Przedstawicielka władz Wspólnoty przyznała, że branża znalazła się w niezwykle trudnej sytuacji. Kwoty pochodzą z niewykorzystanych środków dla rolnictwa. To kolejny instrument wsparcia sektora po przywróceniu refundacji do eksportu - co sama komisarz nazwała środkiem „wyjątkowym", wynikającym z fatalnego stanu koniunktury.

Głównym zadaniem pakietu ma być pomoc dla drobnych producentów mleka gospodarujących na obszarach o niekorzystnych warunkach (np. na terenach górskich Bawarii czy w Irlandii Płn.). Obecne problemy mogłyby ich całkowicie pogrążyć, a straty, nie tylko ekonomiczne, wynikające z zaprzestania produkcji na tych terenach, ale też np. uszczerbek dla środowiska naturalnego, byłyby nie do powetowania.

Nie jest jasne, czy wymienione środki zostaną wzięte z Funduszu Mleczarskiego, którego ustanowienie wywalczyły pod koniec 2008 roku Niemcy. Ministrowie rolnictwa z uznaniem przyjęli szybką reakcję KE i zaapelowali o dalsze uważne śledzenie sytuacji w sektorze, a także o podejmowanie dalszych działań pomocowych, tak by rynek nie wpadł w spiralę spadku cen.


FAMMU/FAPA ; Portal Spożywczy