Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Proteon Pharmaceuticals - o tym jak rozwija się innowacyjna firma opowiada nam Justyna Andrysiak
Redakcja portalu, 27.03.2013

Proteon Pharmaceuticals S.A. jest łódzką firmą działającą w sektorze biotechnologicznym od 2005 r.. Spółka opracowała BAFASAL® ‑ dodatek paszowy skutecznie hamujący szczepy Salmonella spp. w przemysłowych fermach drobiu, który swoim działaniem ma zastępować używane wcześniej antybiotyki. Działanie BAFASALu® oparte jest na zastosowaniu bakteriofagów. Tego typu innowacyjne rozwiązania stosowane przez firmę zostały wielokrotnie docenione, na przykład w trakcie BioForum. Pracowniczka spółki, Justyna Andrysiak, odpowiada na pytania portalu Biotechnologia.pl, dotyczące m.in. przyszłości spółki jak i poszerzenia oferty produktów i usług.

Redaktor Tomasz Domagała: Jak długo Pani pracuje w Proteon Pharmaceuticals i na jakim stanowisku?

Justyna Andrysiak: Pracuję w Proteon Pharmaceuticals od września 2009 r., czyli już trzy lata. Jestem zatrudniona na stanowisku menadżera projektów badawczych ‑ zajmuję się otoczką administracyjno-finansową projektów jak i działalności firmy.

Podczas BioForum 2010 spółka została uznana za jedną z trzech najbardziej innowacyjnych firm w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Z kolei w 2012 roku otrzymała Nagrodę Specjalną Prezydenta Miasta Łodzi w konkursie Łódź Promuje ‑ Innowacyjni i Kreatywni. Jakie czynniki Pani zdaniem wpływają na to, że Proteon Pharmaceuticals tak znacząco wyróżnia się na rynku?

Po pierwsze, zajmujemy się nie medycyną ludzką a weterynaryjną. Nasza firma koncentruje się na badaniach zmierzających do opracowania portfolio biotechnologicznych produktów przeznaczonych dla polskiego sektora producentów rolnych.

Docelowymi odbiorcami naszego pierwszego produktu będą hodowcy drobiu. Być może to, jak również właśnie fakt, że pracujemy z dość nietypowym materiałem biologicznym, z którym dotychczas nie pracowano bardzo często w Polsce, przynajmniej biorąc pod uwagę zastosowania komercyjne, czyni naszą spółką zauważalną na rodzimym rynku.

W jaką stronę zmierza obecnie rozwój spółki? Gdzie widzi ją Pani na przestrzeni 5‑10 lat?

Obecnie planujemy przeniesienie grupy badawczej do nowej lokalizacji. Właśnie jesteśmy w trakcie inwestycji budowlanej na ulicy Tylnej w Łodzi – gdzie od kwietnia znajdować się będzie nasz laboratorium.

W tej chwili jesteśmy firmą typowo badawczą, prowadzimy różne projekty, które mam nadzieję w niedługim czasie będą miały przełożenie rynkowe. Za 5‑10 lat chciałabym, aby firma była jedną z wiodących firm biotechnologicznych w Polsce z bogatym portfolio produktowym oraz możliwościami produkcyjnymi.

Gdzie będzie się odbywać produkcja tych preparatów?

Myślę, że w chwili zakończenia rejestracji produktu oraz zdobycia możliwości produkcyjnych będziemy chcieli częściowo przenieść się z centrum Łodzi. Na pewno nie będzie się to odbywało na ulicy Tylnej.

Ile obecnie wynosi kapitał spółki Proteon Pharmaceuticals? Jak zmienia się on na przestrzeni ostatnich lat?

Kapitał zakładowy spółki wynosi 270 000 zł. W ubiegłym roku spółka pozyskała fundusze w wysokości 1,5 mln zł dzięki prywatnej emisji akcji. Obecnie jesteśmy na etapie pozyskiwania dodatkowego kapitału.

Kiedy można się spodziewać pojawienia w sprzedaży waszego nowego produktu ‑ BAFASAL®?

