Ośrodek diagnostyki i leczenia niepłodności w ICZMP w Łodzi
Jeszcze w tym roku w Instytucie „Centrum Zdrowia Matki Polki” w Łodzi powstanie pierwszy w Polsce referencyjny ośrodek, zajmujący się diagnostyką i leczeniem niepłodności. W ramach prowadzonych przez mającą powstać klinikę leczenia niepłodności działań, zostaną wypracowywane standardy dla kolejnych tego typu placówek w Polsce – po jednej w każdym województwie.
Klinika rozpoznawania i leczenie niepłodności, która powstanie w ICZMP będzie mogła korzystać z istniejącego już w Instytucie zaplecza technologicznego oraz personalnego, w postaci pracujących tam lekarzy specjalistów. Prowadzona diagnostyka będzie oparta o badania hormonalne, immunologiczne, genetyczne, ginekologiczne oraz konsultacje psychologiczne. Jednostka będzie pracowała zgodnie z uznawanymi na całym świecie metodami diagnostycznymi i terapeutycznymi. Już teraz wsparcie dla kliniki rozpoznawania zaburzeń płodności zaoferowały kliniki: immunologii, genetyki, endokrynologii i ginekologii operacyjnej. Całość podjętych do tej pory uzgodnień wskazuje na złożoność problematyki i konieczność wsparcia oferowanego przez specjalistów różnych specjalizacji.
Może wskazywać również na konieczność zachowania dużej pokory wobec trudności, z jakimi zmaga się kilkanaście tysięcy par (w samej tylko Łodzi) i podejmowanych przez nie decyzji prokreacyjnych, jakim jest kwestia zasadnicza tj. wybór metody leczenia. Dlatego dziwią (jeśli nie oburzają) słowa dyrektora ICZMP prof. Macieja Banacha (wywiad opublikowany na łamach Dziennika Łódzkiego):
„W takim ośrodku jak instytut badawczy nie ma mowy o naprotechnologii. Zaś in vitro bez wątpienia jest osiągnięciem medycyny, ale powinno być stosowane, gdy wcześniejsze metody nie przyniosą efektu. My będziemy szukać przyczyny niepłodności i leczyć ją”.
A czym innym, jeśli nie poszukiwaniem przyczyn niepłodności, zajmuje się naprotechnologia?
Naprotechnologia – metoda diagnozowania i leczenia niepłodności
Czy słowa prof. Banacha, sugerujące jakoby naprotechnologia nie miała nic wspólnego z naukami biomedycznymi są uzasadnione? Poddajemy je w wątpliwość.
W Łodzi funkcjonuje przynajmniej jeden ośrodek, oferujący konsultacje z zakresu NaProTechnologii. Działa on przy Szpitalu Zakonu Bonifratrów św. Jana Bożego i organizuje cykle spotkań z zakresu nowoczesnej metody diagnozowania i leczenia niepłodności, jaką jest naprotechnologia. Jednym z konsultantów-lekarzy tam pracujących jest dr n. med. Joanna Smyczyńska, endokrynolog i pediatra, która jest jednocześnie zatrudniona w Klinice Endokrynologii i Chorób Metabolicznych z Oddziałem Medycyny Nuklearnej i Endokrynologii Onkologicznej w ICZMP. W Instytucie nie ma miejsca dla naprotechnologii, jednak nie wszyscy lekarze tam pracujący podzielają sceptycyzm dyrektora placówki wobec tej metody.
W Szpitalu oo. Bonifratrów dr Smyczyńska pełni funkcję konsultanta medycznego (NFPMC – ang. Natural Family Planning Medical Consultant) Metody Naturalnej Prokreacji (NaProTechnology – ang. Natural Procreative Technology), opracowanej przez prof. Thomasa Hilgersa.
Naprotechnologia jest metodą opartą na rozpoznawaniu oraz leczeniu zaburzeń prokreacyjnych, skierowaną przede wszystkim do par zmagających się z problemami: obniżonej płodności, tzw. nawykowych poronień, torbielami jajników; a także w celu zapobiegania przedwczesnym porodom, przy zespole napięcia przedmiesiączkowego oraz w depresji poporodowej. NaProTechnologia może służyć również w profilaktyce zdrowia kobiety. Diagnostyka schorzenia opiera się na zrozumieniu i obserwacji rytmu płodności, a gdy wystąpi taka konieczność – także na badaniach specjalistycznych: ultrasonograficznych, endoskopowych, hormonalnych, zmierzających do zastosowania skutecznej terapii.
