Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
ZNACZENIE ODPOWIEDNIEGO DOBORU SKŁADNIKÓW W KOSMETYKACH DLA NIEMOWLĄT I DZIECI. CZĘŚĆ II
16.12.2010

W poprzednim artykule(http://biotechnologia.pl/biotechnologia-portal/info/kosmetologia/34_artykuly-opracowania/10615,znaczenie_odpowiedniego_doboru_skladnikow_w_kosmetykach_dla_niemowlat_i_dzieci__czesc_i_.html )omówiono działania niepożądane kosmetyków u dzieci oraz rozpoczęto przegląd surowców stosowanych w tych produktach, opisując substancje zapachowe i konserwanty. Niniejszy artykuł dotyczy pozostałych składników kosmetyków dla niemowląt i dzieci.

Antyoksydanty

W ostatniej dekadzie obserwujemy tendencję do wycofywania BHT i BHA z kosmetyków dla niemowląt i najmłodszych dzieci oraz zastępowanie ich bezpieczniejszymi i mniej kontrowersyjnymi naturalnymi antyoksydantami, takimi jak np. mieszanina tokoferoli, kwas askorbowy, jego sole i estry, retinol i jego pochodne. Zarówno BHT, jak i BHA mogą wywoływać reakcje alergiczne. Z punktu widzenia ryzyka wystąpienia działania toksycznego niektóre dane wskazują, że jest ono większe w przypadku BHT. Związek ten przenika do podskórnej tkanki tłuszczowej, kumulując się w niej w większym stopniu u ludzi niż u zwierząt. Badania na zwierzętach wykazały, że BHT wywołuje indukcję enzymów cytochromu P450 i zaburza aktywność innych enzymów wątrobowych, co w aspekcie niedojrzałości organizmu noworodka i niemowlęcia oraz możliwości przenikania przez niedojrzałą skórę nasila ryzyko działania toksycznego tego związku. Ponadto opisano przypadki methemoglobinemii i związanej z nią sinicy u niemowląt karmionych mlekiem zawierającym BHT i BHA, co było przyczyną zakazania w 1992 r. stosowania tych antyoksydantów w mieszankach dla niemowląt w Wielkiej Brytanii.

 

Związki powierzchniowo czynne

W zależności od wartości równowagi hydrofilowo-lipofilowej (HLB) związki te mogą pełnić w kosmetykach rolę emulgatorów (emulsje O/W i W/O), solubilizatorów lub wytwarzających pianę substancji myjących (mydła i syndety).

Ze względu na niedostatecznie rozwinięty płaszcz hydrolipidowy, szczególnie u niemowląt, duże znaczenie ma odpowiedni dobór tych składników, zwłaszcza w produktach przeznaczonych do mycia i kąpieli. Idealny produkt do mycia nie powinien działać alergizująco i drażniąco na skórę, oczy i błony śluzowe ani zmieniać pH skóry. Ponieważ od około 3.-4. tygodnia życia skóra ma już kwasowy odczyn pH (u noworodków jest jeszcze obojętny), wskazane jest stosowanie produktów do mycia o słabo kwasowym pH; warunki takie spełniają syndety.

Stosowanie nieodpowiednich preparatów do mycia działa drażniąco na skórę, powodując uszkodzenie struktury cementu międzykomórkowego i wymywanie lipidów, co prowadzi do uszkodzenia funkcji bariery naskórkowej. Objawami tego są wysuszenie, złuszczenie, szorstkość skóry. Nieodpowiedni dobór związków powierzchniowo czynnych, podobnie jak zbyt częste mycie nawet łagodnymi preparatami myjącymi, prowadzi do odczynu skumulowanego i objawowego zapalenia skóry. Może też zaburzać równowagę fizjologicznej mikroflory bakteryjnej skóry, co w połączeniu z uszkodzeniem ciągłości skóry sprzyja zakażeniom wywołanym przez drobnoustroje patogenne. Związki powierzchniowo czynne mogą także ułatwiać przenikanie przez stratum corneum innych substancji egzogennych, a wywołane przez nie podrażnienie sprzyja wystąpieniu wtórnego alergicznego wyprysku kontaktowego.

