To oznacza, że tylko krok dzieli polskich pacjentów od refundacji leczenia raka nerki w pierwszej linii za pomocą skojarzonej immunoterapii. Jest to szczególnie ważne, ponieważ rak nerkowokomórkowy (RCC) jest najczęstszym typem raka nerki u dorosłych [2]. Rocznie w Polsce atakuje ok. 5000 osób, a ok. 2500 pacjentów umiera [3].
Połączenie niwolumabu i ipilimumabu może być stosowane u pacjentów z zaawansowanym rakiem nerkowokomórkowym w pierwszej linii leczenia. Kombinacja zmniejsza o 37% ryzyko zgonu u pacjentów o pośrednim i złym rokowaniu w porównaniu z obecnym leczeniem standardowym z zastosowaniem sunitynibu [4]. Co więcej, najnowsze rekomendacje, tj. ESMO 2019, NCCN 2020 oraz EAU 2019 rekomendują ipilimumab + niwolumab w I linii leczenia raka nerki w populacji z umiarkowanym i niekorzystnym rokowaniem [5]. Potwierdzeniem skuteczności skojarzenia niwolumabu i ipilimumabu jest również rejestracja terapii przez Komisję Europejską. Refundacja oznaczałaby więc zmianę standardów dotychczasowego leczenia w Polsce.
– Decyzja AOTMiT przybliża nas do bardzo ważnej chwili dla każdego chorego na raka. Ogromnie się cieszę, że Minister Zdrowia otrzymał potwierdzenie zasadności zrefundowania terapii niwolumabem i ipilimumabem, co pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość i wyczekiwać kolejnej listy refundacyjnej – mówi Joanna Konarzewska-Król, dyrektor Fundacji Onkologicznej Nadzieja.
Znaczenie pozytywnej opinii dotyczącej refundacji niwolumabu z ipilimumabem w I linii leczenia podkreśla także środowisko lekarskie. Dr n. med. Piotr Tomczak z Kliniki Onkologii Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu mówi wprost, że pierwsza linia leczenia jest kluczowa, jeśli chodzi o powodzenie terapii. – W leczeniu raka nerki najważniejsze jest to, jakie leczenie chory otrzyma na początku. Stosowanie terapii dwulekowej daje bardzo dobre efekty, jeśli chodzi o czas wolny od choroby, przeżycia całkowite i odpowiedź na leczenie. W tej grupie wystąpiło zjawisko, którego wcześniej nie obserwowano, w postaci całkowitej remisji, która przy dłuższym trwaniu może oznaczać wyleczenie z choroby. Poza tym, leczenie w I linii określa sekwencje dalszej terapii, co również jest bardzo istotne dla całego procesu leczenia – mówi ekspert.
Pozytywna opinia Prezesa AOTMiT i Rady Przejrzystości to radykalny zwrot w leczeniu chorych z zaawansowanym rakiem nerki o pośrednich i złych czynnikach rokowniczych, dla których nie posiadaliśmy praktycznie żadnej efektywnej opcji terapeutycznej. – Już kilka lat temu wiedziałem, że immunoterapia odegra ogromną rolę w leczeniu m.in. raka nerkowokomórkowego i że twórcy tej metody otrzymają Nagrodę Nobla. Od tego czasu w medycynie dokonał się prawdziwy przełom, dzięki czemu dziś jesteśmy o krok od zrefundowania immunoterapii w pierwszej linii leczenia raka nerkowokomórkowego w Polsce. Bez wątpienia przed polskimi chorymi otwierają się nowe możliwości – podsumowuje prof. dr hab. n. med. Cezary Szczylik, z Oddziału Onkologii Klinicznej i Chemioterapii Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku.
– Jeszcze do niedawna polscy pacjenci z zaawansowanym rozsianym rakiem nerkowokomórkowym (RCC) właściwie nie mieli dostępu do żadnej efektywnej opcji terapeutycznej. Obecnie, medycyna oferuje im skuteczną metodę leczenia w postaci immunoterapii stosowanej już w I linii, która niestety nie jest jeszcze finansowana przez nasze państwo. Zgodnie z badaniem CheckMate 214, którego wyniki ogłoszono na ESMO już dwa lata temu, immunoterapia skojarzona (niwolumab + ipilimumab) cechuje się wydłużeniem przeżycia całkowitego, krótszą medianą czasu do odpowiedzi na leczenie oraz dłuższą medianą czasu trwania odpowiedzi na leczenie w porównaniu z terapią sunitynibem. Potwierdzeniem skuteczności kombinacji są również najnowsze rekomendacje NCCN 2020 oraz ESMO 2019 zgodnie z którymi ipilimumab + niwolumab powinien być stosowany w I linii leczenia raka nerki w populacji z umiarkowanym i niekorzystnym rokowaniem. Głęboko wierzę, że dowody naukowe oraz pozytywna opinia Prezesa AOTMiT dot. zasadności finansowania skojarzonej immunoterapii w pierwszej linii leczenia dla pacjentów z zaawansowanym rakiem nerki staną się wkrótce faktem, gdyż jedynie decyzja Ministra Zdrowia dzieli chorych od możliwości korzystania ze skutecznego leczenia – kończy Szymon Chrostowski, Prezes Fundacji Wygrajmy Zdrowie, Przewodniczący Polskiej Grupy Sterującej All.Can.
KOMENTARZE