Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Nowe kierunki i wyzwania w kardiologii interwencyjnej w pigułce

Kardiologia interwencyjna przechodzi dynamiczne zmiany, adaptując się do nowych wyzwań zdrowotnych i rozwoju technologii. Prof. Robert J. Gil, dyrektor WCCI, kierownik Kliniki Kardiologii w Państwowym Instytucie Medycznym w Warszawie, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat rozwoju tej dziedziny medycyny, jej przyszłości oraz roli nowoczesnych technologii w diagnostyce i leczeniu pacjentów. Omawia także konieczność ścisłej współpracy między kardiologami a radiologami, aby zapewnić pacjentom najlepszą możliwą opiekę.

Fot. Prof. Robert J. Gil, źródło: materiały prasowe Instytutu Świadomości

Ewolucja kardiologii interwencyjnej

Profesor podkreśla, że kardiologia interwencyjna, szczególnie w ostatnich piętnastu latach, mocno skupiła się na chorobach strukturalnych serca. – Kardiologia interwencyjna dobrze zrobiła, kiedy około piętnaście lat temu zwróciła uwagę na choroby strukturalne serca, w których leczeniu osiąga bardzo dobre wyniki. Pacjentów z miażdżycą, zarówno z przewlekłymi, jak i ostrymi zespołami wieńcowymi, może nie ubywa, ale dostęp do zabiegów terapeutycznych dzięki dużej liczbie ośrodków oraz tańszemu sprzętowi stał się bardzo powszechny, przy nie w pełni wykorzystywanych możliwościach. Niestety doskonałe wyniki zabiegów wieńcowych wpłynęły na społeczeństwo w taki sposób, że ludzie przestali bać się zawału, co jest paradoksem, ale tak to wygląda. Kardiologia stała się ofiarą własnej skuteczności i sukcesu, a trzeba pamiętać, że choroby serca to wciąż główna przyczyna zgonów w Polsce – stwierdza.

Rola chorób strukturalnych serca

Choroby strukturalne serca przyniosły nową jakość w kardiologii interwencyjnej, wprowadzając nowe możliwości terapeutyczne. – Choroby strukturalne serca wprowadziły pewne odświeżenie, zmuszając naszą grupę do nauki nowych zabiegów, powodując przy okazji podział na „wieńcowych” i „strukturalnych” specjalistów. W ostatnim czasie, zwłaszcza w ośrodkach wykonywujących dużą liczbę zabiegów strukturalnych, obserwuję trend w kierunku skupiania się na jednej z dwóch grup zabiegów. Trzeba jasno podkreślić, iż rozwój przezskórnych technik leczenia chorób strukturalnych serca daje nowe możliwości w terapii takich chorych nie tylko klasycznymi metodami kardiochirurgicznymi – kontynuuje Profesor.

Znaczenie diagnostyki miażdżycy

Ważnym aspektem, który Profesor podkreśla, jest rola diagnostyki miażdżycy tętnic obwodowych, która była przez długi czas niedoceniana. Nowoczesne technologie, takie jak tomografia komputerowa, wnoszą nowe możliwości diagnostyczne. – Tomografia komputerowa (TK) z nowymi oprogramowaniami i skanerami oferuje nie tylko dokładniejsze obrazy, ale także możliwość oceny czynnościowej zwężeń, np. cząstkowej rezerwy wieńcowej (FFR CT), charakterystyki blaszki miażdżycowej oraz ocenę tzw. tłuszczu okołonaczyniowego. Te nowe narzędzia pozwalają na bardziej kompleksowe spojrzenie na naczynia bez konieczności „zaglądania” do nich podczas klasycznej koronarografii – wyjaśnia.

