Chcemy, by Domzdrowia.pl, a także nasza druga witryna Domurody.pl jednoznacznie kojarzyły się ze sprzedażą leków i kosmetyków w sieci tak jak np. Merlin kojarzy się z internetowymi zakupami książek - mówi Jacek Denkowski, prezes firmy.
To zadanie może jednak nie okazać się takie łatwe, tym bardziej że podobne ambicje mają konkurenci, na przykład Cefarm24, należący do wciąż państwowej hurtowni Cefarm Białystok, czy apteka internetową DOZ, którą rozwija giełdowy PGF (od początku roku).
W 2007 r. rynek dystrybucji kosmetyków i leków w sieci osiągnął wartość 65 mln zł, z czego na farmaceutyki przypada jedna trzecia. To niewiele, biorąc pod uwagę, że największa apteka w Europie, DocMorris, zakończyła 2006 r. ponad 170 mln euro przychodów (ok. 575 mln zł), a w 2007r. została przejęta przez hurtownię Celesio za ok. 350 mln euro. Jednak analitycy szacuj ą, że w ciągu kolejnych pięciu lat sprzedaż samych tylko leków zbliży się do 250 mln zł. A kosmetyków wzrośnie do 280 mln zł.
Sprzedaży farmaceutyków ma pomóc przede wszystkim wprowadzenie elektronicznej recepty, co ułatwi zakupy leków na receptę (w 2013 r. wartość tego segmentu w sieci wyniesie ok. 70 mln zł). Co prawda już obecnie apteki internetowe mają zgodę na sprzedaż preparatów na receptę, ale pacjent musi j ą im wcześniej dostarczyć, co znacząco wydłuża realizację zamówienia. - Dlatego na razie sprzedaż takich leków to tylko kilka procent przychodów Domuzdrowia.pl - przyznaje prezes Denkowski.
Tą niedogodność próbuje już teraz ominąć PGF, który powiązał platformę internetową z siecią aptek zrzeszonych pod marką Dbam o Zdrowie. Leki można zamówić w sieci, ale odbiera sieje osobiście w jednej z 1700 aptek. Jak twierdzi Jacek Szwajcowski, prezes PGF, dodatkową korzyścią dla pacjenta jest brak opłaty za kuriera, co rzeczywiście pozwala na oszczędność do 30 proc. PGF szacuje, że w takim systemie będzie za 5 lat sprzedawał 10 proc. leków, na razie to ułamek przychodów.
Apteka internetową giełdowej spółki, podobnie jak Cefarm24, ma jeszcze tę przewagę nad konkurencją, że jest powiązana z dużymi hurtowniami. Mają one dostęp do najpełniejszego asortymentu i mogą szybko kompletować zamówienia. Domzdrowia.pl zapowiada, że w największych miastach będzie dostarczać Iekiw6godzin. Po to ma w nich stworzyć sieć zwykłych aptek, które będą centrami dystrybucyjnymi. Zdaniem Sławomira Dudka z zarządu Cefarmu Białystok podniesie to jednak koszty przedsięwzięcia. - Nasz model - bez wykorzystania zwykłych aptek - jest najbardziej efektywny - uważa.
Źródło: Parkiet
To zadanie może jednak nie okazać się takie łatwe, tym bardziej że podobne ambicje mają konkurenci, na przykład Cefarm24, należący do wciąż państwowej hurtowni Cefarm Białystok, czy apteka internetową DOZ, którą rozwija giełdowy PGF (od początku roku).
W 2007 r. rynek dystrybucji kosmetyków i leków w sieci osiągnął wartość 65 mln zł, z czego na farmaceutyki przypada jedna trzecia. To niewiele, biorąc pod uwagę, że największa apteka w Europie, DocMorris, zakończyła 2006 r. ponad 170 mln euro przychodów (ok. 575 mln zł), a w 2007r. została przejęta przez hurtownię Celesio za ok. 350 mln euro. Jednak analitycy szacuj ą, że w ciągu kolejnych pięciu lat sprzedaż samych tylko leków zbliży się do 250 mln zł. A kosmetyków wzrośnie do 280 mln zł.
Sprzedaży farmaceutyków ma pomóc przede wszystkim wprowadzenie elektronicznej recepty, co ułatwi zakupy leków na receptę (w 2013 r. wartość tego segmentu w sieci wyniesie ok. 70 mln zł). Co prawda już obecnie apteki internetowe mają zgodę na sprzedaż preparatów na receptę, ale pacjent musi j ą im wcześniej dostarczyć, co znacząco wydłuża realizację zamówienia. - Dlatego na razie sprzedaż takich leków to tylko kilka procent przychodów Domuzdrowia.pl - przyznaje prezes Denkowski.
Tą niedogodność próbuje już teraz ominąć PGF, który powiązał platformę internetową z siecią aptek zrzeszonych pod marką Dbam o Zdrowie. Leki można zamówić w sieci, ale odbiera sieje osobiście w jednej z 1700 aptek. Jak twierdzi Jacek Szwajcowski, prezes PGF, dodatkową korzyścią dla pacjenta jest brak opłaty za kuriera, co rzeczywiście pozwala na oszczędność do 30 proc. PGF szacuje, że w takim systemie będzie za 5 lat sprzedawał 10 proc. leków, na razie to ułamek przychodów.
Apteka internetową giełdowej spółki, podobnie jak Cefarm24, ma jeszcze tę przewagę nad konkurencją, że jest powiązana z dużymi hurtowniami. Mają one dostęp do najpełniejszego asortymentu i mogą szybko kompletować zamówienia. Domzdrowia.pl zapowiada, że w największych miastach będzie dostarczać Iekiw6godzin. Po to ma w nich stworzyć sieć zwykłych aptek, które będą centrami dystrybucyjnymi. Zdaniem Sławomira Dudka z zarządu Cefarmu Białystok podniesie to jednak koszty przedsięwzięcia. - Nasz model - bez wykorzystania zwykłych aptek - jest najbardziej efektywny - uważa.
Źródło: Parkiet
KOMENTARZE