Kapryśna skóra
Przyczyną trądziku jest splot kilku niekorzystnych czynników występujących na skórze. Po pierwsze, wydzielanie sporych ilości sebum przez gruczoły łojowe. Jest normalne w okresie dojrzewania, kiedy zwiększona ilość androgenów powoduje powiększenie gruczołów łojowych, a tym samym zwiększenie ilości sebum. U osób dorosłych wahania hormonalne mogą być powodowane przez stres, niewłaściwą dietę, przyjmowane leki. Po drugie, do trądziku predysponują czynniki genetyczne. Po trzecie, złuszczony naskórek zatyka pory, co razem z sebum już jest przyczyną tworzenia się niechcianych zaskórników, a następnie, przy udziale bakterii, również krostek. Po czwarte, flora bakteryjna. Pojęcie flory bakteryjnej w odniesieniu do organizmu ludzkiego kojarzy nam się głównie z jelitami, ale na naszej skórze też żyją bakterie.
- Propionibacterium acnes to bakteria beztlenowa, która upodobała sobie łój, jako źródło pożywienia. Im więcej łoju, tym więcej bakterii. O ile na co dzień przebywa na naszej skórze i nie powoduje żadnych szkód, o tyle jej nadmierny rozwój w zatkanych porach czy mieszkach włosowych prowadzi do stanów zapalnych, zaczerwienienia, powstawania krostek wypełnionych ropną wydzieliną, a dalej do zwiększonej podatności skóry na zakażenia. Co ciekawe, wg najnowszych badań, są różne szczepy P. acnes i niektóre, nawet przy dużej ilości sebum, nie powodują dolegliwości, a chronią skórę przed szkodliwymi bakteriami czy grzybami – wyjaśnia dr n. med. Anna Deda, kosmetolog z Body Care Clinic w Katowicach.
Nieprawdą jest, że trądzik znika sam. Konsultacji z lekarzem dermatologiem wymagają zmiany o dużym nasileniu (duża ilość krostek, zaskórników, zmian ropnych, pojawiających się blizn) oraz zmiany, które nie ustępują po okresie dojrzewania. Jak zatem skończyć z tą młodzieńczą przypadłością, gdy już nawet doczekaliśmy się własnych dzieci?
Oczyszczenie
Zaleganie łoju i niezłuszczonego naskórka na skórze jest główną przyczyną trądziku. Podstawową radą jest oczyszczenie cery, aby umożliwić ewakuację łoju i złuszczyć, a następnie usunąć warstwę rogową naskórka. Służą temu peelingi chemiczne. Część z nich możemy wykonać w domu, ale te mocniejsze tylko w gabinecie kosmetologa.
- Osobom z cerą trądzikową zalecany jest peeling kwasem salicylowym, który ma właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne, także keratolityczne, czyli złuszczające, a w dodatku przenika przez sebum oczyszczając pory i mieszki włosowe. W gabinecie stosujemy wysokie stężenia, nawet do 20%, ale do domowej pielęgnacji wystarczą preparaty 1-2% - wyjaśnia kosmetolog. - U osób z cerą wrażliwą, u których występują zmiany trądzikowe zaleca się stosowanie preparatów z kwasem migdałowym. Działa silnie bakteriostatycznie, zmniejsza wydzielanie sebum oraz złuszcza w sposób delikatny, bez podrażniania skóry. Nadaje się nawet do pielęgnacji cery naczyniowej – dodaje.
W domowej pielęgnacji unikajmy mydła, które ma zasadowy odczyn. Na powierzchni skóry znajduje tzw. kwaśny płaszcz ochronny, który zapewnia odpowiednie warunki do właściwego przebiegu procesów regeneracji oraz zabezpiecza przed infekcjami bakteryjnymi i grzybiczymi. W drogerii wybierajmy kosmetyki z zawartością kwasów owocowych, kwasu migdałowego, kwasu salicylowego. Zapewnią delikatne złuszczanie i odblokowanie porów między wizytami u kosmetologa.
U kobiet ok. 30 r.ż. mogą występować dodatkowe problemy z cerą, jak fotostarzenie i przebarwienia posłoneczne. Dla nich proponowane są peelingi łączone z kilku preparatów o różnym działaniu.
- U pacjentek borykających się z przebarwieniami i trądzikiem pospolitym stosujemy Nomelan Cafeico. Jest to zabieg wykorzystujący kilka substancji aktywnych w różnych stężeniach. Kompozycję zabiegu dopasowujemy zależnie od rodzaju i nasilenia problemów skórnych. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie peelingów złożonych, takich jak roztwór Jessnera. Intensywnie złuszcza naskórek, redukuje przebarwienia, zaskórniki i blizny, zmniejsza aktywność gruczołów łojowych – tłumaczy ekspert Body Care Clinic.
