Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Walka z antybiotykoopornością od podstaw – wywiad z Prezesem Zarządu Proteon Pharmaceuticals, Jarosławem Dastychem
Proteon Pharmaceuticals S.A. jest polską firmą biotechnologiczną, która znajduje się w ścisłej czołówce światowych przedsiębiorstw wykorzystujących bakteriofagi w produkcji naturalnych preparatów przeciwbakteryjnych do ochrony zwierząt hodowlanych, stanowiących tańszą, zdrowszą i skuteczniejszą alternatywę dla terapii antybiotykowych. W październiku br. spółka poinformowała Nas o pozyskaniu jako inwestora międzynarodowego funduszu inwestycyjnego Aqua-Spark. O innowacyjnej technologii opracowanej przez zespół Proteon Pharmaceuticals i jej znaczeniu nie tylko dla hodowli zwierząt, a także dalszych planach biznesowych spółki rozmawiamy z Prezesem Zarządu, profesorem Jarosławem Dastychem.

Panie Prezesie, na naszym portalu dość szeroko pisaliśmy już o pierwszym flagowym produkcie firmy, preparacie BAFASAL®, więc dziś skupimy się na Waszym drugim „technologicznym dziecku”, czyli preparacie BAFADOR®. Słowem wstępu, na czym polega technologia, jakie ma zastosowanie i na jakim etapie się znajduje?

Faktycznie BAFADOR® jest drugim z kolei preparatem zawierającym bakteriofagi, opracowanym przez Proteon Pharmaceuticals. Udało nam się uzyskać środek działający przeciwbakteryjnie, który będzie chronił ryby przed zagrożeniami ze strony dwóch najczęściej występujących oportunistycznych patogenów powodujących śmiertelność ryb hodowlanych – Pseudomonas oraz Aeromonas. Wykorzystuje on działanie wysoce selektywnych bakteriofagów, które atakują jedynie ściśle określone bakterie patogenne, nie naruszając naturalnej flory bakteryjnej ryb, a dodatkowo stymulując mechanizmy obronne i odporność u badanych gatunków ryb. Bakterie Pseudomonas i Aeromonas są groźne dla ryb i powodują ich masowe śnięcie w momencie, kiedy ryby są poddane silnemu stresowi wywołanemu np. przez nagłą zmianę temperatury, zaburzenia w dostępie do tlenu czy choroby wirusowe.

Produkt ma za sobą dość ekstensywne badania kliniczne w różnych scenariuszach, odmiennych wariantach hodowli, przeprowadzone na czterech gatunkach ryb. Wykazały one redukcję śmiertelności o co najmniej 60%. Najciekawszymi rynkami dla tego produktu są rynki azjatyckie, ponieważ tam zlokalizowane są największe hodowle ryb na świecie, a akwakultura rozwija się najbardziej dynamicznie. Postanowiliśmy więc obrać ten kierunek i obecnie przygotowujemy dossier rejestracyjne, planując pierwszą rejestrację prawdopodobnie w jednym z krajów azjatyckich.

Walory produktu docenił międzynarodowy fundusz inwestycyjny Aqua-Spark, inwestujący w sektor zrównoważonej akwakultury. Dlaczego współpraca z tym akurat funduszem jest tak ważna dla firmy i w drugą stronę – co może zyskać sam fundusz na tej współpracy?

Aqua-Spark jest funduszem inwestującym w zrównoważoną akwakulturę na całym świecie. Proteon Pharmaceuticals jest drugą falą inwestycji funduszu – na początku inwestował on wyłącznie w przedsiębiorstwa hodowlane, po czym skupił się na inwestycjach w istotne dla tego sektora technologie. Fundusz zdaje sobie sprawę, że akwakultura jest najszybciej rozwijającym się obszarem hodowli zwierząt, czyli w skali globalnej – najbardziej obiecującym sposobem dostarczania ludziom białka zwierzęcego. Inwestycje Aqua-Spark są rozmieszczone na całym świecie – od USA, przez Islandię i teraz Polskę, aż po Afrykę i Azję. Fundusz dostrzegł, że Proteon Pharmaceuticals ze swoją zaawansowaną technologicznie platformą bakteriofagową i już kilkuletnim zainteresowaniem obszarem akwakultury zajmuje się zagadnieniem o wielkim potencjale na skalę światową – poszukuje alternatyw dla antybiotyków.

