Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Depresja to jedno z najczęstszych zaburzeń psychicznych. Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) depresja jest czwartym w kolejności, najpoważniejszym problemem zdrowotnym na świecie i - chorobą cywilizacyjną, która doskwiera coraz większej ilości osób. Problemem w dalszym ciągu jest niemożność prawidłowego rozpoznania tej choroby, która nieleczona pociąga za sobą bardzo poważne skutki. Badania podejmowane przez naukowców wydają się jednak nieść duże nadzieje na możliwość diagnozowania depresji, bazując na wynikach uzyskanych z … krwi pacjenta!

 

Leczenie depresji w dalszym ciągu opiera się na kaskadzie ciągłych prób i błędów. Spośród szeregu dostępnych farmaceutyków i po przeprowadzeniu (przynajmniej w teorii – dogłębnego) wywiadu, lekarz dobiera konkretny specyfik, w którego działaniu pokładane są ogromne nadzieje zarówno ze strony chorego, jak i lekarza. Niestety strategia ta bardzo często nie jest skuteczna  a leki zmieniane są do momentu zdefiniowania tego odpowiedniego i wreszcie działającego. Statystyki  są bowiem zatrważające – aż jedna trzecia pacjentów nie obserwuje żadnej poprawy po zastosowaniu leku pierwszego wyboru, a aż 40% dotkniętych depresją rezygnuje z leczenia w ciągu pierwszych 3 miesięcy ze względu na brak jakichkolwiek rezultatów leczenia.        

Szanse na odpowiednie i wreszcie trafione leczenie depresji, mogą nieść wyniki badań prowadzonych przez dr Madhukara Triverdi z UT South-western Medical Center for Depression Research and Clinical Care. Eksperymenty podejmowane przez tego badacza pozwoliły wysnuć przypuszczenie, że do wytypowani właściwego dla pacjenta leku wystarczyć może niewielkie ukłucie w palec, które pozwoli następnie określić poziom białka C-reaktywnego, znanego jako CRP (ang. C-reactive protein). Dr Triverdi połączył pewne zależności pomiędzy poziomem tego białka a podatnością na leczenie konkretnymi lekami. U chorych, u których poziom CRP był mniejszy niż 1 mg/l, bardziej efektywny okazaywał się escitalopram ( zaobserwowano 57% skuteczności w porównaniu z około 30% skutecznością w przypadku escitalopramu i bupropionu).   Jeśli i chorego obserwowano wyższy poziom białka C-reaktywnego, sytuacja była zupełnie odwrotna –  poprawę leczenia obserwowano w wyniku połączenia escitalopramu i bupropionu. Uzyskane dane wydają się być bardzo zachęcające a obecnie prowadzone są badania nad sposobami zastosowania tego testu do oceny skuteczności działania innych leków przeciwdepresyjnych. Naukowcy podkreślają, że wyniki te mogą być istotne również w określaniu podtypów depresji.

Źródła

https://www.sciencedaily.com/releases/2017/03/170329145732.htm

KOMENTARZE
news

<Grudzień 2021>

pnwtśrczptsbnd
29
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
Newsletter