Na rynku spożywczym istnieje już kilka „wegańskich filetów z łososia”. Są one dostępne w supermarketach (niestety nie polskich), w tym Plant Pioneers No Salmon Fillets w Sainsbury's i Vivera's Plant Salmon Style Fillets w Tesco. Izraelska firma Plantish planuje wprowadzić swój filet w 2024 r. Filet kanadyjskiej firmy New School Foods będzie dostępny w restauracjach w Ameryce Północnej także na początku 2024 r., ale to produkt Revo Foods różni się od innych wegańskich filetów, ponieważ jest pierwszym wykonanym przy użyciu technologii druku 3D. Firma twierdzi, że jej najnowsze dzieło ma taką samą kruchość i soczystość, jakich można oczekiwać od konwencjonalnego filetu z łososia. Wegański filet ma wysoką zawartość białka i kwasów omega-3, co daje mu najwyższą ocenę A w europejskim systemie etykietowania wartości odżywczych Nutriscore. Firma wykorzystała technologię 3D MassFormer, na którą złożyła wniosek patentowy. – Jest to ciągły proces produkcyjny, który pozwala na odtworzenie wysoce złożonych struktur białek roślinnych przypominających pasma mięśniowe łososia lub tuńczyka – mówi Robin Simsa, dyrektor generalny Revo Foods.
Drukarki 3D do żywności korzystają ze składników w postaci żelu, pasty, płynu lub proszku. Są one następnie wytłaczane przez dysze spożywcze warstwa po warstwie. Jedną z największych zalet tego rozwiązania jest możliwość dostosowania żywności pod względem tekstury, smaku i wartości odżywczych. Inne firmy, np. Redefine Meat, wykorzystują tę technologię do tworzenia żywności, takiej jak boczek wołowy i szarpana wieprzowina, bez użycia jakichkolwiek produktów pochodzenia zwierzęcego. Revo Foods natomiast wytwarza produkty drukowane w 3D, takie jak plastry wędzonego łososia, od 2020 r. – Wraz z kamieniem milowym, jakim jest drukowanie żywności 3D na skalę przemysłową, wkraczamy w kreatywną rewolucję żywnościową. Ten nowy proces jest przełomowy dla alternatyw mięsa, umożliwiając stworzenie nowej kategorii autentycznych produktów, takich jak wegańskie steki i filety – dodaje Simsa.
Jedną z głównych korzyści dla środowiska wynikających z drukowania 3D na bazie roślin jest liczba ryb, które można uratować przed wyłowieniem z morza. Według Revo Foods jej produkty oszczędziły do tej pory prawie 19 tys. ryb! Ponadto składniki używane przez firmę do produkcji filetów mają znacznie niższy ślad węglowy w porównaniu do połowu ryb. Według danych z centrum klimatycznego CarbonCloud, które oblicza emisje w łańcuchu dostaw żywności, mykoproteiny biją na głowę groch i soję jako źródła białka roślinnego pod względem emisji CO2 na kilogram. Naukowcy badają również inne możliwości zmniejszenia wpływu produkcji żywności na środowisko dzięki alternatywnej żywności drukowanej w 3D. Na przykład wykorzystanie odpadów żywnościowych do tworzenia jadalnych „atramentów” do drukarek wydaje się obiecującą opcją, ponieważ odpady żywnościowe odpowiadają za 6% globalnej emisji dwutlenku węgla.
KOMENTARZE