Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Lekowe preferencje wegetarian i wegan?
Redakcja portalu, 01.04.2014 , Tagi: wegetarianizm
Wielu pacjentów z różnych powodów unika spożywania produktów pochodzenia zwierzęcego. Ale czy lekarz wypisujący receptę bierze taką okoliczność pod uwagę? Jak często z powodu braku oznaczeń na opakowaniu osoby te nieświadomie zażywają lek niezgodnie z ich przekonaniami?

Szczególne preferencje żywieniowe dotyczące produktów zwierzęcych są powszechne w każdej populacji. Zarówno kultura w jakiej żyjemy, religia, status ekonomiczny, troska o środowisko odgrywa ogromną rolę co do upodobań dietetycznych. Statystyki wskazują, że wśród społeczeństw europejskich nawet 5 % stanowią wegetarianie i weganie. Wegetarianie są określani jako ci, którzy nie spożywają mięsa z uboju, natomiast bardziej restrykcyjni w swej diecie są weganie - unikający produktów pochodzących od zwierząt w ogóle.

Wielu lekarzy przepisując receptę nie zdaje sobie sprawy, że stosowane leki są pozyskiwane właśnie od żywych stworzeń. Przykładem mogą tu być na przykład heparyny (świnie), skoniugowane estrogeny (konie) czy popularny tran (ryby). Ponadto czytając listę składników czynnych i dodatkowych ciężko jest stwierdzić czy spełniają one wymagania tej specyficznej grupy pacjentów.

Laktoza, która pochodzi z krowiego mleka, jest ekstrahowana z wykorzystaniem podpuszczki. To jeden z najbardziej popularnych wypełniaczy proszków robionych oraz środek pomocniczy przy tabletkowaniu. Podobnie żelatyna, substancja tworząca kapsułkę, jest pozyskiwana ze świńskiej skóry, kości, czasem z ryb. Jeśli pochodzi od świń może to stanowić  problem dla Muzułmanów i Żydów, którzy zwierzęta te uważają za nieczyste. W 1995 roku Światowa Organizacja Zdrowia przeprowadziła seminarium dla uczonych religijnych w celu omówienia zużycia produktów od trzody chlewnej w produkcji leków. Ustalono, że dozwolone jest spożywanie żelatyny pochodzącej z „nieczystych” kości. Pomimo tych ustaleń w zeszłym roku kampania na rzecz szczepienia dzieci przeciwko grypie w Szkocji została wstrzymana właśnie z powodu obaw społeczności Muzułmańskiej co do obecności żelatyny wieprzowej w szczepionce. W Arabii Saudyjskiej i Malezji, gdzie również dominują wyznawcy Islamu zaczęto produkować żelatynę z wielbłądów w celu zaspokojenia potrzeb rynku na nie-świńskie produkty.

Innym powszechnie stosowanym składnikiem jest sterynian magnezu. Środek ten znajduje zastosowanie przy produkcji tabletek oraz poprawia rozpuszczalność wielu leków. Historycznie substancję tą pozyskiwano z topionego tłuszczu krów, świń i owiec. Obecne technologie pozwalają na otrzymanie stearynianu z surowców roślinnych.

Chociaż poziom substancji odzwierzęcych w leku może być śladowy to przestrzeganie doktryny religijnej i tak nie pozwoli na jego zażycie. Stąd też lekarze muszą rozważyć zaistniały fakt przy wypisywaniu recepty. Aby ocenić skalę tego problemu w Wielkiej Brytanii przeprowadzono badania, których celem było zmierzenie częstotliwości zażywania leków zawierających produkt odzwierzęcy. Pod lupę wzięto 100 tych najczęściej przepisywanych w podstawowej opiece zdrowotnej w 2013 roku. Spośród nich 74 zawierały jeden lub więcej składników takich jak laktoza, żelatyna i sterynian magnezu. W 10 kolejnych odnotowano obecność innej substancji odzwierzęcej. Jak wiemy z doświadczenia ulotki dla pacjenta zawierają jedynie skład ale nie informują już o pochodzeniu substancji użytych w produkcji. Lekarzowi bardzo trudno jest określić przydatność zapisywanego środka dla pacjenta o określonej preferencji żywieniowej. Na opakowaniu nie ma informacji o tym, że dany lek czy suplement nadaje się do spożycia dla wegetarian czy wegan.

Chociaż istnieją krajowe, międzynarodowe i religijne dogmaty określające co można jeść,a co jest wykluczone, to indywidualny wybór pacjenta powinien być brany pod uwagę przy ordynacji leków. W tej specyficznej grupie społecznej zapisanie terapii zgodnej z nawykami żywieniowymi może rzutować na tak istotny w każdej terapii compliance. Dlatego też wydaje się rozsądne, aby lekarz podczas wywiadu uwzględnił preferencje pacjenta.

Na początek proponuje się wprowadzenie na rynek „wegetariańskich kapsułek” wykonanych np. z hypromelozy. Stearynian magnezu już dziś można pozyskać z surowca roślinnego. Najlepszym rozwiązaniem, które ułatwiło by pracę lekarzom i świadomy wybór pacjentom, byłoby narzucenie obowiązku umieszczenia informacji na opakowaniu, że lek nie posiada substancji odzwierzęcych. Vegetarian Society postuluje o umieszczenie na tego typu preparatach symbolu zielonej sadzonki informującej jednoznacznie dla kogo dedykowany jest preparat. Takie oznakowanie opakowań stanowiłoby także przystępny sposób komunikacji pacjenta i farmaceuty w codziennej pracy.

 

red. Magdalena Habuz

KOMENTARZE
Newsletter