Dr n. med. Janusz Prokopczuk, kardiolog American Heart of Poland, tłumaczy, że prawidłowe tętno zawiera się w przedziale od 50 do 70 uderzeń serca na minutę. Tętno powyżej 100 uderzeń na minutę w spoczynku jest sygnałem, który może świadczyć o problemach zdrowotnych – zarówno chwilowych, jak i bardziej poważnych. Dobrze jest monitorować swoje tętno, aby w porę zareagować na wszelkie niepokojące zmiany.
Objawy tachykardii – co może nas niepokoić?
Przyspieszone tętno, czyli tachykardia, może przybierać różne formy i mieć szereg przyczyn. Objawy, które mogą wskazywać na ten stan, to: uczucie kołatania serca, zawroty głowy, osłabienie, duszność, a także uczucie braku powietrza. U niektórych osób występuje też ból w klatce piersiowej, nadmierna potliwość, a w skrajnych przypadkach – omdlenia. Tego rodzaju symptomy powinny skłonić do szybkiej konsultacji z lekarzem, szczególnie gdy tętno jest znacznie podwyższone i nie ustępuje samoistnie. – Kiedy dochodzi do przyspieszenia akcji serca, musimy przede wszystkim ustalić przyczynę tego zjawiska. Pamiętajmy o złotej zasadzie – nie leczymy tętna, tylko pacjenta. Warto więc poznać czynniki, które mogą wywołać tachykardię, by wiedzieć, kiedy reakcja organizmu jest naturalna, a kiedy powinna nas zaniepokoić – zauważa dr n. med. Janusz Prokopczuk.
Przyczyny tachykardii – kiedy to norma, a kiedy problem?
– Przyczyny wysokiego tętna mogą być zarówno fizjologiczne, jak i chorobowe. Zdarza się, że przyspieszona akcja serca jest wynikiem takich naturalnych czynników, jak: wysiłek fizyczny, stres, silne emocje, gorączka czy odwodnienie. Z kolei spożycie kofeiny, alkoholu, nikotyny czy niektórych leków, np. środków na astmę czy hormonów tarczycy, może również wpływać na wzrost tętna – wyjaśnia ekspert. Warto jednak pamiętać, że tachykardia może być także objawem poważniejszych schorzeń. Należą do nich m.in.: choroby serca (takie jak nadciśnienie, niewydolność serca czy arytmie), nadczynność tarczycy, anemia, hipoglikemia (niski poziom cukru we krwi), odwodnienie, zaburzenia elektrolitowe, choroby płuc, stany zapalne i infekcje. W niektórych przypadkach tachykardia może wynikać z zaburzeń nerwicowych, napadów paniki, a także chorób układu nerwowego.
Kiedy tachykardia staje się zagrożeniem?
Największym zagrożeniem dla zdrowia jest bardzo szybkie tętno, które może prowadzić do poważnych komplikacji, w tym omdleń, zatrzymania krążenia, a nawet zgonu. Doktor Prokopczuk podkreśla, że rytm submaksymalny tętna przekraczający 190-200 uderzeń na minutę stanowi zagrożenie życia. W takich sytuacjach natychmiastowa interwencja medyczna jest konieczna, aby uniknąć groźnych konsekwencji zdrowotnych. W przypadku, gdy przyspieszone tętno utrzymuje się przez dłuższy czas, a towarzyszą mu niepokojące objawy, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Szybka diagnoza i odpowiednie leczenie mogą uratować życie pacjenta i zapobiec dalszym powikłaniom.
Jak dbać o zdrowe tętno?
Regularne badania, świadomość własnego organizmu oraz umiejętność monitorowania tętna to kluczowe elementy w dbaniu o zdrowie. Ważne jest, aby reagować na wszelkie zmiany, które mogą świadczyć o problemach z układem sercowo-naczyniowym. – Apeluję o to, żebyśmy pilnowali swojego tętna, dbali o zdrowie serca i regularnie wykonywali badania, które pozwolą nam wykryć ewentualne problemy na wczesnym etapie – podsumowuje dr n. med. Janusz Prokopczuk. Pamiętajmy, że odpowiednie tętno to nie tylko kwestia komfortu, ale przede wszystkim zdrowia.
KOMENTARZE