– Ten trend niesie szansę także dla spółek z Polski. Biotts tworzy autorskie technologie transportu substancji leczniczych, receptury leków w obszarze m.in. dermatologii, onkologii oraz chorób autoimmunologicznych. Nośniki Biotts mogą być wykorzystane jako system transportujący dla powszechnie stosowanych leków onkologicznych, przeciwzapalnych, przeciwbólowych czy tych, które dziś nie są transportowane przez skórę, jak np. antybiotyki, zwiększając ich celowane działania przy znacznym zmniejszeniu działań niepożądanych. To rozwiązania pożądane przez pacjentów i koncerny farmaceutyczne – podkreśla Karolina Buratyńska, nowa menedżer generalna Biotts SA i doświadczona ekspertka w budowaniu strategii biznesowych. Buratyńska od ponad 13 lat jest związana z branżą farmaceutyczną, pracując dla takich koncernów i marek jak Teva Pharmaceuticals, Valeant Pharmaceuticals, Sandoz oraz Nutricia. – Nasz cel jest jasny i ambitny: za redefinicją pojęcia biodostępności idzie moja rola jako menedżera prowadzącego spółkę w kierunku komercjalizacji jej opatentowanych produktów farmaceutycznych oraz technologii transportu leków – dodaje Karolina Buratyńska.
Zespół Biotts jest obecnie w trakcie badań przedklinicznych nad lekami biopodobnymi, stosowanymi w neurologii i regeneracji tkanek, zakończył także badania dotyczące przenikalności nośnika, które udowodniły, że nośnik skutecznie przenosi przez skórę API (substancja czynna, substancja aktywna). – Dostępne na rynku podobne rozwiązania przenoszą przez skórę jedynie małe ilości substancji rozpuszczalnych w tłuszczach. Nasza technologia jest przełomowa, dzięki niej nie tylko obniżymy koszty leczenia, ale zwiększymy komfort życia milionów pacjentów – podkreśla dr Paweł Biernat, prezes Biotts. – Nasza metoda zastępuje np. doustne formy podawania leków, często obciążające układ pokarmowy oraz iniekcję. Leki możemy aplikować do krwiobiegu bez nieprzyjemnego wkłucia – dodaje Biernat.
KOMENTARZE