Antybiotykooporność jest jednym z największych wyzwań dla współczesnej medycyny, podkopującym jej dotychczasowe osiągnięcia w zakresie tworzenia antybiotyków. Łańcuch wartości w przypadku tego problemu jest bardzo długi i w pierwszej kolejności to hodowcy, a dopiero później lekarze i pacjenci wydają się być za niego odpowiedzialni…

Zauważyła to nawet ostatnio Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która wystosowała apel do hodowców zwierząt o redukcję stosowania antybiotyków w produkcji żywności i rolnictwie, ponieważ w dalszej perspektywie czasowej – ma to znaczenie dla ochrony zdrowia i życia ludzi, stosujących antybiotyki w leczeniu. Proteon Pharmaceuticals jest w ścisłej światowej czołówce firm, które dostarczają produkty bakteriofagowe przeznaczone do przemysłowej hodowli zwierząt i zamierzamy nadal koncentrować się na tym obszarze. Poszukujemy alternatyw dla antybiotyków najpierw w obszarze hodowli, żeby nie emitować do ekosfery olbrzymiego tonażu antybiotyków, bo przez to konsumenci uodparniają się na ich działanie. Nie negujemy oczywiście stosowania bakteriofagów w medycynie ludzkiej, ale pragnę zauważyć, że pierwszym i dużym wyzwaniem technologicznym jest właśnie szukanie alternatyw dla antybiotyków w hodowli, czyli wyeliminowanie ich z łańcucha żywieniowego. Niektóre szacunki wskazują, że nawet 70% wszystkich antybiotyków zużywanych na świecie jest stosowanych właśnie w tym obszarze, ponieważ jeśli jakiś produkt się tutaj stosuje, to zawsze na wielką skalę. W medycynie ludzkiej nie ma sytuacji, w której ktoś jednocześnie podaje milionom ludzi ten sam antybiotyk. Natomiast każde leczenie stada ptaków w skali jednego producenta, odbywa się w ten sam sposób, np. stosując 0,5 miliona dawek w jednym momencie. Akwakultura jest jeszcze mniej kontrolowana i ustandaryzowana, a problemy w efektywności hodowli są podobne albo nawet większe niż w hodowli drobiu – duża populacja ryb przynosząc ze sobą pewne bakterie, może dramatycznie zmieniać równowagę całego mikrobiomu. W odpowiedzi hodowcy sypią do wody antybiotyki, a te zaczynają zalegać w osadach dennych, trwale zmieniając pewne elementy tego ekosystemu. Nie mamy jeszcze do końca pełnego obrazu, jak te miliardy bakterii kooperują ze sobą.

Można pokusić się o stwierdzenie, że pozostające do tej pory w cieniu bakteriofagi, mają dziś swoje „5 minut”?

Myślę, że to trafne stwierdzenie. Jeszcze 10 lat temu pod hasłem „Alternatywy dla antybiotyków”, bakteriofagi pojawiały się ewentualnie gdzieś po przecinku, jako być może wizja odległej przyszłości. Dziś są wymieniane jako jedno z logicznych rozwiązań technologicznych. Bakteriofagi może wydają się pozornie prostą technologią, ale zapewniam, że tak nie jest. Jest to bardzo skomplikowane zagadnienie, przede wszystkim ze względu na różnorodność i olbrzymią liczbę ich rodzajów. Z tego względu wynalezienie technologii, która działa w konkretnym obszarze hodowlanym wymaga długich i intensywnych badań, a także sporych nakładów finansowych. Proteon Pharmaceuticals wykorzystuje znaczny kapitał, by dojść do punktu, w którym zacznie rozumieć tę technologię i sposób jej efektywnego rozwijania. Z drugiej strony, znacznie większe niż nakłady są potrzeby społeczeństwa w dobie rosnącego problemu antybiotykoodporności. Dlatego też przez najbliższe kilka lat świat będzie dalej oswajał bakteriofagi, po czym z pewnością wejdą one na stałe na salony światowej biotechnologii i biomedycyny.

Wróćmy zatem do tych potrzeb kapitałowych i rozłóżmy je na czynniki pierwsze – na co konkretnie mają być przeznaczone uzyskane od funduszu pieniądze?