Współpraca kardiologów i radiologów

Profesor zwraca uwagę na konieczność ścisłej współpracy między kardiologami a radiologami w analizie angiografii naczyń wieńcowych uzyskiwanej dzięki TK. – Pozwolę sobie opowiedzieć o tym w następujący sposób – jestem świadomy uwag zgłaszanych przez środowisko radiologów w kontekście analizy angiografii naczyń wieńcowych w TK i tego, kto ma je wykonywać i kiedy. To badanie pozwala na identyfikację wielu patologii, które mogą umknąć naszej uwadze, ponieważ nie jesteśmy radiologami. Z tego powodu postuluję, by analiza angiografii była wykonywana we współpracy kardiologa i radiologa. Mamy już dwa orzeczenia Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, które potwierdzają, że taka współpraca jest wręcz niezbędna. Jako kardiolodzy znamy kliniczny profil pacjenta, natomiast radiolodzy lepiej interpretują obrazy. Ponadto posiadamy wiedzę na temat krążenia wieńcowego i wiemy, że nie każde zwężenie jest istotne klinicznie. Dlatego uważam, że zespół radiologiczno-kardiologiczny jest najlepszym rozwiązaniem. Obecnie w ramach PTK prowadzę działania, aby wprowadzić taką współpracę na stałe. Nie chodzi o tworzenie nowego zespołu, ale integrację radiologa jako diagnosty w istniejącym zespole kardiologicznym. Już teraz są ośrodki, które na podstawie angiografii kwalifikują pacjenta do zabiegu bez konieczności powtarzania koronarografii. Wierzę, że wraz z poprawą wyników angiografii potrzeba kontrolnych koronarografii będzie się zmniejszać. Radiolog staje się wtedy członkiem zespołu Heart Team (KardioGrupy) jako specjalista diagnostyki obrazowej, co uzupełnia nasze działania – potwierdza.

Nowe technologie w diagnostyce

Ostatnie dwa lata przyniosły ogromne przyspieszenie w dziedzinie tomografii komputerowej, a wiele wciąż przed nami. – Przewidujemy, że w ciągu pięciu lat nowe skanery staną się standardem, a przewlekłe zespoły wieńcowe będą diagnozowane głównie przy użyciu tomografii komputerowej, zamiast tradycyjnej koronarografii. To oczywiście wymaga, aby kardiolodzy interwencyjni nauczyli się obsługi tych nowych technologii i sami byli w stanie przeprowadzać analizy – apeluje. 

Znaczenie farmakoterapii

Profesor akcentuje również znaczenie farmakoterapii. – Nawet najlepiej wykonany zabieg, przy użyciu najlepszego sprzętu i przez najbardziej doświadczonego operatora, nie przyniesie oczekiwanych efektów, jeśli nie będzie mu towarzyszyła odpowiednia farmakoterapia. Kluczowe jest, aby kardiolodzy interwencyjni zrozumieli, że kompleksowe leczenie pacjentów wieńcowych wymaga zarówno optymalnej farmakoterapii, jak i skutecznych zabiegów, wspomaganych przez obrazowanie wewnątrzwieńcowe – uważa.

Przyszłość tkwi we współpracy

Kardiologia interwencyjna stoi przed wieloma wyzwaniami, ale również ogromnymi możliwościami. Adaptacja do nowych technologii i zrozumienie znaczenia kompleksowego leczenia mogą przynieść znaczące korzyści dla pacjentów. Jak zauważa profesor, mądra kombinacja nowoczesnych technik diagnostycznych i skutecznej farmakoterapii może przynieść optymalne wyniki leczenia i lepsze rokowania dla pacjentów. – Przyszłość kardiologii interwencyjnej zależy od naszej zdolności do integracji różnych specjalizacji i technologii, co pozwoli na bardziej precyzyjne i skuteczne leczenie pacjentów. Profesjonalizm, interdyscyplinarność i ciągłe doskonalenie się – to klucze do sukcesu w tej dynamicznie rozwijającej się dziedzinie medycyny – puentuje.

Autorka: Ewelina Naturia-Pańczyk, psychotraumatolog, terapeuta VR, prezes Fundacji Instytut Świadomości

KOMENTARZE
Newsletter