Cytryniec chiński występuje głównie w Chinach i Rosji. Surowcem posiadającym właściwości lecznicze jest przede wszystkim jagoda cytryńca. Zawiera duże ilości witamin C i E. Owoce zwiększają zdolności do pracy umysłowej i fizycznej, usuwają zmęczenie.
Otrzymany w wyniku liofilizacji jagód cytryńca proszek, jest stabilizowany na nośniku organicznym, jakim jest maltodekstryna. Proszek jest rozpuszczalny w wodzie i zawiera peptydy, cukry i kwasy hydroksylowe.
Badania udowodniły, że ekstrakt łagodzi skórę przez modulowanie reakcji zapalnej i spowolnienie proliferacji komórek śródbłonka. Moduluje zapalenie ograniczając uwalnianie IL-1β i czynnika wzrostu śródbłonka naczyń (VEGF) przez keratynocyty.
Ponadto reguluje melanogenezę redukując ilości wytwarzanej melaniny i zmniejszenie dendrytów melanocytów. Na melanocyty wpływa poprzez zahamowanie PGE2, mediatora lipidowego, który stymuluje dendryty do zwiększenia transferu melaniny do keratynocytów.
W celu zobrazowania skuteczności preparatu przebadano 60 kobiet (o średniej wieku 36 lat). Kobiety o wrażliwej skórze skłonnej do zaczerwienień, podzielono na dwie grupy, jedna zastosowała krem zawierający 0,5% Sweetone ® a druga placebo przez okres 56 dni, 2 razy dziennie.
Ten naturalny ekstrakt zalecany jest w stężeniach 0,1-0,5% w preparatach. Zawiera certyfikat Ecocert.
Od momentu powstania firmy, czyli od roku 1950, Laboratoires Expanscience skupiało się na tworzeniu innowacyjnych produktów dermatologicznych, reumatologicznych, kosmetologicznych, dentystycznych. Koncentrując się na produkcji nowoczesnych produktów, w szeregach tego przedsiębiorstwa zatrudnienie znalazło 60 chemików, lekarzy, biologów i farmakologów. Innowacyjność ich pracy udokumentowana została w urzędach patentowych, gdzie w latach 1997-2010 złożono aż 63 patenty. Marka Mustela, będąca flagowym produktem Laboratoires Exanscience, której produkty dostępne są w aptekach, stała się wyznacznikiem jakości w dziedzinie specjalistycznej pielęgnacji skóry.
źródło: http://www.expanscience-ingredients.com
Agata Lebiedowska
KOMENTARZE