Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
„Trzecie miejsce” w opiece zdrowotnej punktem zainteresowania przy pozyskiwaniu pacjenta
Tylko aktywne działanie wobec zachodzących zmian zapewni firmom farmaceutycznym sukces. Obecnie można zauważyć trend innowacyjności u wielu firm. Obok nowych leków, uwagę poświęcić należy też samym odbiorcom – pacjentom. Świat się zmienia, zmienia się również miejsce opieki zdrowotnej. Dzięki rozwojowi technologii działania, dotychczas przeprowadzanych w gabinecie lekarskim mogą być przeprowadzane przez pacjentów samodzielnie, nie tylko w ich domach, ale gdzie tylko zapragną. Dostępnych jest wiele aplikacji i gier promujących zdrowszy tryb życia, pozwalających na dokonywanie pomiarów. Wszystkie te czynniki wpłynęły na wykształcenie tzw. „trzeciego miejsca” w opiece zdrowotnej”. To, czy firmy farmaceutyczne dostrzegą to miejsce i odpowiednio dostosują swój model biznesowy, decydować będzie o ich sukcesie.

W związku z ciągłymi reformami systemu ochrony zdrowia, przemodelowaniem struktury demograficznej a także wygasaniem patentów – firmy z sektora life science także muszą się zmienić, przede wszystkim poznać działania pacjentów. Wg raportu Ernst & Young Progressions. The third place: health care everywhere, realizacji nowego założenia towarzyszą trzy trendy.

 

1. Odpowiedzialność finansowa dostawców świadczeń zdrowotnych. Rolą dostawców jest zmiana zachowania pacjentów tak, by skutecznie zarządzać ryzykiem finansowym.

2. Rozwój nowoczesnych technologii (smartfony z aplikacjami, media społecznościowe, monitory, mierniki) prowadzące do powstania tzw. „trzeciego miejsca” w opiece zdrowotnej – miejscem opieki zdrowotnej nie jest przychodnia lekarska, lecz każda lokalizacja w której znajduje się chory. To rewolucyjne „trzecie miejsce” może z jednej strony umocnić model opieki zdrowotnej lecz może stanowić zagrożenie dla firm, które nie są odpowiednio przygotowane do zmiany modeli biznesowych.Istotne jest, by wykształcić w pacjentach umiejętność prowadzenia zdrowego trybu życia - w długotrwałej perspektywie prowadzi to oszczędności, a także do dobrego skojarzenia z marką.

3. Rozszerzenie oferowanych usług o produkty chroniące zdrowie przez firmy z innych dziedzin, dotychczas niezwiązanych z branżą life science (telekomunikacja, ubezpieczenia).Jest to zagrożenie, które należy brać pod uwagę przy zmianie modelu biznesowego.

 

W raporcie Progressions wymienione zostały czynniki wpływające na rozwój tzw. "trzeciego miejsca w opiece zdrowotnej". Należą do nich portale społecznościowe i informacyjne o tematyce zdrowotnej (uzyskiwanie informacji o lekach refundowanych, o wysokości uzyskanych świadczeń, konsultacje z lekarzami przez Internet). Może to stanowić ryzyko, gdy informacje o metodach leczenia zdobyte przez pacjentów są mało rzetelne, z drugiej strony jednak rozwój tego trendu przyczynia się do poprawy przejrzystości ochrony zdrowia. Kolejnym czynnikiem jest tzw. „gamifikacja” – gry elektroniczne, postrzegane bardzo długo jako wręcz niezdrowe, teraz coraz częściej służą do promowania zdrowszych zachowań. Dzięki nim można wykształcić np. kontrolę masy ciała, regularne przyjmowanie posiłków i zdrową dietę. Innowacyjne firmy, jak Keas i HealthPrize stworzyły aplikacje mogące być pomocne w wykształcaniu zdrowszych zachowań. Gry mogą również być przydatne dla personelu medycznego – lekarzy, pielęgniarek, farmaceutów. Inną z tendencji, prowadzącą do rozwoju samoleczenia jest zanikanie granicy między produktami codziennego użytku a wyrobami medycznymi. Np. smartfony, dzięki czujnikom i bezprzewodowym połączeniom pozwalają pacjentom kontrolować swoje dane medyczne. Nie muszą oni za każdym razem odwiedzać gabinetu lekarskiego, współpraca z pracownikami służby zdrowia często może mieć charakter zdalny. Dbanie o stan zdrowia jest także coraz łatwiejsze dzięki czytelnym i przejrzystym wynikom - do dziś trudne do interpretacji nawet dla niektórych lekarzy wyniki, pełne niepotrzebnych cyfr, mogą być zaprojektowane w sposób graficznie przyjazny i czytelny dla pacjenta.Również wyroby medyczne – przyrządy pomiarowe, są coraz bardziej przystępne i łatwe w obsłudze. Ma to znaczenie zwłaszcza dla starszej grupy społeczeństwa.

Ekonomia behawioralna

Aby zrozumieć, a następnie modelować zachowanie pacjentów, firmy farmaceutyczne powinny korzystać z dorobku ekonomii behawioralnej. Jest to interdyscyplinarna dziedzina łącząca psychologię z ekonomią. Opiera się irracjonalności pewnych zachowań, na któryc wpływ mają emocje Istotne jest zrozumienie pewnych przeświadczeń, które stanowią blokadę przed podejmowaniem prozdrowotnych decyzji. Aby zmienić zachowanie pacjenta, należy zmienić swój model działalności na taki, który jest ściśle skierowany na pacjenta. Np. wytwarzane produkty powinny mieć cechy, na którym najbardziej zależy pacjentom. Istotne jest budowanie i zacieśnianie więzi z pacjentem, dbanie o odpowiedni poziom jego zadowolenia. Istotne jest, by firmy z sektora life science zrozumiały co stanowi motywację dla pacjentów i zwiększyły complience.

Społeczeństwo się starzeje i coraz więcej osób zapada na choroby przewlekłe. Tym samym rosną wydatki na opiekę zdrowotną. W związku z tym sektor life science powinien dać klientom do zrozumienia, że wspiera ich w rozwijaniu zdrowszego trybu życia a także pomaga im  w leczeniu chorób. Przyniesie to zyski nie tylko w postaci pozyskania pacjentów, ale i oszczędności w budżecie. W wielu przypadkach oznacza to jednak zmianę modelu biznesowego – skupienie się na pacjentach i skuteczną zmianę ich zachowania. Pomaga w tym ekonomia behawioralna.

Źródła

Adrian Solek, Ekonomia behawioralna a ekonomia neoklasyczna; zeszyty naukowe nr 8, polskie towarzystwo naukowe, 2010

Global Life Sciences Report 2012, Progressions: The third place: health care everywhere

http://ey.media.pl/pr/216900/firmy-z-branzy-life-science-inwestuja-w-zmiany-zachowan-pacjentow

KOMENTARZE
Newsletter