W środę 9 lutego największy indonezyjski producent oleju palmowego zobowiązał się do postępowania zgodnie z nowymi standardami, aby chronić lasy bogate w węgiel i torfowiska, co z ostrożnością zostało przyjęte przez towarzystwa środowiskowe, w tym także Greenpeace.

Golden Agri-Resources (GAR) i podlegająca mu jednostka zależna SMART, będąca częścią grupy Sinar Mas, zapowiadają, że zbieranie przez nich oleju palmowego będzie odbywało się w sposób zrównoważony i zgodnie z wytycznymi organizacji The Forest Trust (TFT), opartej na założeniach genewskich.

Prezes spółki SMART w rozmowie z reporterami powiedział, że firma nie będzie zakładać i rozwijać plantacji w miejscu lasów bogatych w węgiel (tzw. High Carbon Forests – HCS), a także na torfowiskach i obszarach cennych przyrodniczo.

Oświadczenie to jest tym bardziej ważne, iż naukowcy uważają, że to właśnie destrukcja lasów mających dużą zdolność wiązania dwutlenku węgla przyczynia się do zmian klimatycznych.

Indonezja jest trzecim największym emiterem gazów cieplarnianych, które obwinia się o tzw. efekt szklarniowy, głównie ze względu na całkowite zniszczenie lasów na wyspach takich jak Sumatra czy Borneo, na których nielegalny wyrąb drzew jest zjawiskiem powszechnym.

Główni nabywcy oleju palmowego, czyli firmy takie jak Nestle czy Univeler, anulowały swoje kontrakty ze spółką SMART w odpowiedzi na zeszłoroczną kampanię Greepeace, mającą na celu naświetlenie problemu niezrównoważonej wycinki lasów przez globalne przedsiębiorstwa.

Dyrektor wykonawczy TFT Scott Poynton powiedział, że lepsze zarządzanie przemysłem  palmowym jest kwestią decydującą dla środowiska.  Zwłaszcza, że Indonezja jest największym producentem oleju palmowego na świecie. "Bez lepszego zarządzania w tym sektorze, ciągły wzrost przemysłu palmowego może zwiastować katastrofę dla lokalnej społeczności, bioróżnorodności i w konsekwencji - zmianę klimatu, ponieważ plantacje palmowe szybko rozprzestrzeniają się wgłąb zalesionych obszarów".

Poynton dodaje: "Wszyscy wiemy, że sama zgoda na zrównoważony wyrąb nie będzie miała żadnego wpływu, jeśli odpowiednie działania nie zostaną szybko wprowadzone w życie."

Indonezyjski działacz Greenpeace na rzecz lasu Bustar Maitar oświadczył, że kampania organizacji przeciwko GAR zostanie odłożona na później, aby dać możliwość udowodnienia, że środowe ogłoszenie jest czymś więcej niż akcją propagandową. "Na papierze te zobowiązania są naprawdę ważnym krokiem naprzód, a jeśli GAR wprowadzi te zmiany, o których mówi, oszczędzi to ogromne obszary lasów.”

"Będziemy uważnie przypatrywać się, aby mieć pewność, że to naprawdę będzie miało miejsce”- dodał Maitar.

Źródło: www.biofueldialy.com

Oprac. Agata Wierzchowska