25 lat minęło jak jeden dzień!

Servier, niezależna francuska firma farmaceutyczna o zasięgu globalnym, jest obecna w 148 państwach świata, w kraju nad Wisłą rozpoczęła działalność w 1992 r. Swój przełom w Polsce datuje jednak na rok 1997, kiedy Grupa Badawcza Servier nabyła większościowy pakiet akcji Przedsiębiorstwa Farmaceutycznego Anpharm, co umożliwiło rozwój i wdrożenie w polskim zakładzie najnowocześniejszych technologii wytwarzania leków. Joanna Drewla starała się podczas poniedziałkowego spotkania streścić w kilka minut ćwierć wieku działalności firmy w Polsce, począwszy od jej startu jako kilkuosobowego podmiotu, kończąc na bieżącym statusie motoru napędowego polskiej gospodarki – 25 lat temu zaczynaliśmy od 7 osób i 1 leku diabetologicznego, a w tej chwili zatrudniamy 500 osób i do tego bardzo poszerzyliśmy swoje portfolio, bo mamy kilkanaście leków produkowanych na potrzeby polskiego rynku (w kardiologii, diabetologii, psychiatrii, chorobach układu oddechowego, a ostatnio także w onkologii, co jest dla nas absolutną nowością). Inwestujemy w Polsce w 4 filarach. Oczywiście jesteśmy firmą innowacyjną, więc dla nas najważniejsze są inwestycje w badania i rozwój i od 1999 r. bardzo intensywnie w tej dziedzinie działamy, początkowo jako polski departament Międzynarodowego Ośrodka Badań Klinicznych w Europie Centralnej i Wschodniej, a od 2001 r. już jako samodzielny i niezależny Międzynarodowy Ośrodek Badań Klinicznych w Polsce z siedzibą w Warszawie. W Polsce mamy fantastycznych naukowców, którzy często sami koordynują i zarządzają badaniami naukowymi na poziomie światowym, a także bardzo wysoki poziom ośrodków klinicznych, z którymi prowadzimy wspólne badania. Ponadto od tego roku uczyniliśmy kolejny krok inwestycyjny, gdyż jesteśmy hubem na większość krajów Europy Środkowej i Wschodniej (m.in. Polskę, Czechy, Słowację, Ukrainę, Węgry, Bułgarię, Rumunię). Druga inwestycja, to obszar produkcyjny, czyli to co prezentowaliśmy dzisiaj – przez 20 lat od małej fabryczki przeszliśmy do dużego zakładu produkcyjnego, w tym czasie zwiększyliśmy produkcję o 650%, liczbę zatrudnionych – ponad dwukrotnie, a każdego dnia milion pacjentów jest leczonych lekami wyprodukowanymi tutaj właśnie na warszawskiej Białołęce. Po drugie, w laboratorium bardzo ważna jest też jakość – wszystkie leki produkowane w tym zakładzie mają substancję aktywną z Unii Europejskiej, co gwarantuje najwyższe standardy produktu leczniczego oraz bezpieczeństwo pacjentów. Trzecia sprawa to edukacja i to nie tylko lekarzy, ale także pacjentów – od blisko 15 lat prowadzimy szeroko zakrojone akcje społeczne, mające na celu zwiększenie świadomości społeczeństwie w zakresie profilaktyki i wykrywania chorób (Servier dla Serca, Forum Przeciw Depresji oraz Servier – Wyłącz Raka). Ostatni temat, chyba najważniejszy – inwestycja w ludzi i poszerzanie ich wiedzy, bo bez nich nic by nam się nie udało. Ci ludzi rosną wraz z firmą – bardzo wiele osób jest z nami od samego początku, czego jestem świetnym przykładem. Dbamy o to, by nasi pracownicy byli zmotywowani i zadowoleni z pracy, zobowiązuje nas do tego tytuł „Solidnego Pracodawcy”.

Decyzja o budowie w Polsce zaawansowanego technologicznie laboratorium jest doskonałym przejawem docenienia przez naszą centralę umiejętności polskiego zespołu. Potwierdza to Colm Murphy, również wskazując na znaczenie czynnika ludzkiego – To od czego zaczęliśmy i dokąd doszliśmy świadczy o naszym znakomitym doświadczeniu jako inwestora w Polsce. Przede wszystkim pomaga nam to, że tu na miejscu są utalentowani ludzie. Ja pamiętam Polskę w latach 90., kiedy po raz pierwszy tutaj pracowałem, w związku z tym mogę powiedzieć, jak bardzo kraj się rozwinął, a razem z nim ludzie i ich postawy, kwalifikacje, otwartość na zmiany. Dzięki temu mieliśmy możliwość wspierać procesy transformacyjne, bo przecież przemysł farmaceutyczny wspomagał i napędzał przemianę ustrojową. Tu w Warszawie nasz zespół uznał te przemiany po części za „swoje”. Jako operator tego zakładu, jak i innych na świecie widzę to doskonale. Na kanwie oficjalnego otwarcia nowego laboratorium kontroli jakości, mogę się pochwalić takim personelem, który jest uznawany przez całą grupę Servier, a uczestniczę w audytach jakościowych nie tylko w regionie, ale na całym świecie, we wszystkich naszych zakładach. To jest najlepsze cenzurka dla naszego zespołu.