Jest to produkt, który planujemy wprowadzić na rynek w relatywnie krótkim czasie, ale nie chciałabym podawać konkretnych terminów. BAFASAL® ma być dodatkiem paszowym dedykowanym hodowli drobiu. W tej chwili jesteśmy na początku procesu rejestracji, który może zająć trochę czasu w zależności od tego jak instytucje, które taką rejestrację przeprowadzają będą oceniały nasze dossier aplikacyjne. Trudno to przewidzieć, a od tego zależy ile będzie trwał cały proces. Mamy nadzieję, że w 2015 roku BAFASAL® znajdzie się w sprzedaży, natomiast nie jestem w stanie podać dokładniej daty, bo z doświadczenia wiem, że na tym etapie byłby to w dużej mierze strzał w ciemno.

W listopadzie 2012 spółka uzyskała fundusze w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka „Wsparcie udziału przedsiębiorców w programach promocji”. Dowiedziałem się jednak, że Proteon Pharmaceuticals zrezygnował z przyznanych pieniędzy. Dlaczego?

Proszę nie doszukiwać się w tej sytuacji przejawów złych kontaktów pomiędzy nami a Ministerstwem. Właśnie ze względu na przedłużający się proces rejestracji musieliśmy zrewidować nasze plany marketingowe. Nie mając na horyzoncie konkretnego, zbliżającego się terminu wypuszczenia na rynek naszego pierwszego produktu, uznaliśmy, że nie ma sensu w tej chwili go promować. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się na rozwiązanie umowy, ale z pewnością będziemy zainteresowani podobnymi inicjatywami w kolejnych latach, na pewno będziemy w przyszłości wysyłać aplikacje do podobnych programów dofinansowujących.

Proteon Pharmaceuticals ubiega się obecnie o certyfikat DPL. Na jakim etapie są obecnie te starania?

Na etapie początkowym. Chcemy uzyskać certyfikat na konkretną metodę. W tej chwili, jak wspomniałam wcześniej, jesteśmy w trakcie przeprowadzki, a wdrażanie tej metody będzie się odbywać już w nowej lokalizacji. Jesteśmy świadomi jak przygotować się do procedury akredytacji. Musimy zobaczyć w praktyce jak wprowadzenie wszystkich wymaganych procedur ułoży się czasowo.

Na jaką metodę planujecie zdobyć certyfikat DPL?

Jest to metoda ilościowego określania bakteriofagów w zawiesinie za pomocą testu łysinkowego, czyli tak zwanego PFU.

W spółce Proteon Pharmaceuticals wydzielono Komitet Naukowy, Radę Nadzorczą i Radę Doradców. Jak takie odseparowanie naukowców od menadżerów sprawdza się w praktyce?

To rozdzielenie jest jeszcze bardzo młodym pomysłem. Tak naprawdę dopiero obserwujemy jak to działa w praktyce. Nasi doradcy naukowi koncentrują się bardziej na postępach projektów, które prowadzimy, tudzież działaniach ściśle naukowych. Nie muszą zajmować się finansowo‑administracyjną częścią działalności firmy. Daje im to pewną swobodę w podejmowaniu decyzji i sporą niezależność. Właśnie to było głównym zamysłem przy rozdzielaniu kompetencji w taki właśnie sposób.

Czy pojawiają się problemy w komunikacji pomiędzy pracownikami zajmującymi się badaniami naukowymi, a tymi koncentrującymi się na finansach i administracji?

Tutaj bardzo istotną rolę pełni nasz prezes zarządu, prof. Jarosław Dastych, który scala całą tą strukturę i jest osobą, która świetnie odnajduje się w każdej z tych grup. Właśnie dzięki niemu cała komunikacja odbywa się sprawnie.

Dziękuję za rozmowę.

rozmawiał red. Tomasz Domagała
Portal Biotechnologia.pl

KOMENTARZE
news

<Październik 2026>

pnwtśrczptsbnd
28
29
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
Newsletter