Modelowym związkiem z tej grupy o silnym działaniu drażniącym skórę jest laurylosiarczan sodu, który od wielu lat nie jest już stosowany w kosmetykach dla dzieci. Jego etoksylowana pochodna (SLES) wywiera nieco słabsze działanie drażniące. W sytuacji, gdy obecnie dysponujemy szerokim asortymentem łagodniejszych związków, należy ograniczyć stosowanie SLES, ewentualnie łączyć go z tzw. ko-surfaktantami (np. sole magnezowe siarczanów alkilowych i oksyetylenowanych siarczanów alkoholi tłuszczowych, związki amfoteryczne - aminopropioniany i glicyniany, związki anionowe - acylopeptydy, związki niejonowe – alkilopoliglukozydy, zwłaszcza o krótkim łańcuchu alkilowym i wysokim stopniu polimeryzacji, i alkilopoliglukamidy) lub z hydrolizatami białkowymi, gdyż wówczas jego działanie drażniące jest mniejsze. Najłagodniejsze, a więc najbardziej wskazane do stosowania w kosmetykach dla niemowląt i dzieci, są związki powierzchniowo czynne z grupy pochodnych węglowodanów – np. alkilopoliglukamidy i alkilopoliglukozydy, aminokwasy acylowane kwasami tłuszczowymi (np. pochodne sarkozyny i N-metyloglicyny), pochodne inuliny, sole peptydów acylowanych kwasami tłuszczowymi (acylopeptydy), a także sulfobursztyniany, fosforany alkilowe. Wyjątkowo dobrą tolerancją dla skóry charakteryzuje się glukozyd decylowy (pochodna węglowodanowa), coraz częściej stosowany w kosmetykach dla niemowląt i dzieci. 

Niektóre związki powierzchniowo czynne są alergenami kontaktowymi, np. często stosowana w kosmetykach dla dzieci kokamidopropylobetaina. Związek ten wywiera stosunkowo niewielkie działanie drażniące na skórę, natomiast w ostatniej dekadzie zwiększyła się liczba doniesień o jego działaniu alergizującym. Odsetek alergii wynosi od 3% do ponad 7% i uważa się, że jej przyczyną są zanieczyszczenia technologiczne amidoaminą lub dimetyloaminopropyloaminą (DMAPA).   

Polidokanol (Laureth-9) jest stosowany jako emulgator, ko-surfaktant i środek działający przeciwświądowo w kosmetykach dla dzieci ze skórą atopową, pomimo tego, że w badaniach nie potwierdzono jego działania miejscowo znieczulającego. Może on działać jako alergen kontaktowy, jednak zgodnie z opinią SCCP bezpieczne są jego stężenia do 3% w produktach pozostających na skórze i do 4% w produktach spłukiwanych.

 

Emolienty i inne substancje o działaniu nawilżającym i natłuszczającym

Są to szczególnie cenne składniki kosmetyków dla niemowląt i dzieci, zwłaszcza ze skórą atopową. Tworząc na powierzchni skóry barierę okluzyjną, nie tylko nawilżają i zatrzymują wodę w wyniku zmniejszenia TEWL, ale także działają natłuszczająco i goją popękaną i łuszczącą się skórę. Chronią ją także przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Są stosowane zarówno w kosmetykach pozostających na skórze, jak i w preparatach myjących. Do emolientów należą m.in. estry kwasów tłuszczowych i alkoholi, alkohole tłuszczowe, olej parafinowy i parafina, wazelina, lanolina, silikony, oleje roślinne. Natomiast silne działanie nawilżające pozbawione jednoczesnego działania natłuszczającego wywierają takie substancje, jak mocznik, pantenol, alantoina, aminokwasy, kwas hialuronowy, gliceryna, glikol propylenowy.

Oleje roślinne ze względu na swe właściwości pielęgnacyjne są często stosowane w kosmetykach dla niemowląt i dzieci, także ze skórą atopową. Za najbezpieczniejsze uważa się oleje: ze słodkich migdałów, wiesiołka, ogórecznika, oliwek (oliwa), makadamii, lnu, jojoby, masłosza (masło shea), awokado. Większość z nich zawdzięcza swe cenne właściwości nienasyconym kwasom tłuszczowym. Ponadto cennym surowcem roślinnym jest owies (ekstrakty, mleczko), którego składniki mają silne działanie łagodzące. Ostatnio coraz częściej w kosmetykach dla dzieci stosowany jest olej z nasion bawełny (zawartość gossypolu nie może przekraczać 450 ppm, wyznaczono także limity dopuszczalnych zanieczyszczeń pestycydami i metalami ciężkimi). Należy też pamiętać, że dzieci z alergią pokarmową na soję lub orzeszki arachidowe mogą reagować objawami alergii skórnej na oleje sojowy i arachidowy w kosmetykach.    

