Wszystkie fiolki pochodziły z wadliwej partii corhydronu 250 i zostały przywiezione z Ożarowa Mazowieckiego. W sumie prokuratura przebadała już 3463 fiolki corhydronu 250.
Informację o kolejnych ampułkach ze scoliną potwierdziła PAP w poniedziałek Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka prasowa prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. O ustaleniach śledztwa napisała poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza".
Na początku listopada 2006 r. ujawniono, iż w Zakładach Farmaceutycznych Jelfa w Jeleniej Górze doszło do zamiany składu dwóch leków.
W ampułce jednej z partii corhydronu znalazł się silny specyfik stosowany do znieczulania podczas operacji - scolina. Śledztwo w sprawie wadliwej partii corhydronu, która trafiła na rynek, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze.
Oprac. J.G.
na podst. PAP
KOMENTARZE