Nasz biznesplan zakładał pozyskanie w tym roku kilkunastu milionów złotych. Istotna część pozyskanych funduszy będzie przeznaczona na dofinansowanie obecnie prowadzonych projektów, które po części mają charakter rozwoju nowych produktów, a po części – budowania zdolności produkcyjnej i dalszego udoskonalania istniejących już produktów. Dodatkowym obszarem wydatków jest marketing i sprzedaż, czyli ścisła komercjalizacja rozumiana jako wprowadzanie produktu na szersze rynki, implementacja technologii do obiegu biznesowego oraz pozyskanie klientów. Musimy mieć narzędzia służące obsłudze i monitorowaniu sprzedaży, utrzymaniu relacji biznesowych, a do tego potrzebujemy osób o odpowiednich kwalifikacjach. Technologia, o której rozmawiamy jest sprzedawana w formule B2B, dlatego raczej nie możemy spodziewać się od razu wielomilionowych przychodów. Zanim producent pracujący według ściśle określonego cyklu hodowlanego zacznie stosować nasze rozwiązania w skali makro, najpierw musi je przetestować na mniejszą skalę. Testy te mogą trwać nawet od 4 do 6 miesięcy. Ponadto działamy równolegle na kilku rynkach międzynarodowych. Już dziś inwestujemy np. w Azji, by po uzyskaniu rejestracji jak najszybciej rozpocząć efektywną sprzedaż. Krok po kroku budujemy również pozycję naszego produktu na Ukrainie, gdzie działa kilka dużych i silnych koncernów, z którymi moglibyśmy współpracować.

W samym tylko 2016 r. spółka uzyskała granty w wysokości ok. 13,5 mln zł w ramach Unijnego Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój na lata 2014-2020. Dobrze wiemy, że fundusze strukturalne nie są już perspektywicznym źródłem finansowania i firma powinna szukać nowych sposobów pozyskiwania funduszy. Od kilku lat, a w ostatnich miesiącach szczególnie intensywnie, planowaliście debiut na NewConnect – czy to ma być nowy „plan A”, czy może po pozyskaniu inwestora prywatnego zaniechaliście tego pomysłu?

Nie zrezygnowaliśmy z planów debiutu na NewConnect, będziemy tę kwestię rozważać w następnym roku. Obecnie naszym podstawowym planem jest zwiększenie przychodów z tych produktów bakteriofagowych, które już rozwinęliśmy, a także z prowadzonych przez nas usług z zakresu mikrobiologii, np. w obszarze diagnostyki hodowli, monitoringu i autoszczepionek weterynaryjnych. NewConnect będzie raczej krokiem przygotowującym firmę do funkcjonowania w charakterze spółki publicznej. Pozyskane od Aqua-Spark fundusze są dla nas bardzo istotne, ale nie sądzę, żebyśmy strategicznie byli od nich w trwały sposób uzależnieni. Podstawowym celem dla nas jest być w przyszłości firmą, która sama będzie finansować rozwój swoich technologii, a jeśli będzie taka potrzeba – będzie sięgać po dodatkowy kapitał z zewnątrz.

Tytułem końca, pracujecie obecnie równolegle nad kilkoma nowymi preparatami również przeznaczonymi do ochrony zwierząt hodowlanych. Jakie to produkty?

Pierwszy, w tej chwili najbardziej rozwinięty spośród nich, będzie preparatem służącym do prewencji zakażeń wywołanych przez patogenne bakterie Escherichia coli, powodujące duże straty w hodowlach drobiu. Następny zaawansowany projekt dotyczy profilaktyki zapalenia gruczołu mlekowego u krów (Mastitis) i jest to kolejny bardzo skomplikowany technologicznie projekt, zwalczający trzy różne bakterie. Ponadto pracujemy nad kolejnym produktem dla ryb, który ma znaleźć zastosowanie w profilaktyce bardzo groźnej bakteryjnej choroby nerek (BKD), dotykającej głównie ryby łososiowate. Rozwijamy również kolejną generację preparatów przeciwko Salmonelli w hodowli drobiu, czyli dodatków paszowych z nową, ulepszoną formułą podawania.

KOMENTARZE
news

<Październik 2024>

pnwtśrczptsbnd
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
31
1
2
3
Newsletter