Olej parafinowy jest od kilkudziesięciu lat stosowany jako składnik produktów leczniczych (maści, czopki) oraz kosmetyków, w tym także przeznaczonych dla dzieci. Jest nadal uważany za bezpieczny po aplikacji na skórę, pomimo klasyfikacji CMR. Warunkiem jest jednak odpowiedni stopień jego oczyszczenia z pozostałości benzo-α-pirenu i dimetylosulfotlenku. Ponieważ dane te nie są zamieszczane w karcie charakterystyki, należy korzystać jedynie z surowca dostarczanego przez wiarygodnych dostawców.

Lanolina jest emolientem otrzymanym z wełny owczej, pełniącym często rolę emulgatora w kosmetykach. W poprzednich dekadach stosunkowo często była przyczyną alergii, za którą odpowiada frakcja wolnych alkoholi lanolinowych. Podobnie jak w przypadku parabenów, reakcje alergiczne na lanolinę, a także na eucerynę, występowały głównie u osób ze zmianami skórnymi, głównie owrzodzeniem ud (paradoks lanolinowy). Obecnie dysponujemy surowcem o wysokim stopniu oczyszczenia, co spowodowało, że alergia kontaktowa na lanolinę występuje rzadko.

Mocznik zastosowany miejscowo wywiera działanie nawilżające i keratolityczne, co jest szczególnie korzystne u dzieci z atopowym zapaleniem skóry. W piśmiennictwie znajdują się jednak doniesienia o zwiększonym stężeniu mocznika we krwi u noworodków i niemowląt w następstwie nanoszenia na skórę preparatów zawierających mocznik. Związek ten należy więc stosować z zachowaniem ostrożności u niemowląt i małych dzieci. Niektórzy autorzy są nawet zdania, że mocznika nie należy stosować u dzieci do ukończenia 5 lat. Wydaje się jednak, że w ramach wyboru mniejszego zła, w kosmetykach dla starszych niemowląt (tj. powyżej 6 mies.ż.) z atopowym zapaleniem skóry mogą być bezpiecznie stosowane niewielkie stężenia mocznika (do 1%).

Pantenol i alantoina są pożądanymi składnikami wielu kosmetyków dla dzieci, które nie tylko działają nawilżająco, ale także przyspieszają gojenie uszkodzeń skóry i jej regenerację.   

 

Surowce pochodzenia naturalnego

Z punktu widzenia bezpieczeństwa stosowania są to najsłabiej przebadane składniki kosmetyków. Surowce roślinne nie podlegają regulacjom prawnym takim, jak inne składniki kosmetyków. Należy więc do nich podchodzić z dużą ostrożnością, szczególnie w odniesieniu do kosmetyków przeznaczonych dla niemowląt i małych dzieci, i korzystać wyłącznie z ofert renomowanych dostawców. Wiele z tych surowców jest niestandaryzowanych, a fakt złożoności składu znacznie nasila ryzyko wystąpienia alergii oraz działania toksycznego, także wskutek skażenia metalami ciężkimi. Uczulać mogą zarówno ekstrakty, jak i olejki lub inne surowce roślinne. Niekiedy istotne jest, z jakiej części rośliny sporządzono ekstrakt. Znane są alergizujące właściwości roślin z rodziny Compositae: rumianku, arniki, nagietka (nagietekuczula najrzadziej).

Rumianek – pomimo tak cennych składników o działaniu przeciwzapalnym, jak m.in. α-bisabolol i chamazulen – zawiera lakton seskwiterpenowy, antekotulid, który jest głównym alergenem kontaktowym kwiatów. Dostępne są jednak odmiany rumianku pozbawione tego związku, np. polska odmiana Złoty Łan. Uczula też żółty barwnik flawonowy zawarty w kwiatach rumianku – aspeginina.

