Zawartość tych związków fotouczulających, w olejkach eterycznych takich jak bergamotowy, limetkowy, grejpfrutowy czy cytrynowy, stanowi problem i wyzwanie dla przemysłu perfumeryjnego. Ogranicza to swobodne tworzenie kompozycji zapachowych zawierających powyższe olejki, ze względu na ryzyko wystąpienia alergii oraz odczynów fototoksycznych u potencjalnych użytkowników.
Z pomocą przychodzi firma Treatt, oferująca olejki eteryczne o obniżonej zwartości furanokumaryny. Olejki te min. bergamotowy czy limetkowy, otrzymywane są metoda tłoczenia na zimno, co pozwala na obniżenie zawartości związków fotouczulających w cytrusowych olejkach eterycznych.
Źródło: cosmeticsbusiness .com
KOMENTARZE