Nowoczesne laboratorium kontroli jakości

Polska była dla firmy Servier od początku atrakcyjnym, dynamicznie rozwijającym się rynkiem, pozwalającym na szybkie i bezpieczne wdrożenie technologii przeniesionych z UE. O inwestycji w naszym kraju zdecydowały przede wszystkim potencjał kadr i położenie w Europie Centralnej, które w dłuższej perspektywie czasowej pozytywnie przekładają się na możliwości technologiczne oraz tak ważną dla inwestorów przewidywalność biznesową. Co szczególnie warte podkreślenia, Polska ma dalej pozostać rynkiem strategicznym dla firmy, która nie ogranicza się do inwestycji w krajach intensywnie rozwijających się BRICS, takich jak Rosja czy Chiny bądź we Francji, gdzie dysponuje największą fabryką. W ciągu ćwierć wieku firma rozbudowała zakład produkcyjny na warszawskiej Białołęce, uruchomiła nowoczesną linię butelkującą oraz pakującą. Teraz Servier po modernizacji otworzył nowoczesne laboratorium kontroli jakości świadczące również usługi na rzecz przedsiębiorstw z innych krajów europejskich. Utworzono nowoczesne i wielofunkcyjne pomieszczenia badawcze, zainstalowano specjalistyczną infrastrukturę laboratoryjną, zaprojektowano i wykonano system profesjonalnej klimatyzacji i wentylacji. – Laboratorium zyskało nową jakość, co oznacza zwiększone możliwości wykonania usług laboratoryjnych, a także bezpieczne warunki pracy. Dział Kontroli Jakości jest integralną częścią Dobrej Praktyki Wytwarzania i obejmuje: analityczne laboratorium chemiczne, w tym badań stabilności, mikrobiologiczne oraz kontroli materiałów opakowaniowych. Oferujemy kompleksowe analityczne usługi kontaktowe, również na eksport – wyjaśnia Colm Murphy.

Dyrektor Zakładu Produkcyjnego Servier w dalszej kolejności pokazuje jak skompletowanie poszczególnych elementów tego laboratorium automatycznie wspiera polską gospodarkę. – Wszystkie materiały i usługi kupujemy miejscowo, na tyle ile jest to możliwe. Jedynie substancja aktywna, która jest składnikiem naszego leku pochodzi z Francji, a wszystkie inne elementy, np. materiały opakowaniowe, substancje pomocnicze, dodatkowe usługi pochodzą z Warszawy i okolic. Jeśli chodzi o wkład w innowacyjność miejscowej gospodarki, mogę powołać się na to, że pracujemy w ekosystemie cyfrowym. Jednym z przykładów, pochodzącym z dzisiejszej wycieczki po zakładzie, była linia pakująca, która została dostarczona przez firmę z Poznania. Innym przykładem jest oprogramowanie transformacyjne pozyskane od firmy z Krakowa, które zarządza całą działalnością naszego ośrodka produkcyjnego. Mieliśmy możliwość testowania tego systemu przez rok i okazało się, że nie tylko w Polsce chcemy dalej pracować na tym oprogramowaniu, ale myślimy o wprowadzeniu go do 11 innych ośrodków produkcyjnych, mamy już zgłoszone zainteresowanie ze strony ośrodka francuskiego, marokańskiego oraz brazylijskiego. To dobry przykład tego jak firma o znaczenie lokalnym może się globalizować dzięki współpracy z takim partnerem jak my.

Działania Servier Polska w szerszej perspektywie…

To jak duże znaczenie ma działalność innowacyjna firm farmaceutycznych podkreślała Jadwiga Emilewicz, deklarując chęć jeszcze szerzej zakrojonego wsparcia przedsiębiorstw działających w strategicznych dla polskiej gospodarki sektorach. – Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w uroczystości otwarcia laboratorium, bo to ważny symbol, mówiący o tym, jak Strategia na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju traktuje przemysł farmaceutyczny, w tym inwestorów zagranicznych, którzy chcą się w Polsce rozwijać. Przemysł farmaceutyczny i rozwój biotechnologii, czyli branże, które traktujemy łącznie, postawiliśmy sobie bardzo wysoko wśród priorytetów Strategii. Wynika to z prostej analizy danych – jeśli przemysł farmaceutyczny jest drugim po przemyśle obronnym, który wydaje najwięcej na badania i rozwój, to bylibyśmy nieroztropni, gdybyśmy nie chcieli rozwijać zdolności produkcyjnych w Polsce, tym bardziej, że zamierzamy w krótkim czasie uczynić naszą gospodarkę mniej imitacyjną, a bardziej innowacyjną. Z jednej strony chcemy, by ten rodzimy przemysł farmaceutyczny, który przetrwał okres transformacji coraz bardziej interesował się nie tylko byciem generykiem, ale także podmiotem, który produkuje i opracowuje nowe formulacje leków, z drugiej strony z zainteresowaniem obserwujemy młody, zwinny rynek farmaceutyczny małych i średnich firm, które opracowują nowe formulacje i sprzedają je dużym, międzynarodowym koncernom. To się sprowadza do tego, o czym mówiła pani Dyrektor – mamy surowiec naturalny, jakim jest kapitał ludzki.

