Dziennie następuje ok. 20 000 uszkodzeń w DNA, wiele z nich wynika z procesów utleniania i innych reakcji zachodzących w komórkach, oprócz tego negatywny wpływ wywiera promieniowanie zarówno UV jak i słoneczne a także dieta . Tak wiele błędów zmusza komórki do wydajnej kontroli DNA i do naprawy, dlatego „transkrypcyjna maszyna” wydaje się być niezbędna.
Zespół naukowców wykonał serię eksperymentów, mających na celu sprawdzenie, co dzieje się, gdy transkrypcja zostaje zablokowana. Otóż, gdy do jąder komórkowych wprowadzano czynnik blokujący polimerazę RNA II- następowało gromadzenie się białka p53 w jądrze, nawet w przypadku gdy DNA nie było uszkodzone. Dr Ljungman i jego koledzy odkryli, że gdy np. enzym utknie np. w zgięciach albo innych uszkodzeniach DNA wówczas wysyłany jest sygnał przez dwa inne białka aktywujące białko p53. Proteiny te „mówią” stop transkrypcji dając czas do naprawy DNA.
Zrozumienie procesu jak komórki odkrywają i naprawiają uszkodzenia łączą badania z zakresu neuropatologii a także schorzeń związanych ze starzeniem się organizmów, są kluczem do walki z nowotworami i zdobycia wiedzy na temat, które mutacje powodują, że organizm przestaje kontrolować podziały komórek.
Źródło: http://www.sciencedaily.com/releases/2007/09/070905173151.htm
KOMENTARZE