Naukowcy z Duke-NUS Graduate Medical Schoole w Singapurze opublikowali niedawno swoje badania, w których udowadniają, że długość snu osób starszych jest bezpośrednio powiązana ze starzeniem ich mózgu. Wśród 66 przebadanych osób wykazano, że zbyt krótki nocny wypoczynek wpływa na szybsze rozszerzanie kory serca oraz znaczny spadek funkcji poznawczych mózgu i zdecydowanie zmniejsza pamięć. Potwierdzają to również najnowsze wyniki naukowców z University of Warwick. Co ciekawe, w przeprowadzonych przez nich badaniach wykazano, że za długi sen wiąże się z podobnymi skutkami zdrowotnymi, co za krótki. Komentarza w sprawie wyników swoich badań udzieliła dla portalu biotechnologia.pl dr Michelle A. Miller z University of Warwick – „U dorosłych w wieku od 50 do 64 roku życia, krótki sen (<6 godz. na dobę) i długi sen (> 8 godz. na dobę) wiązał się z niższymi wynikami funkcji mózgu. Natomiast u osób starszych (65-89 lat), niższe wyniki czynności mózgu zaobserwowano tylko w przypadku za długiego snu.” Jaki jest więc ten optymalny dla zdrowia czas wypoczynku w nocy? "Nasze wyniki wskazują, że 6-8 godzin snu na dobę jest szczególnie ważne dla optymalnego funkcjonowania mózgu u dorosłych. Wyniki te są zgodne z naszym poprzednim badaniem, które wykazało, że taka ilość snu na dobę była optymalna dla zdrowia fizycznego, w tym charakteryzowała się najniższym ryzykiem rozwoju otyłości, nadciśnienia, cukrzycy, chorób serca i udaru mózgu " – dodaje dr Michelle A. Miller. Ważny jest również fakt, że w tym przypadku liczy się nie tylko ilość, ale również jakość – zwłaszcza u osób w podeszłym wieku.
Okazuje się również, że nieodpowiednia długość snu we wczesnym dzieciństwie może być również powiązana z większym ryzykiem otyłości. Mniej niż 12 godzin na dobę dla niemowląt między 6 miesiącem a 2 rokiem życia, mniej niż 10 godzin dla 3 i 4 latków, a także mniej niż 9 godzin dla dzieci od 5 do 7 lat to wartości zdecydowanie nieodpowiednie dla dobrego stanu zdrowia. Ci, którzy we wczesnym dzieciństwie śpią najkrócej mają w przyszłości najwyższy wskaźnik wszystkich pomiarów ciała (w tym tkanki tłuszczowej) powiązanych już nie tyle z ryzykiem nadwagi, co z samą otyłością. Potrzebne są oczywiście jeszcze dodatkowe badania, które bardziej szczegółowo ukażą to powiązanie jednak już na dzień dzisiejszy mówi się o potencjalnych mechanizmach biorących w tym udział. Należeć ma do nich m.in. wpływ na hormony kontrolujące uczucie głodu i sytości, zakłócenie szlaków metabolizmu, brak zdolności do właściwych wyborów żywieniowych. Istnieje również zauważalne powiązanie pomiędzy niedostateczną długością snu otyłych nastolatków a ryzykiem chorób kardiometabolicznych, cukrzycy, raka jelita grubego, czy udaru mózgu. Dr Michelle A. Miller dodaje – „Nasze analizy wykazują, że ludzie śpiący za krótko są o 28% bardziej narażeni na rozwój cukrzycy typu 2 niż osoby śpiące 7 godzin w nocy.” Według nowych badań, przestrzeganie odpowiedniej długości czasu snu nastolatków, zwłaszcza tych, których waga ciała klasyfikuje się w górnej połowie rozkładu BMI, może przyczynić się do zmniejszenia częstości wystąpienia otyłości w późniejszym czasie.
Z czym jeszcze może mieć powiązanie długość i jakość snu? Według najnowszych badań ma to również wpływ na predyspozycje do depresji. Jak się okazuje, ryzyko tej choroby wzrasta z 27 do 53 procent w przypadku pacjentów śpiących mniej niż 5 godzin na dobę oraz do 49 procent u tych, którzy śpią ponad 10 godzin. Zarówno za długi jak i za krótki nocny wypoczynek mają wpływać na aktywację genów powiązanych z symptomami depresji. Co więcej, wykazano również współzależność między nieodpowiednią długością i jakością snu a odkładaniem β-Amyloidu powiązanego z rozwojem choroby Alzheimera u osób starszych.
Czy odpowiednia ilość snu przez całe życie jest gwarancją zdrowia w podeszłym wieku? Z pewnością nie, ale może pomóc przeciwdziałać lub łagodzić skutki niektórych chorób. Dlaczego więc nie spróbować?
KOMENTARZE