Zdarzają się zakłady o bardzo zaawansowanym poziomie automatyzacji, umożliwiającym szybkie dostosowanie linii produkcyjnej do nowego rodzaju asortymentu lub po prostu szybkiej i efektywnej produkcji na dużą skalę. Istnieją jednak firmy o dominującym udziale czynności manualnych (łącznie z czasochłonnym, manualnym rejestrowaniem parametrów procesu na papierze), których koszt modernizacji, powiększony – w przypadku farmacji – o konieczność walidowania całego układu, ciężko jest uzasadnić biznesowo. Pomijając już szereg innych czynników związanych z normami i prawem, świadomością personelu i niechęcią do zmian.
Automatyka pojawia się przy okazji wszystkich nowych inwestycji. Od prostych układów sterowania – zintegrowanych z panelem operatorskim, po układy kontrolerów redundantnych z dużą ilością rozproszonych punktów pomiarowych oraz zaawansowanym systemem sterowania i nadzoru procesu klasy Batch, z elementami mesi integracją z innymi informatycznymi systemami klasy erp w zakładzie. Automatyka wykracza także często poza strefę bezpośrednio związaną z produkcją, odpowiadając np. za kontrolę parametrów środowiskowych pomieszczeń, w których przechowywane są leki lub półprodukty, wymagające zachowania stałych rygorystycznych parametrów temperatury i wilgotności.
Korzyści automatyzacji
Powody automatyzacji i informatyzacji w tych branżach są oczywiste – automatyzacja pozwala wytwarzać szybciej i więcej, przy relatywnie niskich kosztach i dużej elastyczności, a informatyzacja wspiera personel odpowiedzialny za proces i technologię w podejmowaniu codziennych decyzji i podnoszeniu efektywności procesu. Oczywistymi zaletami jest możliwość automatycznego gromadzenia i archiwizacji kluczowych parametrów procesu, pojawiających się alarmów i przekroczeń oraz daje otwarty dostęp do zgromadzonych danych.
To, co wyróżnia obie branże, to:
- walidacja i rygorystyczne normy;
- wymóg rejestracji wersji i zmian w recepturach produkcyjnych;
- główny półprodukt lub produkt wytwarzany jest w procesie wsadowym;
- zaostrzone wymagania co do kontroli poprawności przebiegu procesu.
Skupiając się na tych wyróżnikach, warto przyjrzeć się bliżej charakterystyce procesu wsadowego oraz przykładowym możliwościom i korzyściom, jakie daje automatyka i informatyka. Często inwestycja w system nadzoru procesu wsadowego kojarzy się z dużymi inwestycjami w systemy klasy Batch. W większości wypadków procesy te mają prosty charakter sekwencyjny, czyli składają się z następujących po sobie kroków, w ramach których równolegle realizowane są fazy produkcyjne. Recepturę produkcyjną da się opisać właśnie jako prostą sekwencję następujących po sobie kroków (np. dozuj, mieszaj itp.), realizowanych z odpowiednimi parametrami (np. w przypadku mieszania: załącz mieszadło na poziomie 25% mocy i podnieś temperaturę do 50%, utrzymując taki stan przez 30 minut).
Sekwencja możliwości
Podstawą jest dobre zamodelowanie procesu w oparciu o logikę fazową. Gdy to zostanie zrobione, nowe rozwiązania z zakresu automatyki i informatyki produkcyjnej połączone z dużym doświadczeniem inżynierów oraz wykorzystaniem dobrodziejstw normy isa s88, pozwalają na budowę znacznie tańszych, a jednocześnie wystarczająco funkcjonalnych systemów sekwencyjnych.
Głównym zadaniem tego prostego miksu automatyki i informatyki przemysłowej jest wspieranie operatorów w poprawnej realizacji czynności oraz technologów w prostym i szybkim projektowaniu sekwencyjnych receptur produkcyjnych. Przyczynia się to do zmniejszenia pomyłek oraz ułatwia nadzór technologiczny nad zgromadzonymi recepturami.
System taki łatwiej w przyszłości dostosować do pełnej funkcjonalności systemu klasy batch, dlatego coraz powszechniej określa się je mianem Batch-starterów.
KOMENTARZE