Wśród firm, które inwestują w ten rynek są także inne znane firmy jak Kellogs czy CocaCola, która sfinalizowała przejęcie producenta napojów sojowych – AdeS. Wskazuje to na rosnące zainteresowanie produkcją i sprzedażą zdrowych produktów. – Na rynku dochodzi do transakcji bardzo dużych, ale także mniejszych – kilkudziesięcio czy też kilkuset milionowych. Tak duża liczba transakcji zawieranych przez światowych gigantów pokazuje trend, który obserwujemy już od kilku lat – rynek spożywczy nieuchronnie zmierza w kierunku ochrony zdrowia i zapewnienia jakości produkcji. Widać to bardzo wyraźnie chociażby na rynku czekolady i słodkich przekąsek, na którym aktywnie działamy – mówi Anna Aranowska-Bablok, członek zarządu Adiuvo Investments i prezes Cambridge Chocolate Technologies.
Adiuvo to grupa notowana od 2015 r. na rynku głównym GPW. Przedmiot jej działalności obejmuje inwestycje w nowoczesne technologie z zakresu zarządzania chorobą (diseases management), monitorowania zdrowego trybu życia, wspomagania leczenia przy pomocy urządzeń mobilnych oraz innowacyjnych suplementów diety i nowoczesnej żywności funkcjonalnej.
Wartość światowego rynku żywności wzbogacanej (w minerały, witaminy i inne składniki odżywcze) szacowana jest na 258,8 mld dolarów (w tym funkcjonalnej na 129 mld dolarów). W 2020 r. według prognoz może wzrosnąć nawet do 377,8 mld dolarów. Według definicji Amerykańskiego Instytutu Medycyny Narodowej Akademii Nauk żywność funkcjonalna to żywność modyfikowana lub wzbogacana, która oprócz dostarczania składników odżywczych może mieć korzystny wpływ na zdrowie. Powinno to być dodatkowo potwierdzony badaniami klinicznymi.
Azjatycki rynek produktów funkcjonalnych wart jest 51 mld dolarów (40 proc. rynku światowego). Prawie 33 proc. trafia na rynek amerykański, a 20 proc. – do Europy, głównie do Wielkiej Brytanii, Francji i Holandii.
Żywność ta – w zamyśle producentów i regulatorów rynku – ma przyczyniać się do poprawy parametrów biochemicznych i metabolicznych w organizmie oraz wpływać na ograniczenie rozwoju chorób cywilizacyjnych, w szczególności zespołu metabolicznego, który charakteryzuje się obecnością wielu, wzajemnie łączących się ze sobą czynników ryzyka (otyłość, nadciśnienie, stan przedcukrzycowy, problemy kardiologiczne, osteoporoza, zaburzenia lipidowe) prowadzących do rozwoju różnych jednostek chorobowych. Najczęstszymi następstwami zespołu metabolicznego są miażdżyca oraz cukrzyca typu II.
Ze względu na trendy demograficzne (w roku 2020 na świecie ma być 723 mln osób w wieku 66 lat i więcej) popularność zyskują produkty funkcjonalne opóźniające efekty starzenia oraz wzmacniające strukturę kości i stawów. Chodzi tu głównie o produkty wzbogacane w kwasy omega (w najbliższych latach ich rynek ma wzrosnąć dwukrotnie) oraz czekolady funkcjonalnej. Zdaniem analityków sprzedaż gorzkiej czekolady w latach 2016-2021 wzrośnie o 27 proc, głównie z powodu wzrostu świadomości i prozdrowotnego działania polifenoli.
Rośnie nie tylko liczba produktów żywnościowych adresowanych do ludzi zagrożonych różnymi chorobami, cały czas powstają też nowe, które mają odpowiadać zmieniającemu się stylowi życia. – Mamy do czynienia z kolejnym, bardzo silnym światowym trendem czynnego uczestniczenia w procesie prewencji i dbania o swoje zdrowie. Pokolenie Millenialsów chce mieć wpływ na to, co je. Chce współtworzyć produkty wraz z firmami, móc je opiniować i polecać innym . Konsumenci są coraz bardziej świadomi, zwracają uwagę na skład i jakość produktów – podkreśla Anna Aranowska-Bablok.