Z dużą ostrożnością należy podchodzić do aloesu jako składnika kosmetyków dla niemowląt. Ryzyko stosowania ekstraktów z aloesu wiąże się z oddziaływaniem zawartych w nich co najmniej 75 czynnych składników, w tym substancji wywołujących alergiczne i niealergiczne kontaktowe zapalenie skóry. Brak jest wiarygodnych badań potwierdzających bezpieczeństwo stosowania aloesu u dzieci, ponadto często spotykamy się z  ograniczonymi możliwościami dokładnego określenia składu jakościowego i ilościowego tego surowca. Biorąc pod uwagę fakt zwiększonej przepuszczalności niedojrzałej bariery naskórkowej u niemowląt, najistotniejsze ryzyko wydaje się jednak wynikać z działania immunomodulującego aloesu, ze względu na niedojrzały układ immunologiczny noworodka i niemowlęcia.

Uczulają także olejki eteryczne, z których wiele zawiera terpeny wchodzące w skład kompozycji zapachowych, dlatego pacjenci z alergią na substancje zapachowe występujące w kosmetykach nie powinni stosować olejków zapachowych. Dyskusyjne jest stosowanie olejków eterycznych u dzieci, zwłaszcza w wieku poniżej 7 lat. Wiele z nich ma właściwości alergizujące, m.in.: olejek różany, lawendowy, geraniowy, citronellowy, jaśminowy, rozmarynowy, z pomarańczy i innych cytrusów, drzewa herbacianego (główny alergen d-limonen), cynamonowy (może też wywołać pokrzywkę kontaktową), eukaliptusowy, miętowy. W Polsce najczęściej alergizują olejki: cytronellowy, sosnowy, ylang-ylang, bergamotkowy, który także wywołuje silne reakcje fototoksyczne, chyba że jest pozbawiony bergaptenu (Bergamot FCF). Ponadto reakcje fototoksyczne mogą wywierać olejki z gorzkiej pomarańczy, cytrynowy i grejpfrutowy. Olejki wywierają też działanie drażniące. Należy pamiętać, że ryzyko działań niepożądanych olejków zwiększa się wraz z czasem ich przechowywania.

Odrębną i cenną grupę surowców roślinnych stanowią oleje roślinne, które omówiono powyżej w p. Emolienty.

Ryzykowne jest stosowanie kitu pszczelego (propolis) ze względu na odsetek alergii wynoszący u dzieci ok. 6% oraz brak standaryzacji surowca. Jego główny alergen (LB-1) jest mieszaniną 6 związków, które wywołują alergię pseudo-krzyżową z balsamem peruwiańskim.

 

Filtry UV

Większość autorów u dzieci do 3 lat zaleca stosowanie filtrów mineralnych (tlenek cynku i dwutlenek tytanu), które nie są wchłaniane przez skórę. W niektórych krajach dopuszcza się też stosowanie filtrów chemicznych dla niemowląt powyżej 6 miesięcy życia. Wartość SPF dla dzieci powinna wynosić co najmniej 30. Dla dzieci ze skórą atopową lub jasną karnacją zaleca się produkty o SPF od 50 do 50+, przy czym istotna jest ochrona zarówno przed UVB, jak i UVA. Od wielu lat toczy się dyskusja na temat filtrów zarówno mineralnych, jak i chemicznych. W ostatnim okresie ukazało się wiele prac potwierdzających bezpieczeństwo stosowania filtrów mineralnych w postaci nanocząsteczek ZnO i TiO2. Badania wykazały, że nie przenikają one poza granice stratum corneum, czyli do żywych komórek naskórka, ani przez cebulki włosowe – zarówno in vitro, jak i in vivo.

Filtry chemiczne mogą wywołać kontaktowe niealergiczne zapalenie skóry (z podrażnienia), fototoksyczne i fotoalergiczne zapalenie skóry, alergiczne kontaktowe zapalenie skóry. Najczęściej reakcje te wywołują pochodne dibenzoilometanu. Najwięcej kontrowersji budzi jednak wykazane in vitro i w badaniach na zwierzętach działanie proestrogenne oraz wpływ na hormony tarczycy niektórych filtrów chemicznych (zwłaszcza pochodnych kamfory: 3-BC i 4-MBC oraz oksybenzonu), szczególnie z punktu widzenia toksyczności rozwojowej. Biorąc pod uwagę fakt, że filtry chemiczne przenikają przez skórę, stwarzając potencjalne ryzyko działań niepożądanych w postaci zaburzeń endokrynologicznych (aczkolwiek badania nie wykazują jednoznacznych wyników), wydaje się, że słuszne jest zalecenie stosowania u najmłodszych dzieci jedynie filtrów mineralnych.

