Wydawca „Science”, w ramach kroku w kierunku otwartego dostępu do artykułów naukowych, zacznie zezwalać niektórym autorom, publikującym w jego prestiżowych czasopismach subskrypcyjnych, na udostępnianie zaakceptowanych manuskryptów w Internecie na liberalnych warunkach. Oznacza to, że każdy będzie mógł je redystrybuować i kopiować. To wynik zaangażowania „Science” w rozwijającą się inicjatywę – Plan S. Jej założeniem jest jak najszersze publikowanie treści naukowych w otwartym dostępie. Obecnie Plan S zrzesza ok. 20 fundatorów. Zainicjowała go Komisja Europejska we współpracy z Science Europe i grupą szefów krajowych organizacji finansujących. Istotny wkład w jego kształt wniosła też Europejska Rada ds. Badań Naukowych.
Również inne czasopisma naukowe przyjęły zasady zgodne z Planem S lub próbują wdrożyć zasady do niego prowadzące. „New England Journal of Medicine” chce zezwolić na tzw. zielony otwarty dostęp w 2021 r. Londyńskie Towarzystwo Królewskie zezwala na zielony otwarty dostęp w swoich czasopismach na otwartych licencjach, jeśli wymagają tego fundatorzy badań. Z kolei wydawca „Springer Nature” poinformował, że będzie oferować otwarty dostęp w czasopismach pod marką „Nature” za opłatą 9500 euro za artykuł. Prowadzi także testy programu obniżania cen w niektórych swoich czasopismach. W grudniu ubiegłego roku wydawca „Elsevier” ogłosił pakiet opcji otwartego dostępu dla czasopism „Cell Press” z opłatą w wysokości 8500 euro za publikację w otwartym dostępie w „Cell” i 7600 euro za inne czasopisma.
Wielu naukowców zaznacza jednak, że opłaty te są zbyt wysokie. Chociaż fundatorzy Planu S mogą wnosić opłaty za finansowanych przez siebie naukowców, wielu innych badaczy nie będzie stać na opcję otwartego dostępu. Dlatego celem inicjatywy Plan S jest działanie na rzecz globalnego otwartego dostępu do wyników prac naukowych. Więcej o Planie S, tutaj.
KOMENTARZE