Badania nad wzbogaceniem żywności
Badania nad żywnością funkcjonalną rozpoczęto w Japonii. Produkty FOSHU, czyli żywność o określonym zdrowotnym zastosowaniu, pojawiły się tam wiele lat temu. Obecnie jest ich ponad tysiąc. Jedne regulują nadciśnienie, inne obniżają poziom cholesterolu czy wzmacniają strukturę kości. Są też takie, które zmniejszają powstawanie kamienia nazębnego. Wśród produktów FOSHU jest np. hipoalergiczny ryż, miód z kurkumą, produkty z aloesem, jogurty i wzbogacane napoje.
Największy potencjał na rynku – jak wynika z badań – mają produkty mleczne (wzrost o 14,5 proc. rocznie), odżywki dla sportowców (9 proc. rocznie) oraz przekąski, batoniki i dania na wynos (14 proc. rocznie). W ocenie firmy doradczej Smooth Link, coraz większą popularność zyskują: nasiona konopi i teff (miłka abisyńska). Nasiona konopi wzmacniają odporność i opóźniają efekty starzenia się, teff z kolei reguluje poziom cukru we krwi i wspomaga odchudzanie.
Prócz Japonii bardzo dynamicznie rozwija się również rynek chiński i indyjski. Łączna sprzedaż żywności funkcjonalnej w regionie Azji i Pacyfiku w roku 2024 ma wynieść ponad 104 miliardy dolarów.
Zdrowe przekąski i napoje roślinne
Po żywność funkcjonalną w Chinach sięgają zwykle osoby w średnim wieku i starsze oraz rodziny z dziećmi. Wzrasta spożycie produktów występujących w formie przekąsek. Popularność, zwłaszcza wśród młodych, zyskują napoje na bazie roślin, z dodatkiem kofeiny, sprzedawane jako zdrowe napoje śniadaniowe zastępują tradycyjne śniadanie.
Zdaniem analityków w najbliższych latach należy spodziewać się tam wzrostu spożycia mleka i napojów mlecznych, a zwłaszcza dietetycznych jogurtów (szacowany na 7,7 mld dolarów rynek ma rosnąć w tempie 20,4 proc. rocznie), słodyczy (rynek wart 2,4 mld dolarów, planowany wzrost o 10,9 proc. rocznie) i gum do żucia, a także napojów energetycznych (4,1 mld, planowany wzrost o 29 proc).
Ze względu na niewielkie zaufanie Chińczyków do firm rodzimych – dużą popularnością cieszy się żywność importowana. Zanim jednak produkty trafią na chiński rynek muszą przejść proces certyfikacji, nadzorowany przez Agencję ds. Żywności i Leków. – Na chińskim rynku jesteśmy obecni od listopada z naszą czekoladą Esthechoc. To dla nas wyzwanie, ale przede wszystkim potencjał. Chińczycy dużo bardziej cenią czekoladę ciemną od czekolady mlecznej. Spożycie na głowę nadal jest niższe niż na innych rynkach, równocześnie rynek ten charakteryzuje się bardzo szybko rosnącymi nowoczesnymi kanałami dystrybucji. E-commerce szybko rośnie ze względu dostępne nowoczesne technologie i rozbudowaną sieć dostawców tzw. ”last mile”. Tamtejszy rynek postrzegamy też jako ogromny potencjał dla produktów spożywczych skierowanych do dzieci – tłumaczy Aranowska- Bablok.
Światowa sprzedaż żywności funkcjonalnej 2015-2024 (mld USD); wykres (źródło Adiuvo Investments)
Wśród państw azjatyckich ciągle niewielkim, acz rozwijającym się rynkiem są Indie. Według szacunków Frost&Sullivan sprzedaż żywności funkcjonalnej ma tam wzrastać w tempie 17,1 proc. rocznie, by w roku 2020 osiągnąć 4 mld dolarów. Po żywność tę sięgają głównie mieszkańcy miast. W najbliższych latach ma wzrastać konsumpcja słodyczy, płatków śniadaniowych, odżywek dla sportowców i wzbogaconego mleka oraz jogurtu.
