Współczesna „szybka moda” (ang. fast fashion) powoduje, że produkujemy ogromne ilości odzieży. Produkcja odzieży w dużym stopniu przyczynia się do zanieczyszczenia środowiska, generując ogromne ilości odpadów oraz zanieczyszczeń. Sama odzież, często założona jedynie kilkukrotnie, ląduje na wysypiskach śmieci, ponieważ dany wzór nie jest już w modzie lub po prostu znudził się właścicielowi lub właścicielce. Naukowcy postanowili zająć się tym problemem i znaleźć rozwiązanie, które pomogłoby naszemu środowisku. Ponieważ dużą częścią problemu jest produkcja syntetycznych tekstyliów, które nie są biodegradowalne, przez co są niezwykle szkodliwe dla środowiska, naukowcy postanowili zrewolucjonizować sposób, w jaki tekstylia mogą być produkowane. Po pomoc poszli do matki natury i organizmów takich jak bakterie, grzyby czy algi.

Jednym z pionierów na rynku biodegradowalnych tekstyliów jest profesor Theanne Schiros z Fashion Institute of Technology (F.I.T.) w Nowym Jorku. Profesor Schiros używa alg do produkcji biodegradowalnych tekstyliów. Proces ma trzy kroki. W pierwszym kroku naukowcy uzyskują z alg polisacharyd o nazwie alginian. Alginian zostaje sproszkowany, a następnie w drugim kroku jest dodawana do niego woda. Powoduje to, że przyjmuje on konsystencję żelu. Do takiego żelu można dodać substancje koloryzujące pozyskane z roślin (na przykład sok z marchewki). W końcowym etapie z żelu powstają długie włókna, z których można stworzyć tkaninę. Materiał w ten sposób stworzony jest wytrzymały i elastyczny, a do tego, po poddaniu odpowiednim procesom, ognioodporny. Materiał ten jest także przyjazny dla środowiska, ponieważ rozkłada się szybciej niż bawełna, a żeby go uzyskać nie potrzeba pestycydów ani dużych połaci gruntu. Jednym z pierwszych sukcesów studentów profesor Schiros było stworzenie dziecięcych bucików przy pomocy bakterii, grzybów i kompostowalnych odpadków.

Profesor Theanne Schiros, zachęcona sukcesami w produkowaniu tkanin w laboratorium, otworzyła firmę Algiknit, której celem jest komercyjna produkcja tkanina przyjaznych środowisku.

Na podobny pomysł wpadli także młodzi ludzie z Doliny Krzemowej, którzy założyli firmę Mango Materials. Ich celem jest również pomoc środowisku naturalnemu poprzez używanie bakterii do produkcji włókien, z których można zrobić odzież. Różnica polega na tym, że grupa używa bakterii, które żywią się metanem. Metan jest gazem cieplarnianym, często jest on produkowany jako produkt uboczny podczas rozkładu odpadów przez bakterie na wysypiskach śmieci. Mango Materials używa metanu, wyprodukowanego przez bakterie z pobliskiej oczyszczalni ścieków, jako pożywki dla bakterii. Bakterie, których używają, produkują polihydroksyalkaniany (PHA) – biodegradowalne cząsteczki, które młodzi naukowcy izolują z bakterii, a następnie używają do produkcji włókien, z których można stworzyć odzież.

Kolejnym problemem, z jakim zmagają się naukowcy, jest użycie substancji koloryzujących w produkcji odzieży. Niektóre z obecnie używanych substancji koloryzujących są potencjalnie niebezpieczna dla ludzkiego zdrowia i dla środowiska. Naukowcy znaleźli rozwiązanie w użyciu bakterii, które mają w sobie kolorowe pigmenty. Aby koloryzować tekstylia, Natsai Audrey Chieza z Faber Futures sterylizuje medium z bakteriami, aby uniknąć zakażenia, po czym miesza bakterie z tekstyliami, aby zabarwić włókna. Cały proces trwa trzy dni, po czym tekstylia znów są sterylizowane i prane, aby pozbyć się zapachu bakterii. W procesie tym nie są używane toksyczne substancje, a dodatkowo oszczędzana jest także woda.

Naukowcy i młodzi przedsiębiorcy mają wiele pomysłów jak wykorzystać możliwości, jakie dała nam natura. Używają bakterii, grzybów i alg, aby wytworzyć i farbować materiały, które w przyszłości mogą stać się najbardziej ekologiczną odzieżą do tej pory wyprodukowaną. Jeżeli im się powiedzie, będą mogli zadowolić zarówno konsumentów, jak i pomóc środowisku naturalnemu. Przed nimi jednak długa droga. Aby wejść na rynek, odzież z biodegradowalnych materiałów musi być odpowiednio przetestowana, czy jest wytrzymała tak samo, jak odzież z bawełny i innych obecnie dostępnych materiałów. Produkcja biodegradowalnych tekstyliów musi także stać się opłacalna, aby móc cenowo konkurować z ich odpowiednikami dostępnymi na rynku. Naukowcy i młodzi przedsiębiorcy intensywnie pracują nad rozwiązaniami tych problemów i optymalizacją procesów produkcji.

Czy biodegradowalne odzież stanie się nowym trendem w świecie mody? Czas pokaże, najpierw musimy poczekać na pierwszą biodegradowalną kolekcję, którą, jeżeli nam się znudzi, będziemy mogli kompostować i użyć do wytworzenia kolejnej partii odzieży.