Podstawowym etapem leczenia jest naturalny, standaryzowany system rozpoznawania płodności tzw. Model Płodności Creightona (The Creighton Model Fertility Care System). Ma on doprowadzić do upragnionego poczęcia dziecka. Jeśli niestety, z jakichś powodów do niego nie dojdzie, rodziców zaprasza się do otwartości serca na adopcję – jest to jednak decyzja indywidualna, której podjęcie zostawia się całkowicie w gestii rodziców. Poradnia naprotechnologiczna funkcjonująca przy Szpitalu oo. Bonifratrów współpracuje z Centrum Służby Rodzinie, przy którym działa Archidiecezjalny Ośrodek Adopcyjny. Rodziców, którzy zdecydowali się na ten model rozpoznawania i leczenia niepłodności kieruje się na konsultacje z lekarzem ginekologiem, podejmującym się prowadzenia pary aż do wyznaczonego przez pacjentów i specjalistę momentu leczenia (osiągnięcia zamierzonego, upragnionego skutku leczenia – poczęcia dziecka; pogodzeniu się z własną niepłodnością; dojrzeniu do decyzji o adopcji).
Czy założenia i osiągnięcia naprotechnologii są negowane ze względu na system wartości, który leży u podstaw tego systemu? Podstawowym celem, etycznie niekwestionowalnym, jest rozwiązanie problemu niepłodności – doprowadzenie do naturalnego poczęcia. Leczenie niepłodności z pomocą naprotechnologii odbywa się z poszanowaniem podstawowego dobra: prawa do życia i integralności fizycznej każdego człowieka (także nienarodzonego). Jest to zatem metoda wspierająca akt płciowy pomiędzy kobietą i mężczyzną oraz jego podstawowe (lecz nie jedyne) przeznaczenie – płodność.
Krytyka tej metody musi spotkać się z faktem wskazującym na jej wysoką skuteczność – naprotechnologia umożliwia poczęcie dziecka w nawet 80% przypadków (w zależności od rozpoznanych przyczyn niepłodności), co jest wynikiem 3-krotnie wyższym niż w przypadku procedury in vitro.
„W Journal of Americal Board of Family Medicine przedstawiono efekty leczenia niepłodności metodą NaProTECHNOLOGY w ośrodku dra P. Boyle’a w irlandzkim Galway. W ciągu 5 lat zgłosiło się tam 1239 par małżeńskich, cierpiących z powodu niepłodności. Średni wiek kobiet wynosił 35,8 lat, średnia długość trwania niepłodności 5,6 roku. 33% korzystało wcześniej z procedury In vitro. Wskaźnik narodzin dzieci poczętych dzięki pomocy irlandzkich specjalistów wyniósł 52%. Spośród par, które wcześniej nieskutecznie korzystały z In vitro, 30% z nich doczekało się narodzin dzieci” (za: bonifratrzy.pl).
Program leczenia niepłodności metodą in vitro vs. program z zakresu zdrowia prokreacyjnego
Klinika leczenia niepłodności w ICZMP ma być odpowiedzią obecnego Ministra Zdrowia – Konstantego Radziwiłła – na budzący zastrzeżenia etyczne części społeczeństwa Program Leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego przewidzianego na lata 2013 – 2016 (pierwotnie miał on być finansowany do 2019 r.; dotacje na ten cel zakończą się w połowie bieżącego roku). Program wszedł w życie 1 lipca 2013 r. i z informacji zamieszczonych na podstronie Ministerstwa, widnieją dane za okres do 7 grudnia 2015 r. Według prowadzonych statystyk z programu skorzystało do tego czasu 17084 pary, urodziło się 3841 dzieci. Całość kosztowała przeszło 150 mln zł. Jednak zdaniem Ministra Zdrowia, specjalisty medycyny rodzinnej i ogólnej, wydawanie tak ogromnej sumy na program niebędący jedynym rozwiązaniem problemu niepłodności jest bezzasadne. Metoda zapłodnienia pozaustrojowego nie ustala przyczyn zaburzeń płodności, co będzie jednym z założeń programowych powstającej w Łodzi placówki. Pieniądze z programu wspierającego zapłodnienie pozaustrojowe, zdaniem Ministra, powinny być przetransponowane na inny cel – tj. m.in. na powstanie sieci klinik na kształt łódzkiej placówki.