Dokładne oczyszczenie skóry jest początkiem terapii trądziku. Po zabiegach stany zapalne powinny ustępować, powstawanie nowych będzie mocno ograniczone. Następny krok to…
Leczenie i normalizacja
Samo oczyszczenie skóry może nie wystarczyć. Mimo, że bezpośrednia przyczyna została usunięta, czyli zatkane pory, to tendencja do powstawania trądziku nadal się utrzymuje. Normalizacja, to proces, w którym regulujemy aktywność gruczołów łojowych, a także przywracamy naturalny przebieg keratynizacji naskórka.
Osoba z cerą trądzikową w domowej apteczce powinna mieć preparaty do stosowania miejscowego zawierające m.in. nadtlenek benzoilu, który działa przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie i keratolitycznie. Pobudza również syntezę kolagenu. Minerały, jak miedź i cynk, wpływają regulująco na pracę gruczołów łojowych, działają przeciwbakteryjnie i kojąco na stany zapalne. Pomocne mogą okazać się również specyfiki z zawartością kwasu azelainowego, który ma porównywalne działanie, co wcześniej wymienione (działa przeciwbakteryjnie i hamuje łojotok), ale dodatkowo rozjaśnia przebarwienia. Kosmetyki do domowej pielęgnacji mogą zawierać również pomocne substancje łagodzące, jak wyciąg z aloesu, pantenol, allantoinę. Warto je przetestować na własnej skórze.
W gabinecie medycyny estetycznej kosmetolog może zaproponować laserowy peeling węglowy, którego zasada działania jest kompletnie inna, niż zwykłych peelingów.
- Laserowy peeling węglowy wykonujemy u pacjentek, które zmagają się z trądzikiem, łojotokiem i wszelkimi niedoskonałościami cery. Na skórę nakłada się emulsję węglową docierającą do wszelkich zakamarków, a później promieniami lasera naświetlamy obszar twarzy, dekoltu i ramion. Węgiel pochłania energię lasera i dochodzi do mikroeksplozji, które doskonale złuszczają i stymulują skórę do odnowy. Efektem jest ograniczenie wydzielania łoju, usunięcie pryszczy, zaskórników i krost oraz zwężenie porów – mówi Anna Deda.
Jeżeli trądzik jest bardzo uciążliwy, pojawia się na dużych obszarach skóry i trudno poddaje się leczeniu miejscowemu, wtedy może okazać się konieczne zastosowanie leków doustnych. W terapii trądziku stosuje się m.in. Izotretinoinę, czyli retinoid o silnym działaniu. Powoduje zmniejszenie gruczołów łojowych, a tym samym ograniczenie produkcji łoju i normalizację keratynizacji naskórka. Czasami konieczne będzie zastosowanie doustnych antybiotyków działających na P. acnes lub inne szczepy bakterii, które są przyczyną powstawania ropnych krostek. Jeżeli problem trądziku jest związany z gospodarką hormonalną, lekarz może zalecić stosowanie tabletek antykoncepcyjnych mających wpływ na ograniczenie wydzielania androgenów.
Przywracanie blasku
Dla osób zmagających się z trądzikiem jego wyleczenie często nie jest końcem problemów – mogą powstać nieestetyczne, szpecące blizny. Z tym problemem raczej nie poradzimy sobie domowymi metodami i konieczna będzie wizyta w gabinecie medycyny estetycznej. Tutaj z pomocą znowu przychodzą peelingi, ale tym razem peeling mechaniczny – mikrodermabrazja korundowa.
- Ten peeling wykorzystuje mikrokryształki tlenku glinu do ścierania wierzchniej warstwy skóry. Jego działanie jest dość silne, ale efekty są widoczne w postaci spłycenia blizn, zwężenia porów i poprawy jakości skóry. Przy zabiegu wykorzystujemy również laser biostymulujący do pobudzenia procesów regeneracyjnych – wyjaśnia kosmetolog.
Nowoczesna medycyna estetyczna nie może się obyć bez lasera i w tym przypadku. Lasery są stosowane powszechnie, zależnie od rodzaju i mocy do regeneracji skóry, usuwania niedoskonałości, leczenia grzybicy i depilacji. W przypadku usuwania blizn potrądzikowych stosuje się laser frakcyjny np. CO2RE.
- Laser tworzy tysiące mikroskopijnych „dziurek” w skórze, które pobudzają do regeneracji i intensywnej odnowy. Odparowana tkanka jest zastępowana nową, świeżą o normalnym wyglądzie. Laser daje efekt głębokiego peelingu, co skutkuje świetnymi rezultatami przy terapii blizn nie tylko po trądziku, ale również o innej etiologii – wyjaśnia Anna Deda.
Trądzik jest głownie problemem natury estetycznej, ale ważne jest, żeby nie unikać lekarza, bo leczenie na własną rękę może nie przynieść zadowalających rezultatów, a nawet pogorszyć stan skóry i pozostawić szpecące blizny.
KOMENTARZE