Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Polska otwarta dla naukowców z Europy
17.04.2007
Poparcie wszelkich inicjatyw, które umożliwią młodym polskim naukowcom karierę w sektorze badań i rozwoju oraz zachęcą wybitnych uczonych z całej Europy do pracy w naszym kraju zadeklarował podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Krzysztof Kurzydłowski podczas spotkania informacyjnego, dotyczącego programów Europejskiej Rady Badań (ERC) oraz możliwości pozyskania finansowania na projekty 7. PR.


STAWIAMY NA MŁODOŚĆ

„Powinniśmy uświadomić społeczeństwu, że jeśli sami nie zrobimy czegoś dla rozwoju nauki w naszym kraju i wykorzystania potencjału Europejskiej Rady Badań, stracimy ogromną szansę - dodał obecny na spotkaniu prezes Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej, prof. Maciej Żylicz. – Zarówno nasza Fundacja, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, jak i poszczególne jednostki naukowe muszą dać coś z siebie, aby młodzi naukowcy chcieli realizować swoje granty w Polsce i właśnie tu instalowali laboratoria badawcze”.

Jak podkreślił Kurzydłowski największym atutem Polski jest duża liczba młodych naukowców (mamy ponad 30 tys. słuchaczy studiów doktoranckich). Należy więc podjąć takie działania, które umożliwią tej grupie rozwijanie swej kariery w kraju, nie tylko na polskich uczelniach, ale też w innych jednostkach związanych z pracami badawczo-rozwojowymi. „Takich miejsc jest sporo, a można je jeszcze zwielokrotnić, dzięki środkom pozyskanym z różnych programów operacyjnych Unii Europejskiej” - wyjaśnił. Zadeklarował nagradzanie i promowanie instytucji, które wspierają i przyciągają młodych naukowców do Polski.

Według Kurzydłowskiego Polska może nadrobić dzielący ją od reszty Europy dystans. Ułatwi jej to największa w Europie populacja młodzieży uczącej się oraz najwyższy notowany na kontynencie przyrost infrastruktury badawczej i środków na badania naukowe. „W ciągu kilku najbliższych lat możemy stać się najnowocześniejszym i najlepiej wyposażonym naukowo krajem w całej Europie” – uważa podsekretarz.


DUŻE PIENIĄDZE

Na całość badań w ramach 7. Programu Ramowego komisja Europejska przeznaczyła 54,5 mld euro (co daje prawie osiem mld euro rocznie). Jest to 40 proc. więcej niż w poprzednim, 6.PR. Nowością jest też przywiązanie szczególnej wagi do wspierania młodych naukowców oraz wprowadzenie programu IDEE, którego celem jest finansowanie badań innowacyjnych i przełomowych. Na jego realizację ERC przeznacza 14 proc. ogólnego budżetu 7.PR, czyli ponad jeden mld euro rocznie.

Niezwykłe w 7.PR jest też to, że uzyskany grant badawczy można przenosić do innego miejsca pracy. „Pieniądze przyznawane są bowiem konkretnej osobie, a nie instytucji - podkreśla prezes PAN, prof. Michał Kleiber. - Dlatego naprawdę warto zabiegać o zainteresowanie naukowców i stwarzać im jak najlepsze warunki do pracy”.

O granty w ramach 7.PR ubiegać się mogą wszyscy obywatele kuli ziemskiej, nie tylko Europejczycy. Jedynym warunkiem jest to, że miejscem ich pracy będzie laboratorium na terenie UE. „Próbujemy tym samym naśladować system sprawdzony przez lata w USA, polegający na przyciąganiu do siebie najwybitniejszych uczonych, poprzez oferowanie im jak najkorzystniejszych warunków – wyjaśnia Kleiber. - Chcielibyśmy, aby choć część z 400 tys. pracujących w Stanach europejskich naukowców, przyjechała do nas”.

W 7.PR istnieją dwa typy grantów – dla młodych naukowców (1/3 całego budżetu 7.PR) i dla pozostałych uczonych (2/3 budżetu). Każdego roku dla każdej z tych grup realizowany będzie jeden konkurs. 45 proc. dostępnych środków przypadnie na badania z dziedziny nauk ścisłych, 40 proc. na nauki o życiu, a pozostałe 15 proc. na nauki społeczne i humanistyczne. Jedna osoba będzie mogła realizować maksymalnie jeden projekt.

O grant dla młodych naukowców może ubiegać się  osoba, która chce pracować na terenie UE, jest samodzielna merytorycznie i uzyskała stopień doktora 2-9 lat wcześniej. ERC przyzna im ok. 200 grantów rocznie (każdy na pięć lat), za łączną kwotę ponad 300 mln euro.

„Ze wstępnych szacunków wynika, że Polsce może przypaść od kilkunastu do 20 z nich – mówi Kleiber. - Nie jest to może dużo, ale taka jest idea tego programu. Nie stworzono go bowiem do masowego finansowania nauki, ale wspierania badań najwybitniejszych, elitarnych”.


Źródło: PAP - Nauka w Polsce
KOMENTARZE
Newsletter