Z perspektywy Ministerstwa Rozwoju są dwie istotne zmiany, które chcielibyśmy w najbliższym czasie przeprowadzić. Po pierwsze chcielibyśmy zaoferować branży przyznanie statusu „Przyjaciela Polskiego Przemysłu”, co nie będzie tylko tytularnym wyróżnieniem, ale będą się z nim wiązały pewne przywileje. Przede wszystkim Przyjaciel Przemysłu powinien mieć szybszą i uproszczoną ścieżkę negocjacyjną z Narodowym Funduszem Zdrowia. Ten status będą mogły uzyskać przedsiębiorstwa, które inwestują w Polsce w centra badawczo-rozwojowe i zatrudniają tam pracowników, mogą się pochwalić sporą ilością nowych formulacji leków, a przy tym płacą w Polsce uczciwie podatki. Drugi ważny element, który zapowiedzieliśmy i chcemy wprowadzić w jak najszybszym czasie, to zawarowanie 17% budżetu NFZ na wspieranie polityki innowacyjnej. Mamy tutaj porozumienie z Ministerstwem Zdrowia i myślę, że to też będzie wyraźny sygnał dla branży, jak wysoko lokujemy przemysł farmaceutyczny w Polsce. Dziś rozmawiałam z Dyrektorem o tym nowo otwartym laboratorium, dzięki czemu wiem, że firma Servier chce nie tylko prowadzić tam działania na swoje własne potrzeby, ale jest także gotowa udostępniać swoją infrastrukturę na zewnątrz. W najbliższym czasie będziemy promować mapę polskich laboratoriów i centrów biotechnologicznych, które wyrażają podobną chęć, bo jest ich naprawdę dużo – m.in. Centrum Zaawansowanych Materiałów i Technologii w Warszawie, Wrocławskie Centrum Badań EIT+, Wielkopolskie Centrum Zaawansowanych Technologii w Poznaniu czy Jagiellońskie Centrum Innowacji w Krakowie. Są to laboratoria biotechnologiczne i farmaceutyczne na najwyższym światowym poziomie, a dzisiaj są wykorzystywane może w 30%. One czekają na klientów i na to, żeby w nich prowadzić badania, a niestety niewiele osób, nawet z branży farmaceutycznej, zdaje sobie sprawę, że takie laboratoria istnieją. Chcielibyśmy, by ten przyszły rok stał pod bardzo wyraźnym znakiem promocji tego, co już dzisiaj w Polsce istnieje i by na tej mapie znalazły się laboratoria zarówno w pełni sfinansowane ze środków publicznych, jak i środków firm, które zechcą udostępniać swoje zaplecze w komercyjny sposób. Chcemy pokazać, że jeśli dziś wpisujemy biotechnologię i farmację jako branże kluczowe dla rządu, potrafimy to przełożyć na praktyczne działania.

… i w liczbach

Jako że na wyobraźnię najlepiej działają liczby, zobaczmy przez ich pryzmat jak działalność Servier pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo lekowe Polaków oraz potencjał innowacyjny kraju. Tylko do tej pory firma zainwestowała w polską gospodarkę ponad 733,7 mln zł, z czego np. 331 mln zł stricte w działalność badawczo-rozwojową, a 150 mln zł w Zakład Produkcyjny na Białołęce, piąty co do wielkości zakład produkcyjny firmy, zaraz po fabrykach we Francji, Irlandii, Rosji i Chinach. 40% produkcji z polskiej fabryki jest przeznaczona na eksport, głównie do krajów UE (25% do Francji), a firma stawia sobie za cel podwyższenie tego wskaźnika do 50%, co jest celem nadrzędnym Servier. Obecnie blisko 100% leków Servier przeznaczonych na polski rynek wytwarzanych jest w Zakładzie Produkcyjnym w Warszawie. Jest to 17 preparatów stosowanych w cukrzycy typu 2, nadciśnieniu tętniczym, chorobie wieńcowej, niewydolności serca, depresji, chorobach układu oddechowego, a obecnie firma bardzo ambicjonalnie podchodzi także do stworzenia gamy leków onkologicznych. Produkcja dzienna wynosi 4 mln tabletek, roczna – 800 mln. Co piąty polski pacjent stosuje leki złożone od Servier. Ponadto ponad 72 tys. osób zostało objętych badaniami diagnostycznymi w ramach kampanii edukacyjno-profilaktycznych prowadzonych przez firmę i mających na celu szerzenie wiedzy na temat profilaktyki przewlekłych chorób cywilizacyjnych, a także zachęcenie do wykonywania systematycznych badań diagnostycznych, pozwalających na wykrycie schorzeń w ich początkowym stadium.