Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Naturalne surowce kosmetyczne w walce z łupieżem

Zjawisko łupieżu to nie tylko wstydliwy problem sypiących się z głowy, pojawiających się białych płatków, ale również kilka nieprzyjemnych objawów: świąd, podrażnienie skóry czy kłucie. To jeden z najczęstszych powodów wizyt w klinikach dermatologicznych, bo dotyka aż 55% światowej populacji młodzieży i dorosłych.

 

 

 

Łupież to schorzenie charakteryzujące się łuszczeniem i swędzeniem nadmiernie przetłuszczającej się skóry głowy. Za jego występowanie odpowiedzialnych jest wiele czynników, takich jak:

•          upośledzenie funkcji bariery skórnej,

•          zaburzenia w równowadze mikroflory bakteryjnej,

•          uwarunkowania genetyczne,

•          dieta.

Jedną  z przyczyn są również drożdżaki Malassezia z gatunku resticta i globosa – odmiany łączone także z łojotokowym i atopowym zapaleniem skóry. Mikroorganizmy te naturalnie bytują na całym naszym ciele. Większą ich ilość obserwuje się w miejscach bogatych w gruczoły łojowe, gdyż odżywiają się lipidami, m.in. skwalanem, powodując jego utlenianie. Malassezia wytwarza nieswoiste lipazy, które mogą degradować wszelkie dostępne trójglicerydy. W wyniku tego nasycone kwasy tłuszczowe zawarte w sebum zostają zużyte, a na skórze pozostaje obfita ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych.

Na zdrowej skórze równowaga drożdżaków i bakterii jest zachowana. Czynniki zewnętrzne mogą spowodować jej zakłócenie, a wtedy ilość drożdżaków gwałtownie rośnie, powodując łupież. Nienasycone kwasy tłuszczowe przenikają do warstwy rogowej naskórka i prowadzą do przerwania bariery. Utleniony skwalan powoduje stan zapalny, hiperproliferację oraz różnicowanie keratynocytów, które są przyczyną powstania łupieżu. Grzyby te zwiększają również poziom ROS (reaktywnych form tlenu), potęgują stres oksydacyjny i pogłębiają dysfunkcję bariery skóry głowy, powodując łupież. Utlenione lipidy wywołują odpowiedź zapalną, która jest przyczyną podrażnień i swędzenia. Odpowiedź zapalna powoduje przerwanie integralności bariery warstwy rogowej naskórka i powstanie płatków łupieżu. Z drugiej strony dalszy wzrost produkcji lipidów przez gruczoły łojowe stymuluje namnażanie grzybów. Jest to zamknięty cykl przyczynowo-skutkowy.

W utrzymaniu zdrowej skóry głowy ważne są bakterie beztlenowe, takie jak Propionibacterium acnes i bakterie tlenowe, takie jak Staphylococcus. Dostosowanie równowagi tych bakterii, szczególnie poprzez zwiększenie na skórze głowy liczby Propionibacterium i zmniejszenie Staphylococcus, może być jednym ze sposobów na złagodzenie łupieżu. Najczęściej spotykaną odmianą tej choroby jest łupież suchy. W walce z nim zazwyczaj stosujemy szampony i produkty przeciwłupieżowe dostępne w drogeriach oraz aptekach. Nie zawsze jest to właściwy sposób leczenia – skuteczność tkwi we właściwej  formulacji i wyborze składników aktywnych. Warto pamiętać, że na rynku dostępnych jest wiele preparatów zwalczających łupież, ale w tym artykule chcemy skupić się na tych, których naturalne pochodzenie nie zaburzy równowagi skóry.

Jednym z rozwiązań jest ekstrakt z Pseudoalteromonas – poddany fermentacji surowiec pochodzenia biotechnologicznego. Skutecznie minimalizuje większość czynników wpływających na powstanie łupieżu, wzmacnia barierę skórną oraz odpowiedź antyoksydacyjną, a także redukuje uwalnianie czynników prozapalnych. Zmniejsza ilość sebum, czyli jednego z najważniejszych czynników powstawania łupieżu i skutecznie niweluje świąd. Zastosowane serum z 3% surowca zmniejsza akumulację lipidów nawet o 35%. Testy in vivo potwierdziły działanie przeciwłupieżowe i ograniczenie ilości białych płatków nawet o 40,5%. Niezwykle istotne jest to, że zapobiega nawrotom łupieżu, co jest bardzo częstym problemem w tej przypadłości.

Kolejne dwie propozycje surowców to pochodna kwasu usninowego włoskiej firmy Variati oraz wyciąg z komórek macierzystych Noni firmy Vytrus Biotech. Pierwszy z nich pozyskiwany jest  z porostów i charakteryzuje się szerokim spektrum działania, wykazując silne właściwości przeciwbakteryjne. W testach klinicznych surowiec normalizował skórę głowy, zmniejszał podrażnienia i niwelował łupież. Drugi – wyciąg z morwy indyjskiej (Morinda Citrifolia-noni) jest bogaty w bakteryjne anty-hormony. To te cząstki blokują komunikację między bakteriami za pomocą tzw. quorum sensing, czyli „wyczuwania liczebności". Zjawisko to, występujące wśród drobnoustrojów, polega na chemicznej komunikacji pomiędzy mikroorganizmami.

Quora Noni PRCF przyczynia się do zachowania równowagi w składzie mikroflory bakteryjnej skóry i poprawy jej wyglądu. Surowiec moduluje syntezę „quormonów" (hormonów wytwarzanych przez bakterie, mogących być również sygnałem do przejścia w stan wirulencji). W testach in vitro udowodniono właściwości przeciwzapalne, bakteriostatyczne oraz przeciwdziałające komunikacji między bakteriami (Anti Quorum Sensing effect) poprzez ograniczenie tworzenia biofilmów przez bakterie i drożdżaki. Testy in vivo wskazały zmniejszenie wydzielania sebum po 30 dniach o 30%.

Jak możemy ograniczyć ryzyko powstania łupieżu? Przede wszystkim dietą. Kluczowe są:

•         rezygnacja z produktów o wysokim zasoleniu,

•         ograniczenie cukru w diecie (to idealna pożywka dla grzybów),

•         spożywanie produktów bogatych w cynk, selen, krzem,

•         witaminy: A, B i E.

Jeśli już pojawi się problem łupieżu, poszukajmy kosmetyków z naturalnymi składnikami aktywnymi, które w sposób delikatny i optymalny przywrócą naszej skórze równowagę.                                                                                                                                                     

Autorka: Joanna Makowska                            

Źródła

Fot. https://www.pexels.com/photo/photo-of-woman-covering-face-with-her-hair-1159334/

KOMENTARZE
news

<Czerwiec 2025>

pnwtśrczptsbnd
26
27
28
29
30
31
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
1
2
3
4
5
6
Newsletter