Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Można śnić ciszej, czyli jak powstrzymać chrapanie?
Nadciśnienie tętnicze, permanentne zmęczenie, szereg zaburzeń sercowo-naczyniowych, arytmia, a nawet depresja – to tylko niektóre spośród konsekwencji zaburzeń oddychania podczas snu, którym towarzyszy uporczywe chrapanie. Problem, choć wydaje się błahy, może mieć następstwa poważniejsze od palenia papierosów, a nieleczony – doprowadzić nawet do śmierci. Kiedy dolegliwość staje się nie do wytrzymania i cierpi na tym zdrowie chorego oraz spokój jego rodziny, z pomocą przychodzi nowoczesna medycyna.

 

Chrapanie to głośny i wstydliwy problem. Jest to też jedno z tych zaburzeń, na które „choruje” zazwyczaj cały dom. Częstotliwość występowania chrapania w Polsce jest na poziomie średnim, jednak wśród osób otyłych i starszych widać wyraźną tendencję wzrostową. Wraz z wiekiem naturalnie wiotczeją mięśnie, a gdy dochodzą do tego dodatkowe kilogramy, ryzyko chrapania jest niemal pewne. Chrapanie dotyczy 40% kobiet i 60% mężczyzn w wieku średnim, a spośród tych osób – u 2% kobiet i 4% mężczyzn – rozwinie się z czasem zespół bezdechów podczas snu. Rocznie około 100 tysięcy pacjentów w Polsce wymaga specjalistycznej diagnozy. Nieleczone bezdechy podczas snu skracają życie i są niebezpieczne dla zdrowia. Wiedza na temat zasad diagnozowania i terapii duszności nieuświadomionej z każdym rokiem jest coraz większa. Lekarze odkrywają coraz to nowsze, skuteczniejsze, mniej inwazyjne i przede wszystkim nie dające silnych i długotrwałych dolegliwości bólowych metody.

 

– Przy leczeniu chrapania stosuje się już zabiegi mało inwazyjne, kiedy pacjent tylko chrapie z powodu wibracji tkanek podniebienia miękkiego. Najnowsze osiągnięcia medycyny pozwalają na przeprowadzenie krótkotrwałego zabiegu plastyki podniebienia przy pomocy termoablacji lub lasera – mówi inicjatorka II Interdyscyplinarnego Sympozjum „Bezdechy i chrapanie”, prof. dr hab. n. med. Ewa Olszewska – kierownik Ośrodka Chirurgii Zaburzeń Oddychania podczas Snu Kliniki Otolaryngologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Gdy problem jest poważniejszy i pojawiają się bezdechy, może być konieczny bardziej inwazyjny zabieg operacyjny.

 

Nowa era w leczeniu zaburzeń oddychania podczas snu

Droga oddechowa inaczej wygląda podczas snu, a inaczej podczas aktywności. Co więcej, inna jest reakcja organizmu podczas snu farmakologicznego, a inna – w przypadku tego naturalnego, w warunkach domowych. „Sen jest skomplikowanym procesem, różne jego fazy bada się za pomocą różnych parametrów, a fizjologia zmienia się w ułamku sekundy. U osób z bezdechami napięcie mięśni wyraźnie spada, dlatego tak ważne jest, aby przyglądać się pacjentom podczas zasypiania” – twierdzi jeden z najlepszych laryngologów na świecie, dr Tucker Woodson. Znacznie trudniej obserwuje się pacjenta podczas hospitalizacji niż w warunkach domowych, dlatego zdaniem dr. Woodsona nadchodzi nowa era w leczeniu zaburzeń oddychania podczas snu. Trwają badania nad możliwością wykonania badania snu przy użyciu smartfonów i przenośnych urządzeń. Zautomatyzowane badania mogą być dokładniejsze i bardziej wiarygodne niż ręczne. Pacjenci z bezdechami o niewielkim nasileniu często nie są ich świadomi, a w warunkach gabinetowych można nie zauważyć tego problemu, dlatego łatwiej o błędną diagnozę. Przeprowadzenie takiego badania wymaga jednak kilku dni, dlatego zdecydowanie prościej i bardziej komfortowo wykonać je w domu.

 

Spojrzeć szerzej

Nie można postrzegać zaburzeń oddychania podczas snu jako wyłącznie problemu laryngologicznego. Należy spojrzeć na to zagadnienie znacznie szerzej i bardziej kompleksowo.

