Minister Finansów Niemiec Wolfgang Schäuble odmówił wsparcia tego programu, a tym samym wzbudził niezadowolenie ze strony Ministerstwa Ochrony Środowiska (MOŚ). Koszty, które by pochodziły z państwowego budżetu i byłyby przeznaczone na projekty OZE, wynosiłyby ok. 115 milionów euro. Według danych z MOŚ, te straty mogłyby spowodować wpływ nowych prywatnych inwestycji w wysokości 900 mln euro.

„ Są skracane niewłaściwe programy wydatków,” - powiedział Norbert Rentgen, minister MOŚ Niemiec. Jego Ministerstwo w ciągu kilku tygodni bezskutecznie próbowało obalić ten zakaz.

Zdaniem ministra MOŚ, taka decyzja ministra finansów może spowodować zatrzymanie finansowania projektów dotyczących budowy kolektorów słonecznych, systemów ocieplenia wykorzystujących biomasę oraz pomp cieplnych. Ponadto ma to również wpływ na programy wspierane przez MOŚ w ramach Krajowej Inicjatywy dla Ochrony Klimatu.

Jednocześnie przyczyni się to w przyszłości do zmniejszenia lub całkowitej likwidacji finansowania przez Rząd Niemiec urządzeń przekształcających OZE w energię cieplną oraz elektryczną.

Ponadto MOŚ ogłosiło, że środki finansowe przeznaczone na te projekty w 2010 r. są już wyczerpane.