Rozmiary wytworzonej w ten sposób „iskry”, zgodnie z wnioskami postawionymi przez badaczy, mogą stanowić miarę jakości żeńskiej komórki jajowej oraz wskazywać na jej potencjalne zdolności do rozwoju embrionu. Odkrycie „cynkowych fajerwerków” może pomóc lekarzom w wyborze najlepszej żeńskiej komórki jajowej do przeprowadzenia transferu podczas procedury in vitro. Jak utrzymują badacze z Illinois, jest to pierwszy opisany przypadek zaobserwowanej „iskry” (rozbłysku) cynku, powstałej podczas zapłodnienia w organizmie ludzkim.
“(...) Patrząc na tę cynkową iskrę, powstałą przy zapłodnieniu, będziemy natychmiast wiedzieli, które jajo jest dobre do wykorzystania podczas procedury zapłodnienia in vitro. To przełomowe odkrycie na drodze do jakościowej selekcji komórek jajowych” – stwierdza Teresa Woodruff, profesor w katedrze Położnictwa i Ginekologii w Thomas J. Watkins Memorial należącego do Northwestern Univercity Feinberg School of Medicine, dyrektor Northwestern Center for Reproductive Sciene w Illinois.
Jak doszło do olśniewającego odkrycia? Badacze doprowadzili do stymulacji (aktywacji) komórki jajowej poprzez wstrzyknięcie enzymu, pochodzącego z plemnika. W wyniku powstałej relacji został uwolniony wapń (wewnątrz) i cynka (na zewnątrz komórki jajowej).
„Jest to ważne odkrycie, ponieważ umożliwi ono zastosowanie nieinwazyjnej metody dotarcia do zdrowej komórki jajowej i w konsekwencji do embrionu, jeszcze przed implantacją” – zauważa dr Eve Feinberg, członek zespołu badawczego. Zdaniem Feinberg odkrycie to zaoszczędzi parom wielu cierpień związanych z niepowodzeniami przy próbach zapłodnienia in vitro i pomoże na relatywnie szybsze rozpoczęcie ciąży. Zmniejszeniu powinny również ulec koszty całej procedury.
Raport z przeprowadzonych badań został opublikowany 26 kwietnia br. w Scientific Reports. Wcześniej podobne badania przeprowadzono na myszach.
W tym biochemicznym, niezwykłym, a jednak wytłumaczalnym naukowo i zupełnie naturalnym zjawisku, niektórzy zaczęli doszukiwać się przejawów sił nadprzyrodzonych. Czy biochemiczny proces uwolnienia cynku jest w istocie „bożą iskrą”? „Bożym tchnieniem”? Momentem, w którym Bóg nadaje żeńskim i męskim komórkom ludzki wymiar – człowieczeństwo?
Najnowsze odkrycie zespołu badaczy z Northwestern Univercity w Evaston w Illinois w Stanach Zjednoczonych, może stać się iskrą w do wzniecenia (ognia) dyskusji nad początkami ludzkiego życia. Dotychczas podjęta dyskusja na forum mediów reprezentujących konserwatywny światopogląd skoncentrowała się na wspomnianym wyżej porównaniu cynkowych rozbłysków do „bożej iskry”, „boskiej interwencji” w proces powstawania nowego życia ludzkiego. Według niektórych autorów i osób komentujących (najczęściej opowiadających się za ochroną życia ludzkiego od poczęcia), jest to kolejny dowód na nienaruszalność życia ludzkiego od poczęcia.
Niestety, nie zauważa się, że tego odkrycia dokonano „na szkle” (in vitro) i ma ono posłużyć do doskonalenia tej metody – metody sztucznego zapłodnienia in vitro. Doskonalenia rozumianego jako dokonywanie precyzyjniejszego wyboru zapłodnionej komórki jajowej do zabiegu implantacji przy procedurze in vitro. Czy taka metoda przyczyniłaby się do wzrostu efektywności metody in vitro na szeroką skalę? Naukowcy, którzy jako pierwsi ją opisali są przekonani, że tak właśnie się stanie. Czy jeśli metoda in vitro, dzięki temu odkryciu zyskałaby skuteczność bliską 100%, to czy jej przeciwnicy zmienili swoje dotychczasowe stanowisko?
KOMENTARZE