W grudniu ubiegłego roku w Wielkiej Brytanii opublikowano strategię finansową dotyczącą nauk Life Science. Zakres badań dotyczących biologii syntetycznej obejmował 50 mln funtów. Kilka dni temu minister David Willetts ogłosił podczas BioBricks Foundation’s Sixth International Meeting on Synthetic Biology w Imperial College London, że ostatecznie wsparcie kapitałowe tej dziedziny nauki wyniesie aż 60 mln funtów.
Według ministra Davida Willetts'a biologia syntetyczna to sektor o niezwykle dużym potencjale rozwojowym. Ponadto w Wielkiej Brytanii nauka ta uważana jest za dziedzinę, która jest w stanie dostarczyć nowych metod w zakresie różnych aspektów życia. Między innymi biologia syntetyczna zdaniem Anglików może pomóc w leczeniu, żywieniu, a także może być źródłem metod pozyskiwania energii. Dążenia rządu angielskiego są ugruntowane chęcią ustabilizowania światowej pozycji UK jako kraju wiodącego w zakresie tej rozwijającej się dziedziny nauki. Sam minister wskazał ten powód jako decydujący dla udzielenia przez państwo wsparcia inwestycyjnego dla sektora biologii syntetycznej.
Ogłoszono, że 10 mln funtów będzie przeznaczone na SynbiCITE, Innovation and Knowledge Centre for synthetic biology. Centrum będzie ufundowane przez Engineering and Physical Sciences Research Council (EPSRC), the Biotechnology and Biological Sciences Research Council (BBSRC) i Technology Strategy Board. Taka sama kwota będzie poświęcona na działania związane z rozpoczynaniem działalności dotyczącej biologii syntetycznej, na tzw. kapitały początkowe. Zarządzaniem tej części inwestycji zajmie się BBSRC, a pieniądze będą otrzymywać firmy zainteresowane komercjalizacją swoich badań. 20 mln funtów dotyczyło będzie centrów badań multidyscyplinarnych. Dodatkowe wsparcie ma dotyczyć inwestycji z BBSRC i EPSRC. Na szkolenia w ramach biologii syntetycznej natomiast wygospodarowane zostanie 2 mln funtów, a badania dotyczące syntez DNA mają uzyskać kolejne 18 mln funtów.
David Willetts mówił również o nadziejach, jakie rząd Wielkiej Brytanii pokłada w badaniach prowadzonych przez biologów syntetycznych. Według ministra zapowiadane wsparcie inwestycyjne przyniesie korzyści w formie szerzenia współpracy pomiędzy badaczami i biznesmenami. Pozytywną konsekwencją działań ma być przyspieszone promowanie wiedzy naukowej poprzez przeniesienie jej z laboratoriów na rynek gotowych produktów.
Wydaje się, że najważniejszym bodźcem do działań rządu angielskiego w opisywanym zakresie jest chęć utrzymania Wielkiej Brytanii w czołówce globalnego, naukowego wyścigu. Dla udowodnienia możliwości osiągnięcia tego celu ministerstwo przydzieliło 1 milion funtów z BBSRC i EPSRC dla naukowców UK, działających pod wodzą Tom'a Ellis'a. Za tę kwotę mają być zrealizowane plany związane z międzynarodowym konsorcjum. Wspomniane konsorcjum ma stworzyć do 2017 roku syntetyczną wersję genomu drożdży. Udział w projekcie wezmą brytyjscy eksperci z uniwersytetów Imperial College, Edinburgh i Cambridge oraz badacze z USA, Chin i Indii. Założeniem konsorcjum Sc2.0 jest stworzenie syntetycznych wersji wszystkich organizmów posiadających do 16 chromosomów w somatycznych komórkach ciała. Przy czym grupa badawcza z UK skupić się ma na organizmach o 11 chromosomach. Co ciekawe, planowane jest włączenie otrzymanych, syntetycznych tworów do grona żywych komórek już rok później. Jednak najprawdopodobniej będzie to podlegało szczegółowej dyskusji. Wielka Brytania już dysponuje wieloma dokonaniami, także w zakresie genetyki drożdży, co może zadecydować o szybkości realizacji założeń. Ponadto angielscy naukowcy zapowiadają wynalezienie nowych rozwiązań, które pomogą wyprodukować oczekiwane przemysłowe odczynniki, leki i biopaliwo.
KOMENTARZE