju w firmie Pharmena. Kosmetyki powinny być delikatne – najlepiej wybierać te, które zawierają emolienty, odpowiedzialne za natłuszczenie i nawilżenie. Ważna jest również witamina E, nadająca blask i zdrowy wygląd czy masło shea, które regeneruje strukturę włosów. W okresie, gdy włosy są w słabszej kondycji, lepiej nie obciążać ich dodatkowymi stylizacjami z użyciem gum czy lakierów, należy unikać także kręcenia i prostowania wysoką temperaturą. Wskazane jest również zaprzestanie rozjaśniania oraz zmian kolorów mocnymi farbami, np. z amoniakiem.

Dbanie o równowagę

Na pogorszenie się kondycji włosów wpływ ma nie tylko poziom hormonów, ale także inne czynniki, przede wszystkim stres czy brak snu, czyli to, co bywa nieuniknione w początkach macierzyństwa. Długotrwały niepokój może rozpocząć procesy zapalne w mieszkach włosowych, doprowadzić do skróconej fazy wzrostu, a w konsekwencji – również do wypadania włosów. Dlatego w tym wyjątkowym okresie warto szczególnie zadbać o ich stan. Pojawiające się równocześnie inne objawy, takie jak duży łupież czy swędzenie skóry, mogą wskazywać na zaburzenia pracy tarczycy lub niedobory witamin. – Pamiętajmy, że jeśli wypadanie włosów wzbudza niepokój, wydaje się nadmierne lub nie pojawia się poprawa, zawsze warto skonsultować się z lekarzem. Przeprowadzi on niezbędny wywiad, a także zleci badania, które pomogą zdiagnozować przyczynę problemu i wdrożyć odpowiedni plan działania – tłumaczy dr Marzena Wieczorkowska.

Źródła

Fot. https://pixabay.com/pl/photos/portret-dziewczynka-kobieta-twarz-4597853/

KOMENTARZE
Newsletter