Bardzo mnie cieszy, że potencjał kosmetyków naturalnych został dostrzeżony, a producenci starają się je tworzyć. Wprawdzie nie ma jeszcze regulacji prawnych w tym zakresie, ale prace Komisji Europejskiej trwają. Na razie pozostają nam więc wytyczne certyfikacji.
Formułowanie kosmetyków naturalnych jest wymagające. Zdefiniowane są grupy surowców, reakcje chemiczne, związki konserwujące i solwenty. Trzeba tego przestrzegać. Naturalny kosmetyk zawiera głównie oleje roślinne, masła i ekstrakty z roślin, olejki eteryczne i kompozycje na nich oparte oraz związki mineralne. Surowce te są pozyskiwane w procesie tzw. zielonej chemii , czyli w prostych procesach fizycznych, jak wyciskanie, wytłaczanie. Są bardzo mało przetworzone, dlatego aktywnie działają i są bardzo wartościowe w recepturze, ale to również bywa przekleństwem dla technologa. Dla przykładu - naturalny olej oliwkowy może różnić się odcieniem w poszczególnych partiach.
Ceny surowców naturalnych są wysokie, bo nie są one produkowane na szeroką skalę. Z satysfakcją stwierdzam jednak, że z każdym rokiem powstaje mnóstwo skutecznych, aktywnych i nowoczesnych surowców, dzięki inwestycjom producentów w nowe technologie. Najbardziej kosztowne są surowce certyfikowane. Usprawiedliwia to kosztowny proces uprawy (często ekologicznej), wytwarzania i samej certyfikacji.
PAT&RUB ma już 35 kosmetyków z certyfikatem NATRUE. Każdy z nich został szczegółowo oceniony: skład, czyli każdy pojedynczy surowiec w recepturze, cały proces produkcji, opakowania. Raz na dwa lata przechodzimy audyt i jesteśmy szczegółowo kontrolowani. Certyfikator składa wizytę i sprawdza czy wszystko, co deklarujemy, jest zgodne z rzeczywistością. Szczegółowy audyt dotyczy również linii produkcyjnej oraz magazynu surowców i opakowań. To narzuca kolejne ograniczenia. Musimy trzymać się tylko sprawdzonych dostawców, nie możemy szukać „gdzie taniej”. Jesteśmy skazani na chimery roślin, które są uzależnione od aury. Niektóre nie owocują każdego roku, a jeśli jeszcze pogoda nie dopisze - mamy kłopoty. Zdarza się, że produkcja czeka, bo wolno użyć tylko sprawdzonego surowca.
Po kosmetyki naturalne sięgają już nie tylko osoby szukające zdrowego i nieprzetworzonego jedzenia, ale również ci, którym używanie kosmetyków naturalnych sprawia przyjemność i chcą ich używać. Nic dziwnego. Marki konwencjonalne, kiedy wprowadzą do receptury surowiec naturalny, chwalą się tym na opakowaniu w najbardziej widocznym miejscu, traktując to jako atut. Kosmetyk naturalny ma tylko takie zalety. To fantastyczny produkt, dla którego warto się starać.
Rozwój w sektorze naturalnym na rynkach zachodnich ściśle związany jest z certyfikacją NATRUE, Ecocert czy BDiH. Cenione są tylko kosmetyki naturalne z certyfikatem, a to znaczy, że trzeba przestrzegać zasad ich tworzenia.
Wierzę, że kwestia nieodpowiedzialnych deklaracji naturalności, pojawiających się na rynku zostanie wkrótce doregulowana odpowiednimi przepisami. Wymogą to również konsumenci, którzy coraz bardziej interesują się produktami naturalnymi. Coraz więcej osób ma już wiedzę o tym, co je wyróżnia i jakie być powinny.
mgr inż. Renata Piotrowska, Product Manager, PAT&RUB, Naturativ
KOMENTARZE