Naukowcy z Wyższej Szkoły Medycznej w Białymstoku od wielu lat zajmują się poszukiwaniem nowoczesnych innowacyjnych rozwiązań przyspieszających gojenie się ran. Z jednej strony, przy dzisiejszym tempie życia, niewielu z nas może sobie pozwolić na jakiekolwiek spowolnienie, z drugiej – demograficzne trendy na całym świecie wskazują na starzenie się populacji, a tym samym zwiększanie problemu trudno gojących się ran. Dlatego też wiele ośrodków pracuje nad tym, aby gojenie zarówno małych, jak i nieco większych ran przyspieszyć, uśmierzyć ból, a co więcej – nie odnosić skutków ubocznych działania różnych preparatów.
Badacze z Wyższej Szkoły Medycznej w Białymstoku doskonale wpisują się w ten trend. Intensywnie poszukują bezpiecznego, a jednocześnie prostego w aplikacji produktu. Łączą bardzo nowoczesne rozwiązania z medycyną tradycyjną opartą na związkach pochodzenia naturalnego. Właśnie rozpoczęło się badanie kliniczne preparatu przeznaczonego do stosowania na trudno gojące się rany. Dzięki zaangażowaniu całego zespołu naukowego prace koncepcyjne i przedwdrożeniowe przebiegły bardzo sprawnie (i nadal trwają). Zespół cały czas poszerza wiedzę i gromadzi kolejne dane na temat badanego wyrobu medycznego. Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z założonym planem, to do końca IV kwartału br. zakończą się badania kliniczne i zostanie przygotowana dokumentacja do certyfikacji wyrobu medycznego. W optymistycznym wariancie wyrób medyczny pojawi się na rynku farmaceutycznym na wiosnę przyszłego roku.
Prace nad wyrobem medycznym WSMed w Białymstoku prowadzi od ponad sześciu lat. Dotychczas zostały przeprowadzone badania przedwdrożeniowe, a receptura została opatentowana, przy czym ochrona patentowa obejmuje Europę oraz Stany Zjednoczone, Indie i Kanadę. Uczelnia przekroczyła już budżet planowany na ten projekt, ale ponieważ rozwiązanie jest bardzo obiecujące, zamierza wprowadzić je na rynek w jak najkrótszym czasie, mając nadzieję na ulżenie setkom tysięcy pacjentów w ich dolegliwościach.
KOMENTARZE