Bezpośrednim skutkiem silnego bezdechu są zaburzenia układu krwionośnego, w tym m.in. rozwój miażdżycy. Według statystyk, aż 50% osób z nadciśnieniem i aż 70% pacjentów po udarze choruje także na bezdech. Jak twierdzi dr hab. n. med. Robert Olszewski – kierownik Kliniki Kardiologii i Chorób Wewnętrznych Wojskowego Instytutu Medycznego z Warszawy – większość pacjentów kardiologicznych ma również stwierdzony bezdech. Aż 10 milionów Polaków choruje na oporne nadciśnienie tętnicze, większość z nich ma także zaburzenia oddychania podczas snu. Im bardziej zaawansowana faza choroby kardiologicznej, tym znacznie gorsza postać bezdechów. Chrapanie i bezdech podczas snu prowadzą do wystąpienia zaburzeń kardiologicznych, które mogą być przyczyną zgonów.

 

Eksperci zaznaczają, że przy leczeniu chrapania i bezdechów niezwykle ważna jest dieta i sposób odżywiania. Im więcej nadprogramowych kilogramów, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń oddychania. Skutkiem uporczywego chrapania jest niewyspanie, rozdrażnienie i brak koncentracji – nie tylko u chorych, ale także u ich rodzin. Dlatego uważa się, że nie jest to problem jednej osoby, lecz całej rodziny. Stwierdzono także powiązanie występowania depresji i innych zaburzeń z bezdechami.

 

Nie tylko laryngologia

O tym, jak ważne jest przymierze różnych dziedzin medycyny we wspólnej walce z chrapaniem, dyskutowano podczas II Interdyscyplinarnego Sympozjum „Bezdechy i chrapanie”, które w dniach 9–10 września już po raz kolejny odbyło się w Białymstoku. Pierwsze spotkanie dotyczyło kierunków diagnostyki i leczenia, z kolei podczas tegorocznej konferencji eksperci skupili się na przedstawieniu nowych osiągnięć w zakresie metod leczenia i chirurgii zaburzeń oddychania podczas snu. Organizatorem sympozjum była Klinika Otolaryngologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

W trakcie sympozjum odbyły się warsztaty chirurgiczne z udziałem wybitnych fachowców: dr. Bhika Kotechy, dr. Tuckera Woodsona i prof. dr hab. n. med. Ewy Olszewskiej, którzy przedstawili różne techniki operacyjne w różnych typach zabiegów – zarówno mało inwazyjnych, jak i inwazyjnych. Przeprowadzono także dyskusję nad kwalifikacją pacjentów do tych operacji, ocenę wyników pooperacyjnych i zagrożeń powikłaniami.

Uczestnicy mieli okazję zapoznać się z najnowszymi schematami postępowania diagnostyczno-leczniczego w zakresie zaburzeń oddychania podczas snu oraz przedstawić własne poglądy i stanowiska, dotyczące podejmowanej tematyki.

Aby podkreślić konieczność kompleksowego leczenia, wygłoszone zostały nie tylko wykłady z zakresu medycyny snu w laryngologii dorosłych i dzieci, ale również chirurgii szczękowej, anestezjologii, psychiatrii, kardiologii czy dietetyki. Prelegentami na tegorocznej konferencji byli: prof. dr hab. n. med. Hanna Misiołek kierownik Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Zabrzu, dr hab. n. med. Robert Olszewski z Kliniki Kardiologii i Chorób Wewnętrznych Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, dr hab. n. med. Lucyna Ostrowska – kierownik Zakładu Dietetyki i Żywienia Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, dr hab. n. med. Jolanta Wasilewska z białostockiego Centrum Pediatrii, Alergologii, Psychodietetyki i Leczenia Chorób Somatycznych u Dzieci z Autyzmem, dr hab. n. med. Napoleon Waszkiewicz – kierownik Kliniki Psychiatrii z Białegostoku, dr n. med. Jacek Banaszewski z Kliniki Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej w Poznaniu, dr n. med. Jan Borys – kierownik Kliniki Chirurgii Szczękowo­-Twarzowej i Plastycznej z Białegostoku oraz prof. dr hab. n. med. Ewa Olszewska – kierownik Ośrodka Chirurgii Zaburzeń Oddychania podczas Snu Kliniki Otolaryngologii w Białymstoku. Na sympozjum zaproszenie przyjęli także dwaj spośród największych światowych autorytetów specjalizujących się w leczeniu chrapania – dr Bhik Kotecha z Royal National Throat, Nose and Ear Hospital w Londynie, oraz dr Tucker Woodson – kierownik Kliniki Medycyny Snu w Wisconsin College w Milwaukee (USA) i dyrektor Programu Zaburzeń Oddychania Podczas Snu w szpitalu Froedtert w Milwaukee.

 

 

KOMENTARZE
Newsletter