 

Przedstawiony w obu artykułach przegląd substancji stosowanych w kosmetykach dla niemowląt i dzieci nie wyczerpuje całości tego obszernego zagadnienia. Opracowując recepturę produktu kosmetycznego dla najmłodszej grupy konsumentów należy pamiętać o niedojrzałości skóry niemowlęcia i dobierać składniki działające jak najłagodniej. Generalną zasadą powinno być niestosowanie dużych stężeń konserwantów (zwłaszcza substancji o znacznym potencjale alergizującym), wybór łagodnie działających związków powierzchniowo czynnych (stosowanych w niewielkich stężeniach i w połączeniu z ko-surfaktantami)  unikanie lub ograniczenie stężenia substancji łatwo przenikających lub ułatwiających przenikanie innych substancji przez warstwę rogową naskórka. Ideałem są kosmetyki bez dodatku substancji zapachowych. Ponieważ nie zawsze jest to możliwe, należy stosować jak najmniejsze ilości kompozycji zapachowych oraz unikać tych, które zawierają alergeny i substancje drażniące skórę. Gdy zachodzi konieczność dodania barwnika, powinien to być wyłącznie związek z 1. grupy (aneks IV, część 1), najlepiej jednak nie stosować barwników w ogóle. Zalecane jest stosowanie antyoksydantów z grupy pochodnych witaminy A, E lub C zamiast BHT i BHA.

 

Podane poniżej piśmiennictwo odnosi się do obu artykułów.

 

Ewa Kamińska

Kierownik Zakładu Farmakologii

Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie

 

 

Piśmiennictwo:

