Perspektywa wydobycia gazu łupkowego nadaje nowy sens polskiej polityce zagranicznej. Rozpoczęcie eksploatacji największych złóż tego paliwa w Europie naruszy interesy największych państw UE i Rosji.

Europosłowie spekulują jednak, że zaostrzenia przepisówprzez Komisję Środowiska Parlamentu Europejskiego doprowadzi do sytuacji, w której wydobycie gazu łupkowego w Polsce nie będzie się opłacało ze względów ekonomicznych.

„Musimy zdawać sobie sprawę, że lobby Gazpromowe stara się zablokować eksploatację gazu ze skał łupkowych - podkreśla poseł Sonik. Konrad Szymański przestrzega, że jeżeli Unia Europejska zdecyduje się na sztuczne zaostrzenie przepisów administracyjnych czy też norm środowiskowych, to firmom zagranicznym może się nie opłacać wydobycie gazu niekonwencjonalnego w naszym kraju. - W konsekwencji Polska jeszcze potężniej uzależni się od dostaw tego surowca z Rosji” - mówi poseł Szymański z PiS.

Wg polityków czytających raport Komisji Środowiska, należy zwrócić szczególna uwagę na fakt, że podpisani pod raportem, to pracownicy firmy konsultacyjnej współpracującej z przedsiębiorstwami zajmującymi się wytwarzaniem lub sprzedażą energii ze źródeł odnawialnych. Ponadto że autorami raportu są m.in. przedstawiciele niemieckiego instytutu Wuppertal Institute for Climate, Environment and Energy, który niemal w całości jest finansowany przez rząd Nadrenii Północnej-Westfalii, który jako jedyny land niemiecki wprowadził moratorium na gaz niekonwencjonalny. Spektakularny skutek zabiegów naszych polityków może jednak nie mieć miejsca, gdyż Komisji przewodniczy Jo Leinen, czołowy polityk niemieckiej SPD.

Polscy politycy obawiają się dyrektyw, mogących ograniczyć lub zablokować wydobycie gazu z łupków. „ W tym celu prowadźmy już teraz działania wyprzedzające, edukujmy społeczeństwo, pokazując mu, jakie rzeczywiste skutki dla środowiska może przynieść wydobywanie gazu niekonwencjonalnego, monitorujmy prace przy prowadzeniu odwiertów i uczmy się na przykładzie krajów, które wydobywają już gaz z łupków” - przekonuje poseł Sonik.

To właśnie w Polsce znajdują się największe złoża gazu w skałach łupkowych, które dopiero kilka lat temu zaczęli eksploatować amerykańscy gazownicy, stosując innowacyjne metody wiertnicze. Amerykańska agencja ds. energii EIA oszacowała polskie złoża na 5,3 bln m sześc. Jeśli wykorzystywalibyśmy je tylko na własne potrzeby, przez 300 lat bylibyśmy samowystarczalni. Jeśli będziemy go sprzedawać, mamy szansę stać się jednym z głównych dostawców w Europie.

red. Blanka Majda