Łódzki program in vitro
Klinika w ICZMP powstanie w bardzo określonej rzeczywistości. W Łodzi, program wpierający rozwiązanie problemu niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego miał być realizowany już trzy lata wstecz jednak prace nad nim wstrzymano, z uwagi na rozpoczęcie realizacji programu rządowego. W obecnej sytuacji, w obliczu zmiany ekipy rządzącej i zmiany priorytetów, łódzcy radni z Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej podjęli się kontynuacji programu rządowego (i realizacji planowego wcześniej pomysłu), jak sami to określają ich inicjatywa jest odpowiedzią na „odebranie nadziei” tysiącom łódzkich par starających się o dziecko. Zgodnie z informacjami podanymi na stronie Urzędu Miasta Łodzi, z programu rządowego skorzystało w Łodzi ok. 4 tys. par. Niepłodność dotyczy w tym mieście ok. 15-17,5 tys. (lub wg innych statystyk nawet do 20 tys.) par. Zaledwie 20% z nich będzie mogło przejść pozytywnie kwalifikację do programu proponowanego przez radnych. Przewodniczący komisji zdrowia w Radzie Miasta Łodzi, Adam Wieczorek, zapowiedział że wstępne oszacowanie kosztów przygotowania projektu programu to 15 tys. zł. Program finansowania zapłodnienia pozaustrojowego dla bezpłodnych par opracuje zewnętrzna firma, wyłonione przez magistrat w drodze przetargu. Miasto zobowiąże się do pokrycia nawet 50% kosztów procedury. Jej koszt dla jednej pary to przeszło 11 tys. zł (nie wliczając kosztów medykamentów, ponoszonych przez same pary).
Rządowy projekt kompleksowego podejścia do zdrowia prokreacyjnego
Z dotychczas podanych informacji mogłoby się wydawać, że obecny Minister Zdrowia nie ma nic do zaproponowania w miejsce dotychczas realizowanego programu „in vitro”. A bezskutecznie starające się o dziecko pary, pozostawia bez jakiegokolwiek wsparcia. Nic bardziej mylnego. W grudniu minionego roku została złożona zapowiedź powstania nowego projektu promocji zdrowia prokreacyjnego nastawionego przede wszystkim na diagnostykę bezpłodności – element, którego wyraźnie brakowało w dotychczas realizowanym programie. Przewodniczącym zespołu, opracowującego program działania został Jarosław Pinkas, jego zastępcą – prof. Krzysztof Kula z Katedry Andrologii i Endokrynologii Płodności Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Na członków zespołu zostali powołani konsultanci krajowi w dziedzinach: położnictwa i ginekologii – prof. Stanisław Radowicki; endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości – prof. Robert Spaczyński; perinatologii – prof. Mirosław Wielgoś; pielęgniarstwa ginekologicznego i położniczego – Leokadia Jedrzejewska; oraz dyrektor Departamentu Matki i Dziecka Ministerstwa Zdrowia – Dagmara Korbasińska. W skład zespołu wchodzą również przedstawiciele takich organizacji pozarządowych jak: Związek Dużych Rodzin Trzy Plus i Fundacji Mamy i Taty.
Wizyta Pierwszej Damy w ICZMP
27 stycznia br. Pierwsza Dama, pani Agata Kornhauser-Duda przyjechała z wizytą do ICZMP w Łodzi. W trakcie swojej wizyty, żona obecnego Prezydenta RP spotkała się z dyrekcją i kadrą kierowniczą szpitala. Tematem rozmów była obecna sytuacja i najbliższe plany rozwoju Instytutu. Pierwsza Dama odwiedziła również najmłodszych pacjentów szpitala oraz ich rodziców. Czy ta wizyta jest znakiem dodatkowego poparcia dla powstania ośrodka leczenia niepłodności właśnie w tym miejscu?
Zofia Szafrańska-Czajka
prowadząca dział BIOETYKA
KOMENTARZE