Snacki na krążenie i… osteoporozę
Rynek żywności funkcjonalnej i wzbogacanej w Stanach Zjednoczonych wart jest około 43,9 mld dolarów. Aż 6 na 10 osób przynajmniej okazjonalnie sięga po produkty funkcjonalne. Zainteresowanie to wynika w dużej mierze z problemów zdrowotnych Amerykanów. Prawie 83 mln osób cierpi tam na choroby układu krążenia, około 40 mln na zapalenie stawów i osteoporozę, a ponad 34 proc. społeczeństwa jest dotkniętych otyłością. Uważa się, że cukrzyca i stan przed cukrzycowy stanowi jeden z najpoważniejszych schorzeń społeczeństwa amerykańskiego.
Amerykanie sięgają najczęściej po jogurty i płatki zbożowe, tłuszcze o obniżonej zawartości cholesterolu, przekąski i batoniki, herbaty ziołowe i napoje energetyczne oraz z dodatkiem kurkumy (mającej właściwości przeciwzapalne). Aż 30 proc. amerykańskich konsumentów szuka produktów, ograniczających nadciśnienie i ryzyko chorób serca, a 42 proc. takich, które poprawiają trawienie.
Popularność zyskuje dieta białkowa. Białko dodawane jest do pikantnych przekąsek, chleba i makaronu oraz przekąsek mięsnych. Ostatnio na rynek trafiły Hippeas z ciecierzycy z ryżem, sprzedawane w sieciach Starbucks oraz przekąski z fasoli lupini. Rośnie zainteresowanie snackami warzywnymi (chipsy z buraka, dyni czy szpinaku), a także z dodatkiem orzechów czy nasion. Coraz więcej osób sięga też po żywność pakowaną w porcjach, gotową do spożycia na ulicy lub podczas przerwy w pracy.
Powszechne staje się wzbogacanie żywności roślinami, które znane są ze swoich prozdrowotnych właściwości, jak np. kurkumą czy grzybami chaga, gdyż składniki naturalne są postrzegane jako zdrowe. Producenci coraz częściej inwestują we wzbogacanie swoich wyrobów także w „super owoce”, np. brazylijskie owoce acai, porzeczki czy owoce goji. – My także wychodzimy naprzeciw tym trendom. Opracowaliśmy już 7 prozdrowotnych formatów – czekoladę czarną, mleczną, białą, masło orzechowe, krem czekoladowy i toffi, część z nich na bazie aronii, doskonałego źródła polifenoli. Przy zastosowaniu odpowiedniej technologii, jaką dysponuje Cambridge Chocolate Technologies, zwiększyliśmy przyswajalność polifenoli zawartych w tych owocach- tłumaczy Anna Aranowska-Bablok.
Coś słodkiego na zmęczenie…
Na rynku europejskim prawie 2/3 żywności funkcjonalnej trafia do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Holandii. Większość europejskich konsumentów (56 proc.) jest przekonanych, że odpowiednie odżywianie pomaga w utrzymaniu dobrego stanu zdrowia i dlatego sięga po żywność naturalną bądź tzw. „superżywność” – produkty o właściwościach prozdrowotnych (np. brokuły, jarmuż, kapustę kiszoną, jabłka, aronię czy czekoladę).
Produkty funkcjonalne postrzegane są jako te, które pozwalają dostarczyć naturalnego białka, wzmocnić odporność i uzupełnić niedobory witamin przy zmęczeniu, stresie czy przepracowaniu – bo na te dolegliwości Europejczycy uskarżają się najczęściej.
Konsumenci są też skłonni tworzyć własne definicje „zdrowych produktów” w zależności od okazji i potrzeb. 41 proc. Brytyjczyków, którzy starają się zdrowo odżywiać uważa, że można też czasami sięgnąć po smakowity produkt, niezależnie od jego wartości zdrowotnej. Dlatego w ocenie Mintela w najbliższym czasie „konsumenci będą szukać składników, produktów i połączeń zapewniających korzyści odżywcze, fizyczne lub emocjonalne”.
KOMENTARZE