  1. Blume-Peytavi U, Cork MJ, Faergemann J i wsp.: Bathing and cleansing in newborns from day 1 to first year of life: recommendations from a European round table meeting. J Eur Acad Dermatol Venereol 2009; 23: 751-759.
  2. CampbellL, Zirwas MJ: Triclosan. Dermatitis 2006; 17 (4): 204-207.
  3. Cowan-Ellsberry ChE, Robinson SH: Refining aggregate exposure: Example using parabens. Reg Toxicol Pharmacol 2009; 55 (3): 321-329.
  4. De Groot A, White IR, Flyvholm MA i wsp.: Formaldehyde-releasers in cosmetics: relationship to formaldehyde contact allergy. Part 2. Patch test relationship to formaldehyde contact allergy, experimental provocation tests, amount of formaldehyde released, and assessment of risk to consumers allergic to formaldehyde. Contact Dermat 2010A; 62 (1): 18-31.
  5. De Groot A, White IR, Flyvholm MA i wsp.: Formaldehyde-releasers in cosmetics: relationship to formaldehyde contact allergy. Part 1. Characterization, frequency and relevance of sensitization, and frequency of use in cosmetics. Contact Dermat 2010B; 62 (1): 2-17.
  6. De Waard-van der Spek FB, Oranje AP: Patch tests in children with suspected allergic contact dermatitis: a prospective study and review of the literature. Dermatology 2009; 218 (2): 119-125.
  7. Fewings J, Menne T: An update of the risk assessment for methylchloroisothiazolinone/methylisothiazolinone (MCI/MI) with focus on rinse-off products. Contact Dermat 1999; 41: 1-13.
  8. Filipe P, Silva JN, Silva R i wsp.: Stratum corneum is an effective barrier to TiO2 and ZnO nanoparticle percutaneous absorption. Skin Pharmacol Physiol 2009; 22: 266-275.
  9. Giusti F, Miglietta R, Pepe P, Seidenari S: Sensitization to propolis in 1255 children undergoing patch testing. Contact Dermatitis 2004;51:255–8.
  10. Hammonds LM, Hall VC, Yiannias JA: Allergic contact dermatitis in 136 children patch tested between 2000 and 2006. Int J Dermatol 2009; 48 (3): 271-274.
  11. Hogeling M, Pratt M: Allergic contact dermatitis in children: the Ottawa hospital patch-testing clinical experience, 1996 to 2006. Dermatitis 2008; 19 (2): 86-89.
  12. Jacob SE, Amini S: Cocamidopropyl betaine. Dermatitis 2008; 19 (3): 157-160.
  13. Kieć-Świerczyńska M, Kręcisz B, Świerczyńska-Machura D: Contact allergy to fragnances. Med. Pracy 2006A; 57 (5): 431-437 (abstract).
  14. Kieć-Świerczyńska M, Kręcisz B, Świerczyńska-Machura D: Contact allergy to preservatives contained in cosmetics. Med. Pr 2006B; 57 (3): 245-249 (abstract).
  15. Kieć-Świerczyńska M, Kręcisz B, Świerczyńska-Machura: Uczulenie na kosmetyki. I. Środki zapachowe. Med. Pracy 2004A; 55 (2): 203-206.
  16. Kieć-Świerczyńska M, Kręcisz B, Świerczyńska-Machura D: Uczulenie na kosmetyki. II. Środki konserwujące. Med. Pracy 2004B; 55 (3): 289-292.
  17. Kynemund Pedersen L, Agner T, Held E, Johansen JD: Methyldibromoglutaronitrile in leave-on products elicits contact allergy at low concentration. Br J Dermat 2004; 151 (4): 817-822.
  18. Lachenmeier DW: Safety evaluation of topical applications of ethanol on the skin and inside the oral cavity. J Occup Med Toxicol 2008; 3: 26-46.
  19. Lanigan RS, Yamarik TA: Final report on the safety assessment of BHT. Int J Toxicol 2002; 21 (supl. 2): 19-94.
  20. Lautenschlager H: Fats and oils in cosmetics – Mother Nature versus petrochemical? Kosmetische Medizin 2008 (2): 76-80.
  21. Lee PW, Elsaie ML, Jacob SE: Allergic contact dermatitis in children: common allergens and treatment: a review. Curr Opin Pediatr 2009; 21 (4): 491-498.
  22. Militello G, Jacob SE, Crawford GH: Allergic contact dermatitis in children. Curr Opin Pediatr 2006; 18 (4): 385-390.
  23. Minamoto K: Skin sensitizers in cosmetics and skin care products: Nippon Eiseigaku Zasshi 2010; 65 (1): 20-29 (abstract).
  24. Newman MD, Stotland M, Ellis JL: The safety of nanosized particles in titanium dioxide- and zinc oxide-based sunscreens. J Am Acad Dermatol 2009; 61 (4): 685-692.
  25. Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego: Stanowisko PZPK dotyczące parabenów. 10.02.2010. http://www.kosmetyczni.pl/aktualnosc.php?f=302
  26. Pośniak M, Galwas M: Ocena narażenia dermalnego. Bezpieczeństwo Pracy 2007; 11: 14-17.
  27. Prystupa K: Działania niepożądane kosmetyków stosowanych u dzieci. W: Szymborski J (red.): Zdrowie naszych dzieci. Bezpieczeństwo zdrowotne dziecka jako konsumenta. ZZPiMS IMiD, Warszawa 2001, 70-74.
  28. SCCNFP/0805/04 - The Scientific Committee on Cosmetic Products and Non-Food Products intended for Consumers Opinion concerning Methylisothiazolinone (Colipa nº P94), adopted on 23 April 2004.
  29. SCCP/1130/07 - The Scientific Committee on Consumer Products Opinion on Polidocanol (Laureth-9), adopted at 13th plenary of SCCP on 2 October 2007.
  30. SCCP/1183/08 - The Scientific Committee on Consumer Products Opinion on Parabens (Colipa nº P82), adopted at 16th plenary of SCCP on 24 June 2008.
  31. Schellauf F (Colipa): Overwiev over ongoing ingredients issues; 1. Parabens. SCANCOS Conference 6 November 2009, Malmö. http://www.scancos.com/documents/091105/Florian-Schellauf.pdf.
  32. Schlumpf M, Kypke K, Vögt CC i wsp.: Endocrine active UV filters: developmental toxicity and exposure through breast milk. Chimia 2008; 62: 345-351.
  33. Sikora M: Konserwanty w kosmetyce. http://biotechnologia.pl/info/kosmetologia/34 artykuly-opracowania/419konserwanty_w_ kosmetyce.html, 08.02.2008
  34. Sikorska M: Rumianek pospolity i czynniki wpływające na zmienność składu chemicznego surowca. Portal innowacji w kosmetologii Innovia.pl, 2008. http://www.innovia.pl/artykuly/pokaz/kosmetologia_rumianek_pospolity
  35. Vogler BK, Ernst E: Aloe vera: A systematic review of its clinical effectiveness. Br J Gen Pract 1999; 49: 823-828.
KOMENTARZE
Newsletter