Reaktywne formy tlenu (ROS), do których należy H2O2, są elementem m.in. obrony immunologicznej organizmu ze względu na właściwości bójcze, jednak zaburzenie równowagi pomiędzy ich produkcja i neutralizacją prowadzi do powstania stresu oksydacyjnego. Zwiększony poziom ROS w organizmie powiązany został z rozwojem złośliwych guzów, miażdżycą, schizofrenią, autyzmem, chorobą Parkinsona, Alzheimera i innymi chorobami neurodegeneracyjnymi. Możliwość identyfikacji zwiększonego stężenia reaktywnych form tlenu w tkance pozwala na wykrywanie stresu oksydacyjnego, stanów zapalnych, a co za tym idzie wczesną diagnostykę wielu chorób. Dotychczas nie opracowano metody dość czułej, by wykrywała relatywnie niskie, ale istotne na poziomie szlaków sygnalizacyjnych, stężenia H2O2.
Opracowana w San Diego technika opiera się na nanocząsteczkach polimeru, dostarczanych do organizmu w formie kapsułek, wnikających do makrofagów i neutrofili. Za ich pośrednictwem dostają się w pobliże tkanki objętej stanem zapalnym, gdzie w obecności H2O2 ulegają degradacji, uwalniając niesioną we wnętrzu kapsułek substancję. W zależności od potrzeby ładunkiem może być barwnik obrazujący miejsce zapalenia lub lek, dostarczony bezpośrednio w miejsce działania. Pozostałości polimeru są szybko usuwane z organizmu, ulegając biodegradacji.
Metoda wykorzystująca nanopolimer oceniona została jako nieinwazyjna dla organizmu i może stwarzać nowe możliwości zarówno w diagnostyce, jak i w terapii celowanej.
Źródło: http://www.azonano.com
Zuzanna Sobańska
KOMENTARZE