Badaniom poddano grupę dzieci liczącą 362 osoby. Suplementacja trwała 16 tygodni, podczas której każdego dnia podawano 600 mg kwasów omega-3 pochodzących z alg, w tym głównie kwas dokozaheksaenowy. W rezultacie okazało się, że dzieci, które przyjmowały lek spały średnio 58 minut dłużej oraz charakteryzowały się znaczącym zmniejszeniem obecności ogólnych zaburzeń snu.
Dotychczas wiadomo było o tym, że brak kwasów omega-3 we krwi małych dzieci był bezpośrednio skorelowany z występowanie ADHD, zaburzeniami zachowania oraz rozwojem inteligencji kognitywnej. Dodatkowo nienasycone kwasy tłuszczowe stanowią prekursor promotora snu - prostaglandyny D2 oraz czynnika regulatorowego - melatoniny. Badacze sugerują, że wyniki te mogą mieć przełożenie na jakość snu oraz eliminację lub ograniczenie związanych z tym problemów również u ludzi dorosłych.
Badania prowadzone były w oparciu o wypełnione przez rodziców dzieci ankiety oraz próbki krwi. Natomiast w przypadku podgrupy 43 dzieci na podstawie założonych im aktygrafów.
Natomiast inne badania przeprowadzone przez dra Barry Sears’a z Boston University School of Medicine dowidzą, ze kwasy omega-3 mają korzystny wpływ na prewencję i leczenie takich zaburzeń jak choroba Alzheimera, nowotwory i depresja, a nawet uszkodzenia mózgu.
Niepokojące jest odkrycie, że 40% z dzieci poddanych badaniom ma objawy klinicznych zaburzeń snu. Jest to bardzo niepokojący fakt, który zdaniem prof. Paul’a Montgomery wymaga dalszych badań, a w przypadku ich potwierdzenia interwencji.
KOMENTARZE