Dane pochodzące z projektu PolSenior2 „Badanie poszczególnych obszarów stanu zdrowia osób starszych, w tym jakości życia związanej ze zdrowiem” wskazują, że co szósta osoba w wieku 60 lat i więcej (16,8%) prezentuje deficyt poznawczy w stopniu nasuwającym podejrzenie otępienia. Objawy otępienia występują u 15,8% osób w tej grupie wiekowej, przy czym w większości przypadków jest to otępienie o nasileniu lekkim (11,6%). Otępienie o nasileniu umiarkowanym i ciężkim stanowi odpowiednio 2,8% i 1,4% przypadków. Wykazano wyraźne narastanie częstości podejrzenia otępienia – od 12,2% w najmłodszej grupie wieku (60-64 lata) aż do ponad połowy populacji osób w wieku 90 i więcej lat. [1]
Choroba Alzheimera stanowi coraz większe wyzwanie dla systemu opieki zdrowotnej oraz polityki społecznej – koszty leczenia i opieki nad chorym z otępieniem wzrastają bardzo wyraźnie wraz z postępem choroby, a wydatki te należą obecnie do jednych z największych (po nowotworach, chorobach sercowo-naczyniowych oraz udarach mózgu). Tematem tym zajęła się Komisja Polityki Senioralnej w trakcie zorganizowanego 9 września br. posiedzenia poświęconego chorobom neurodegeneracyjnym wśród seniorów, w tym chorobie Alzheimera. Podczas spotkania omówiono kwestie związane z diagnostyką, dostępnymi środkami terapeutycznymi i opieką (także wytchnieniową). W sposób szczególny podkreślano znaczenie wykrywania chorób na jak najwcześniejszym etapie, gdyż dzięki szybkiemu rozpoczęciu leczenia postęp choroby może zostać wyhamowany.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o działaniach mających na celu zapewnienie wsparcia osobom zmagającym się z problemami neurodegeneracyjnymi. Są one ujęte w programach strategicznych o szerokim zakresie, czego przykładem jest „Polityka społeczna wobec osób starszych 2030. Bezpieczeństwo – Uczestnictwo – Solidarność”, przyjęta i realizowana od 2018 r. Obecnie resort pracuje nad przygotowaniem dokumentu strategicznego „Krajowego Programu Działań Wobec Chorób Otępiennych”, który będzie dedykowany tej grupie pacjentów. Projekt znajduje się na etapie konsultacji społecznych. – Dokument przede wszystkim dotyczy podniesienia świadomości społecznej chorób neurodegeneracyjnych, w tym Alzheimera. Celem jest profilaktyka tych chorób, czyli przekazanie informacji na temat przyczyn zachorowań i edukacja o przebiegu choroby oraz sposobach pracy z osobami nią dotkniętymi – mówi Dagmara Korbasińska-Chwedczuk, dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia.
Choroby neurodegeneracyjne stanowią wyzwanie zarówno dla systemu ochrony zdrowia, jak i pacjentów, ich rodzin i opiekunów, jednak wiele wskazuje na to, że w ostatnim roku w dziedzinie dokonał się postęp, dzięki któremu sytuacja pacjentów ma szansę ulec poprawie. – Oczywiście pojawia się element wsparcia wczesnej diagnostyki. Jesteśmy w takiej sytuacji, że mamy w ciągu ostatniego roku postęp w zakresie leczenia chorób neurodegeneracyjnych, w tym choroby Alzheimera. Przez wiele lat mówiliśmy, że jest to choroba, co do której są problemy zarówno z wykryciem, jak i pomocą terapeutyczną. Obecnie mamy pierwsze doniesienie o skuteczności pewnych działań. To się łączy z kwestią leczenia, opieki i wsparcia dla osób chorych i opiekunów. To, że mamy pewne przesłanki, że uda nam się farmakologicznie objąć opieką chorego, to nie znaczy, że nie będziemy mieć problemu wsparcia osób z tymi chorobami. Skuteczność leczenia zależy też od momentu jego wdrożenia i stopnia zaawansowania problemu – dodaje Dagmara Korbasińska-Chwedczuk.
Według informacji przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia Europejska Agencja Leków niedawno wyraziła zgodę na dopuszczenie do obrotu nowej terapii we wczesnej postaci Alzheimera, która może hamować rozwój choroby. – Czym jest choroba Alzheimera? Choroba Alzheimera dlatego jest najgorszą z chorób, bo polega na tym, że wyłącza się prawidłową część mózgu z jej funkcjonowania. […] Naszym zadaniem jest zrobić tak, aby jak największa część mózgu nie została uszkodzona, a żeby to zrobić, musimy szybko chorobę rozpoznać – tłumaczy prof. Alicja Chybicka, zastępca przewodniczącej Komisji Polityki Senioralnej.
Jak zauważa Zbigniew Tomczak, prezes Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera, sytuacja pacjentów zmagających się z tą chorobą w Polsce odbiega od standardów w innych krajach europejskich. Niezbędne jest podjęcie działań, które wyrównają dostęp do diagnostyki i leczenia. Jednym z nich jest utworzenie systemu wczesnego wykrywania schorzenia. – W Unii Europejskiej Polska została osamotniona, ponieważ tylko u nas nie ma tzw. Planu Alzheimerowskiego. Inni już mają trzecie albo czwarte wydanie tego planu. Musimy mieć system wczesnego wykrywania tej choroby. Według raportu „Nature” w 2040 r. demencja w Polsce będzie drugą co do częstotliwości występowania przyczyną śmierci, odpowiadając za 10,6% zgonów ogółem. To tak, żebyśmy wiedzieli, gdzie i do czego dążymy. W związku z zatwierdzeniem przez EMA leku lecanemab w leczeniu wczesnej postaci choroby Alzheimera – powtarzam wczesnej postaci – musimy mieć system wczesnego wykrywania tej choroby. […] A dlaczego o tym mówię? Bo już dzisiaj powinniśmy przygotowywać system ochrony zdrowia do tego, żebyśmy mieli bazę danych pacjentów na bardzo wczesnym etapie choroby i z pewnym genem, dla których ten lek jest dedykowany – alarmuje Tomczak.
W czerwcu 2025 r. opublikowano projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie „Krajowego Programu Działań wobec Chorób Otępiennych na lata 2025-2030” identyfikujący działania, które powinny zostać podjęte w najbliższych latach przez instytucje publiczne w celu wsparcia osób chorych oraz ich bliskich i poprawy jakości życia tych osób – jednym z głównych priorytetów jest wsparcie wczesnej diagnostyki osób z podejrzeniem występowania zaburzeń otępiennych, w tym ewentualne zaimplementowanie do systemu nowych metod i sposobów diagnostyki, wdrożenie narzędzi zwiększających wykrywalność zaburzeń otępiennych na wczesnym etapie oraz określenie ich etiologii. [2]
KOMENTARZE