BioForum przygotowało mapę polskich firm biotechnologicznych obejmującą firmy działające od ponad trzech lat. – Mamy sześć dojrzałych klastrów biotechnologicznych – Kraków, Łódź, Poznań, Trójmiasto, Warszawa, Wrocław i to wyraźnie w tej analizie widzimy. Warszawski parkiet opanowały przede wszystkim firmy z branży farmaceutycznej i diagnostyczno-laboratoryjnej. Jest to nie tylko konsekwencja pandemii, która uwypukliła znaczenie sektora biotechnologii medycznej, ale także trwającego od wielu lat ogólnoświatowego trendu wzrostowego. Ten obszar biotechnologii, choć obarczony największym ryzykiem, zawsze był dla inwestorów atrakcyjny z uwagi na wysokie potencjalne zyski i płynący tu strumień finansowania publicznego – komentuje Suska.
Kapitalizacja polskich spółek biotechnologicznych na GPW sięga obecnie blisko 8 mld zł. Branża zaczyna być doceniana także poza granicami kraju. – Analiza nie pozostawia wątpliwości, że branża biotechnologiczna jest i długo jeszcze będzie zdominowana przez sektor farmaceutyczny, pod tym względem polski rynek nie różni się od światowego. Szacuje się, że na globalnym rynku biotechnologii udział sektora farmaceutycznego może do 2025 r. osiągnąć 60%. Zdaniem ekspertów, będzie rósł w średnim tempie 8% rocznie, osiągając 730 mld USD. Polskie firmy biotech zostały dostrzeżone przez globalnych graczy. 96% akcji Blirt, firmy produkującej enzymy i odczynniki do badań diagnostycznych, zostało właśnie kupionych przez QIAGEN – zauważa Suska.
Farmacja dominuje, ale tempa nabiera też rozwój branży w innych obszarach. – Zgodnie z przewidywaniami, dużo szybciej będą rosły sektory food biotech i agrobiotech, w tempie przekraczającym 10%. W 2030 r. przebiją barierę 100 mld USD. W Polsce niewiele firm z tej grupy trafiło na parkiet, bo rynek jest wart zaledwie kilka miliardów złotych, ale biorąc pod uwagę drożejące nawozy i środki ochrony roślin, a także regulacje dotyczące jakości żywności, rolnictwa ekologicznego, oczyszczania ścieków i inne opracowywane przez Komisję Europejską, nie należy lekceważyć tych sektorów – podkreśla Suska.
KOMENTARZE