W skład ludzkiego mózgu wchodzi około 100 bilionów neuronów, których zadaniem jest transmisja sygnału elektrycznego do kolejnych komórek. Sposób w jaki współpracują ze sobą nasz mózg oraz ciało jest obiektem powszechnego zainteresowania, nie tylko wśród neurobiologów. Model myszy jest standardem w laboratoriach neurofizjologii, jednak z oczywistych względów korzystniejsze jest posiadanie modelu, który będzie imitował fizjologiczne funkcje. Wydaje się, że pierwszy krok ku lepszemu zrozumieniu mechanizmu działania mózgu został właśnie dokonany. Jak podaje Agencja Reutera stworzono wirtualny mózg myszy, w którym komórki nerwowe skorelowano z określonymi partiami ciała gryzonia, np. z rdzeniem kręgowym, oczami, skórą czy wąsami.

Mgr Katarzyna Lebida z Samodzielnej Pracowni Biofizyki Układu Nerwowego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu zwraca uwagę, że w obecnym kształcie mózg wirtualnej myszy zawiera jedynie 200000 odwzorowanych neuronów, podczas gdy w mózgu prawdziwej myszy znajduje się ich  około 75 milionów. Jednakże wedle zespołu badawczego zajmującego się tym zagadnieniem jest to dopiero pierwszy krok prowadzący do odtworzenia mózgu żywego zwierzęcia oraz lepszego zrozumienia mechanizmów jego działania.

–  Jeśli próba ta zakończy się sukcesem pozwoli to nie tylko na poszerzenie naszej wiedzy o działaniu tak skomplikowanego organu jakim jest mózg, ale również na częściową lub nawet całkowitą rezygnację z przeprowadzania badań z użyciem zwierząt doświadczalnych. W dalszej perspektywie wirtualna mysz może umożliwić również badanie stanów patologicznych mózgu, co pozwoli naukowcom np.: efektywniej testować nowe leki lub usprawnić rehabilitację po udarach czy uszkodzeniach - mówi Katarzyna Lebida.

Z niecierpliwością czekamy na dalsze etapy projektu.