Wegetarianizm to sposób żywienia polegający na odrzuceniu wszystkich produktów zwierzęcych. Dotyczy to zarówno zwierząt rzeźnych, drobiu, dziczyzny i ryb. Wyróżnia się ponadto wiele odmian tego stylu odżywaniania:

-laktowegetarianizm - pozwalający na włączenie do diety mleka i przetworów mlecznych,
-laktoowowegetarianizm - dopuszczający spożycie jaj,
-semiwegetarianizm - pozwalający na spożycie w ograniczonych ilościach ryb i drobiu,
-weganizm - odrzuca produkty pochodzenia zwierzęcego jak mleko, sery, jajka.

Naukowcy są zgodni co do tego, że jedząc mniej mięsa, a więcej owoców i warzyw, świat mógłby uniknąć milionów zgonów rocznie. Osoby na diecie roślinnej doświadczają znacznego spadku poziomu cholesterolu we krwi – nawet o 35%, a to choroby serca są głównym zabójcą ludzi dorosłych w krajach rozwiniętych. Dodatkowo dieta bezmięsna jest bardzo obfita w błonnik, antyoksydanty i inne składniki odżywcze, co korzystnie wpływa na zdrowie. Wegetarianizm ma także korzystny wpływ na organizm poprzez alkalizujące działanie. Z powodu braku w tej diecie produktów zwierzęcych nie ma zagrożenia dla zdrowia ze strony węglowodorów aromatycznych, nitrozoamin, antybiotyków, leków weterynaryjnych, salmonelli i innych chorób, które mogą być wywołane spożyciem mięsa. 

Nowe badania wskazują na to, że występowanie cukrzycy typu drugiego idzie ręka w rękę z dużą ilością spożywanego białka pochodzenia zwierzęcego, zwłaszcza czerwonego, przetworzonego mięsa. Osoby „wszystkożerne", które częściej niż raz w tygodniu spożywają mięso mają o 74% większe ryzyko pojawienia się tej jednej z największych chorób cywilizacyjnych. Dodatkowo wegetarianie są w grupie niskiego ryzyka jeśli chodzi o otyłość, nadciśnienie tętnicze, choroby układu krążenia, nowotwory, kamicę nerkową i pęcherzyka żółciowego, zaparcia i hemoroidy oraz próchnicę zębów.

Głównym argumentem przeciwko stosowaniu diety bezmięsnej jest to, że prowadzi ona do niedoborów białka. W rzeczywistości istnieje wiele smacznych alternatyw dla tego typu posiłków jak na przykład fasola, soczewica, tofu czy orzechy. Cyntia Sass, rzecznik American Dietetic Association twierdzi, że mięso, drób czy ryby można zastąpić, bez żadnych uszczerbków zdrowotnych, taką samą ilością tofu. Niektórzy obawiają się również, że przykładowo duża ilość orzechów w diecie, które są przecież bardzo kaloryczne, może odbić się na naszej wadze. Ostatnie badania w tym kierunku zdają się temu zaprzeczać, dostarczając dowodów, że ich zwiększona podaż w diecie nie prowadzi do nadwagi.

Niekorzystne skutki zdrowotne stosowania tej diety wiążą się niestety ze złym jej prowadzeniem. Należy pamiętać o tym, aby była ona urozmaicona i bogata w pokarmy wysokobiałkowe. Wówczas uniknie się spadków energii i ograniczy możliwość wystąpienia niedoborów witamin B12 i D, wapnia, żelaza i cynku, których biodostępność z pokarmów pochodzenia roślinnego jest po prostu mniejsza.

Nie trzeba całkowicie rezygnować z jadania mięsa i produktów zwierzęcych, aby odnosić korzyści z diety bezmięsnej. Jeżeli nie jesteśmy w stanie zrezygnować całkowicie z podaży produktów zwierzęcych, z korzyścią dla zdrowia powinniśmy ograniczyć ich obecność na talerzu do raz, maksymalnie dwa razy w tygodniu. Smacznego!