Rak prostaty jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych nowotworów złośliwych. Choroba ta pojawia się najczęściej u mężczyzn po 60 roku życia. W Polsce problem raka prostaty jest dosyć częsty, ponieważ co roku odnotowuje się ok. 8 tysięcy nowych zachorowań, z czego ok. 4 tysiące kończy się śmiercią. Przerażające statystyki zmobilizowały zespół badawczy pod kierownictwem dr Beatrice Bachmaier do przeprowadzenia badań nad kurkuminą - związkiem o potencjalnym działaniu przeciwnowotworowym. Okazało się, że działalności lecznicze kurkuminy mogą przysłużyć się do hamowania przerzutów nowotworu do innych narządów.
Kurkumina jest dobrze tolerowana przez organizm, dlatego substancja ta może być stosowana w postępowaniu profilaktycznym (profilatyka pierwotna), a także w przypadku, gdy rak jest już obecny (profilaktyka wtórna). Poprzednie badania Bachmeier na zwierzętach z zaawansowanym rakiem sutka wykazały, że kurkumina statystycznie zmniejsza częstotliwość przerzutów do płuc.
Celem najnowszych przeprowadzonych doświadczeń było zbadanie skuteczności kurkuminy i dokładniejsze określenie jej mechanizmu działania w zapobieganiu przerzutom raka prostaty. W eksperymencie wykorzystano nieprawidłowo dzielące się komórki rakowe gruczołu krokowego myszy.
Zarówno rak piersi, jak i rak prostaty są związane z powstawaniem uśpionych i przewlekłych procesów zapalnych. W obu przypadkach stwierdzono, że komórki rakowe produkują prozapalne immunomodulatory tj. cytokiny CXCL1 i CXCL2. Naukowcy odkryli, że u badanych zwierząt kurkumina zmniejszyła ekspresję CXCL1 i CXCL2, co w efekcie jest związane z obniżoną częstością występowania przerzutów.
"Pod wpływem kurkuminy komórki rakowe syntezowały mniejszą ilość cytokin promujących przerzuty. W związku z tym przeprowadzone badania na komórkach gruczołu krokowego potwierdzają przypuszczenia odnośnie efektywności kurkuminy w ograniczeniu rozwoju raka prostaty. Eksperyment na myszach jest kolejnym dowodem na skuteczność przeciwnowotworową kurkuminy, którą wykazano wcześniej w doświadczeniach prowadzonych na komórkach rakowych płuc i sutka" – mówi dr Bachmeier.
Równocześnie stwierdzono, że kurkumina nie powinna być postrzegana jako zamiennik konwencjonalnej terapii. Może jedynie odegrać znaczącą rolę w badaniach nad prewencją pierwotną raka prostaty oraz być przydatna w zapobieganiu rozwoju przerzutów. Ponadto, skoro substancja ta jest dobrze tolerowana przez organizm, to można ją śmiało polecać osobom ze zwiększonym ryzykiem rozwoju nowotworu.
Przyjmuje się, że dzienne dawka 8g kurkuminy jest bezpieczna zarówno dla mężczyzn cierpiących z powodu łagodnego przerostu gruczołu krokowego, jak i dla kobiet, u których w rodzinie były przypadki zachorowania na raka piersi. Środek ten może stanowić zatem cenny dodatek w terapii antynowotworowej. W każdym razie korzystne efekty kurkuminy muszą być potwierdzone w badaniach klinicznych. Dlatego zespół Bachmeier planuje przeprowadzenie badań u pacjentów z rakiem prostaty, którzy są odporni na standardowe terapie przeciwnowotworowe.
Małgorzata Woźniak
Źródło:
Peter H. Killian, Emanuel Kronski, Katharina Michalik, Ottavia Barbieri, Simonetta Astigiano, Christian P. Sommerhoff, Ulrich Pfeffer, Andreas G. Nerlich and Beatrice E. Bachmeier. Curcumin Inhibits Prostate Cancer Metastasis in vivo by Targeting the Inflammatory Cytokines CXCL1 and -2, Oxford Journals, Carcinogenesis: Integrative Cancer Research.
KOMENTARZE